Styroploter CNC

[DJDIT]

Chciałbym tutaj zaprezentowac mój projekt maszyny cnc, czesc z was zna juz temat gdyż prezentowałem maszyne na innym forum ale ostatnio było wiele zmian w założeniach maszyny i wlasnie dlatego chciałbym się tym podzielić na łamach pfmrc.

 

Nie będe się cofał wstecz jak były prowadnice meblowe czy lipne sprzegła tylko przejdę odrazu do tego co jest dzisiaj.

 

Elektronika, tutaj również nie obeszło się bez zmian, plątanina kabli została poukładana a sterowniki silników w ilości 4szt zastąpiłem na 2,5Amperowe f-my mixpol Alfa1

 

 

 

Rozwiązanie napędu i budowy pionowych słupków (prow meblowe zamienie na wałki z łozyskami liniowymi)

 

porzuciłem prowadnice meblowe na słupkach pionowych na rzecz dedykowanych hartowanych indukcyjnie wałków z łożyskami liniowymi. Prowadnice meblowe maja bardzo duże luzy i przy mijaniu się słupków łacznie byłoby to ponad 6mm, luz nie do przyjecia, dlatego zastosowanie bardziej profesjonalnych rozwiazan uznałem za konieczne.

Oto zdjęcie po zmianach:

 

Ze względu na fakt, iż ceny mocowań łozysk liniowych sa astronomicznie wysokie postanowiłem obejsć problem stosujac alternatywne rozwiazania:

 

 

Mysle, że to zdjęcie wszystko wyjasnia... wolne przestrzenie zostana zalane żywica epoxydowa czyli będzie to jednolita całosć. Łożyska sa idealnie centrycznie wcisnięte z lekkim oporem przez idealne dopasowanie srednicy wewnętrznej profilu kwadratowego do srednicy łozyska.

 

Pozostała jeszcze kwestia naciagu drutu, postanowiłem zastosowac bardziej profesjonalne rozwiazanie niz spręzyna która ma w zależnosci od rozciagnięcia rózna siłe naciagu. Pneumatyczny naciag jest pozbawiony wszystkich wad naciagu spręzynowego, na poczatek postanowiłem zastosować strzykawkę szklana z silikonowym pierscieniem. Taka strzykawka wytwarza cisnienie rzędu -0,8 Bara ! to tyle co do odsysania żywicy w formach. Szczelnosc utrzymuje sie przez kilka godzin dzięki pierscieniowi silikonowemu, zreszta i tak to nie ma znaczenia, ponieważ będzie zbiornik wyrównawczy który będzie stabilizował cisnienie w całym układzie. Po uruchomieniu maszyny zastosuje profesjonalny siłownik ale na czas prób chciałem sprawdzić działanie nacišgu na tanszym rozwiazaniu.

 

 

Ponieważ postanowiłem dalej inwestować w maszynę zamówiłem profesjonalne sprzęgła kłowe na połaczeniu silnik-sruba. Pozniej dokupie porzadne sruby z nakrętkami z brazu-mosiądzu?

 

Wstępne podsumowanie...

Przekonałem się, że nie da się z Gxxx ukręcić bata, brutalna prawda ale tak jest w rzeczywistosci. Można kombinowac aby zmontowac maszyne z przysłowiowych smieci, ale niestety odbija sie to na jakosci pracy maszyny. Zaczynajac na wszedobylskich luzach, kiwajacych-wyginajacych sie elementów, po bicie srub i wyginanie sie silników. Na poczatku miało byc tanio i prosto, a skonczy sie na dużo dużo większych kosztach których w ogóle nie brałem pod uwagę.

w planie dalsze inwestycje, tak aby to była w pełni profesjonalna maszyna. Niewiele zostało do końca projektu, bardzo chciałbym jeszcze w tym roku uruchomic maszyne na 100%

[instruktor]

"Łożyska sa idealnie centrycznie wcisnięte z lekkim oporem przez idealne dopasowanie srednicy wewnętrznej profilu kwadratowego do srednicy łozyska. "

Co do tego to mam nieco wątpliwości .Wziąłeś pod uwagę tolerancję wykonania tego kształtownika aluminiowego ?

Coś podobnego pracowało u mnie w modelarni ale chyba już o tym z "moim "Darkiem rozmawiałeś.

[DJDIT]

Dokładnosci rzedu 0,01mm przy włożeniu łożyska do tego profilu to już conajmniej wyciągniecie armaty na wróbla... mógłbys mi to zarzucić gdyby to była frezarka CNC to obróbki wirników do silników odrzutowych heh :wink:

Powiem tylko tyle, że kilkanascie razy większy luz i tolerancja wystepuje podczas zadawania obciązen na łozysko, praktycznie obudowa łozyska liniowego też pracuje i idzie to zrobić palcami mocno naciskajac z każdej strony (koszyk na kulki jest z tworzywa)

[instruktor]

Nie chodziło mi o pasowanie obu elementów do siebie ,ale o oś otworu w stosunku do zewnętrznych krawędzi.

Z tym"obróbki wirników do silników odrzutowych " trafiłeś idealnie,pracuję przy wykonywaniu przyrządów do obróbki w/w

[DJDIT]

To już koniec, co miało byc zrobione, zostało zrobione... maszyna działa pozostało tylko nauczyć się korzystać z oprogramowania.

 

Zmiany były tak duze, że już cały projekt nie ma nic wspólnego z wstępnymi założeniami (równiez finanasowo) jak widać nie ma już prowadnic szufladowych i badziewnych sprzęgieł. Nauczka na przyszłość to lepiej zaczekać, dołożyć kasy i odrazu zrobić jak należy niż żałować, że się zrobiło coś co nie działa jak należy.

 

 

 

I pierwsze próby ;-)