RomanC Opublikowano 7 Lutego 2013 Opublikowano 7 Lutego 2013 Witam. Niedawno stałem się szczęśliwym (mam nadzieję) posiadaczem aparatury jak w temacie. Dotychczas używałem prostych czterokanałowych aparatur bez żadnych ustawień. W związku z tym mam kilka pytań do kolegów mających większe doświadczenie. 1. Czy to jest to samo co analogiczna aparatura Turnigy, czy trzeba się liczyć z jakims ograniczeniem 2. Na filmach reklamowych tej aparatury zauważyłem że antena 2,4 GHz jest wbudowana jakby oryginalnie wewnątrz nadajnika, u mnie jest moduł wpinany z tyłu, a oryginalny otwór jest zaślepiony gumowym korkiem. Czy to źle, czy może jest to jakaś wersja rozwojowa. 3. Obecnie latam kupnym modelem Pioneer 1400 sterowanym prostą aparatura czterokanałową Radiolink. Co mógłbym wykorzystac tak na początek z nowej aparatury gdybym przezbroił model właśnie na FLY Sky. Byłbym wdzięczny za odpowiedzi na dowolne z trzech pytań. Przepraszam że zacząłem nowy temat, ale nie chciałem się podpinać pod wątki dotyczące aparatur Turnigy.
Kiso Opublikowano 9 Lutego 2013 Opublikowano 9 Lutego 2013 1.Twoja aparatura to dokładna kopia Turnigy, te modele występują pod kilkoma nazwami na naszym rynku. Nie ma ograniczeń. 2. To dobrze, dzięki temu gdy zaczniesz latać na innych modułach np FrSky będziesz tylko wypinał moduł. W standardzie turnigy ma antene ale jest to rozwiązanie niepraktyczne, żeby wyjąć moduł np do symulatora trzeba odlutować kabel od anteny. Ty masz praktyczniejsze rozwiązanie. Na niczym nie tracisz wręcz zyskujesz. 3. Dla jednego zyskasz wiele dla innego nic. Na pewno więcej kanałów, możesz zamontować włącznik świateł sterowany z aparatury Generalnie do tego modelu więcej kanałów nie potrzebujesz. Ale możesz zyskać np możliwość robienia mikserów "klapolotki" itp. Ja latam właśnie pioneerem i Turnigy. Działa bez problemów. W stosunku do radia z modelu pewnie poprawisz sobie zasięg, samo radio też na pewno lepiej leży w dłoniach, może będzie precyzyjniejsze ale specem nie jestem bo nie widziałem radia z Twojego zestawu. Udanych lotów i poczytaj wątki o turnigy na pewno wiele Ci pomogą.
RomanC Opublikowano 11 Lutego 2013 Autor Opublikowano 11 Lutego 2013 Dzieki za odpowiedź. Pierwsze dwa punkty bardzo mnie ucieszyły. Co do trzeciego to spróbuję zrobić klapolotki bo model bardzo szybko podchodzi do lądowania. Popróbuję też ustawienia EXpo
Kiso Opublikowano 11 Lutego 2013 Opublikowano 11 Lutego 2013 Naprawdę podchodzi szybko do lądowania ?? Mam ten sam i jako początkujący nie miałem z nim kłopotów. Szczególnie lądowanie mnie zaskoczyło myślałem, że będzie trudniej. Z tym, że ja mogę nie wiedzieć co jest szybko co jest wolno bo nie mam porównania
RomanC Opublikowano 11 Lutego 2013 Autor Opublikowano 11 Lutego 2013 He, he, mi sie wydawało zwłaszcza przy pierwszym locie że jest bardzo szybki, prawie mi brakło boiska. Poprzednie moje deproniaki były jakby wolniejsze. Z biegiem czasu udało mi sie Pioniera nawet kilka razy złapać do reki. Ale fajnie by było wypróbować działanie klap w modelu. Świetne są te Twoje zimowe loty.
Kiso Opublikowano 11 Lutego 2013 Opublikowano 11 Lutego 2013 To chyba było drugie latanie,niestety doszło do katastrofy lotniczej ale to opisze w wątku o moim modelu Musze zrobić nową kabinę i zgubiła się kamerka. Jeśli latasz na fabrycznym pręcie węglowym to go wymień, czekam na paczkę z prętem 6/4mm fabryczny jest 6/5mm. Byłem przekonany że do spokojnego latania wystarczy ale gdzieś zawiało szybka korekta i chyba przez to miałem spory kłopot. Już myślałem, że modelu nie znajdę.... Z pręta zostały igły tak się rozsypał.
Rekomendowane odpowiedzi