Motylasty Opublikowano 6 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2007 Nie wiem czy jest o czym pisać, ale spotkała mnie dzisiaj następująca przypadłość. Żona moja zadzwoniła do mnie dzisiejszego popołudnia z niewinnym pytaniem " czy miałem coś cennego w piwnicy " ?. Włos mi się podniósł na plecach ( wszak na głowie mam ich niewiele - onych włosów ). Byłem w pracy akurat, więc walnąłem wszystkim, wsiadłem w automobil i pognałem oszacować zniszczenia. Taki ze mnie kretyn, że cały zapas balsy pięknie zalegał podłogę piwnicy. Miałem zamiar ją posortować , poukładać deseczki wg twardości i grubości. Parę dni temu wymieniali sku.....syny jakieś zawory od kaloryferów, czy tez coś podobnego, fachowcy od dzwonków gazowych - by ich szlag trafił, oczywiście nie omieszkali na tę okazję podnieść czynszu. Zawór im pękł dzisiaj i zalało wszystkie piwnice, wody po kostki. Do poniedziałku jestem be wody, a balsa o wartości circaebałt 1000 zł w tej chwili suszy mi się porozkładana w całym mieszkaniu i nie wiem czy jeszcze się do czegoś nada, że o skrzydłach z szybowca i kunsztownie spakowanych stolikach z Ikei nie wspomnę. Jeszcze kilka takich telefonów i żona moja zostanie wdową, bo jak nic szlag mnie trafi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rob Mc Fly Opublikowano 6 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2007 Całe szczęście, że u nas nie zabija się posłańców przynoszących złe wieści :wink: . Próbuję sobie wyobrazić jak okazałeś radość :evil: na ten widok. Przyjmij wyrazy współczucia :cry: :wink: . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mammuth Opublikowano 6 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2007 edit W protescie przeciw durnemu zachowaniu Marcina133 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MareX Opublikowano 7 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2007 Robercie! To nie ten kraj, nie te zwyczaje i zasady! Pytanie pierwsze: czy Tomek miał tę piwnicę ubezpieczoną? I nie ja je zadaję, a sprawca tego nieszczęścia. Jeśli nie , to spadaj Waćpan na drzewo. Przecież to nie wina /oczywiście wg wykonawcy tych robót/ robiących te prace, że zawór pękł. Oni, jak to u nas w Polszcze, do żadnej winy się nie poczuwają. To przecież wina Tomka, że balsę i wszystko inne trzymał w piwnicy. Bo piwnica nie jest od tego żeby w niej coś trzymać... Ale walczyć zawsze można, vide casus Motyla, które swoje od ubezpieczyciela wyrwał. Współczuję Tomku i życzę powodzenia w dochodzeniu swoich praw. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Motylasty Opublikowano 7 Października 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Października 2007 No właśnie - nie ten kraj. Ale miejmy nadzieję iż po wyborach najbliższych to juz będzie "ten kraj". A wracając do balsy, zużyłem kilka rolek papieru toaletowego robiąc przekładkę typu pięć desek balsy przełożonych owym papierem i wszystko razem mocno ściśnięte. Poleży to tak ze dwa tygodnie i mam nadzieję że będzie ok. Stoliki z Ikei wyglądają ok. Skrzydełko też. Być może moja panika była przedwczesna. A że piwniczkę moją przy okazji wysprzątałem to już inna sprawa, qrde ile człek w takim stresie znajduję rzeczy, których w normalnych warunkach za cholerę nie może się doszukać , a to Ci jakies śmigiełko, a to serwo, co to się głeboko ukryło i postanowiło w spokoju przezimować Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mammuth Opublikowano 7 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2007 edit W protescie przeciw durnemu zachowaniu Marcina133 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Peter Opublikowano 10 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2007 To nie ten kraj ,kilkakroc powtorzone. Motyl,wspolczuje.Gratuluje optymizmu i zdrowia. Ale tym tokiem rozumowania,mozna dojsc do absurdu :crazy: No bo jesli przejedzie kogos samochod,to podstawa obrony (kierowcy) moze byc: a po co tam lazl (chodnik) bylo po 22 -o tej godzinie ludzie spia mogl sie lepiej rozgladac a poza tym nie chodzi sie blisko ulicy tylko kolo muru I co sie okazuje,to dziala. ,,Normalnie'' to chyba powinno byc tak,ze szkodnik powinien naprawic wyrzadzone szkody,chyba ze dostales wyrazne instrukcje uzytkowania piwnicy -nic na podlodze. Wybaczcie ze tak sie ,,wcialem '' w temat,ale widze zenic sie nie zmienilo w ojczyznie :cry: Ja bym atakowal. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majek Opublikowano 10 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2007 Jeszcze jedna rzecz. Jak jest ubezpieczone mieszkanie od zalania i innych atrakcji, to automatycznie większość polis obejmuje również piwnicę - warto sprawdzić czy tak czasem nie jest w tym wypadku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.