Skocz do zawartości

MICHAŚ RC. spalinowy, na początek?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Spalina do nauki to chyba nie najlepszy pomysł, do tego balsowy model, przy pierwszym krecie generalny remont lub kupno kolejnego modelu.

Opublikowano

Witaj,

 

Jeśli chcesz zacząć przygodę z samolotami rc, to jak wspomniał przedmówca spalina i to konstrukcyjna to słaby dość pomysł.

Elektryki są dużo łatwiejsze w obsłudze, nie wymagają regulacji i jakiejś specjalnej eksploatacji.

Co do samego modelu, to przejrzyj dział "jak zacząć", tam już wszystko chyba zostało napisane na temat początków, doboru modelu itp...

Jakiś "piankowiec" (np. z elastycznej pianki EPP) będzie zdecydowanie lepszy na początek. Łatwa naprawa, klejenie niemal na lotnisku to naprawdę nie są puste słowa tylko szczera prawda i doświadczenia wielu początkujących pilotów rc :)

 

Edit: Ale jeśli chcesz coś budować sam, to wersje kit są również dla modeli piankowych, nie musi to być balsiak od razu :)

Opublikowano

Może i tak, ale nie kręcą mnie modele inne niż zakupione w wersji KIT. Nauka nie jest chyba aż taka ciężka prawda?

 

Jasne wiem o co chodzi, najlepiej samemu poskładać, druga sprawa nauka może nie jest trudna, ale an początku są krety, a krety przy takiej konstrukcji = destrukcja modelu.
Opublikowano

no dobra co do modeli balsowych zgadzam się, spróbuje znaleźć jakiś z EPP etc. ale co do napędu, mimo wszystko wolałbym coś z napędem spalinowym, elektryki mnie nie kręcą.

Opublikowano

Buduj balsowego spaliniaka i się nie przejmuj. Ale w między czasie kup sobie jakiegoś piankowca i naucz się latać. Idzie zima więc spokojnie do wiosny model zbudujesz, a trenując (w zimie też się lata) piankowym elektrykiem upewnisz się, że nie rozwalisz go od razu. Potem piankowy do śmietnika, a balsowy do latania :-)

 

Obsługa silnika spalinowego, zwłaszcza OS MAX z serii LA jest bardzo prosta. Niemniej jednak na początku dobrze jest mieć pod ręką kogoś, kto wie co trzeba robić.

Opublikowano

O właśnie, idealny układ jaki zaproponował kolega Callab,

 

Buduj balsiaka jeśli tak bardzo Ci na tym zależy, ale póki co lataj ( i rozbijaj ;) ) coś z pianki. Pianka wiele zniesie i nauka jest przez to dużo bardziej przyjemna i bezbolesna...

Opublikowano

Na początek radzę (o ile jeszcze tego nie zrobiłeś) kontakt z modelarzami z Jeleniej Góry. Z tego, co się orientuję, latają różnymi modelami, w tym i spaliną. Jak sobie już poskładasz zestaw z pierwszego postu (dobry wybór), pomogą go odpalić, wyregulować, oblatać, i doradzą, jakim piankolotem się pobawić dla odstressowania, między lotami spaliną. Samemu będzie zdecydowanie trudniej.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.