wiatrak Opublikowano 8 Marca 2013 Opublikowano 8 Marca 2013 Witam! Dostałem niedawno w prezencie taki oto silniczek: Dorobiłem do niego iglicę i dosztukowałem gaźnik i jest prawie jak nowy za wyjątkiem tego, że ma urwane konsolki mocujące Testowałem już go mocując do deseczki za pomocą kawałków blachy, które chwytały za resztki konsolek. Silnik odpala od pierwszego machnięcia śmigłem, pracuje równo, głośno i na bardzo wysokich obrotach Szkoda było by go nie wmontować w jakimś....Wicherku na uwięzi Pytanie tylko jak go zamocować. Myślałem o zamocowaniu go za pomocą nowego tylnego dekla z szerokim "pierścieniem" za który można by było go przykręcić do wręgi silnikowej (coś jak w elektrycznym dzwonku). Nie wiem czy to dobry pomysł i liczę na Wasze porady. Może da się jeszcze "dospawać" nowe konsolki w miejsce starych?
Paweł Prauss Opublikowano 8 Marca 2013 Opublikowano 8 Marca 2013 Aleeee ruina. Najlepiej kup se jakiegoś złoma z całym karterem i poskładaj toto do kupy, a jak nie to pomysł z mocowaniem za dupę jest całkiem niezły...
wiatrak Opublikowano 8 Marca 2013 Autor Opublikowano 8 Marca 2013 Dziękuję za aprobatę Nie wiem gdzie bym mógł dostać karter do niego, a samego silnika szkoda, bo tyko po kilku "kombatowych" lotach. Zrobię więc mocowanie od tyłu.
Janeczek Opublikowano 9 Marca 2013 Opublikowano 9 Marca 2013 ....Najlepsze wyjscie to co pisal Pawel: poczekac az pokaze sie (np. na Allegro)jakis zlom z dobrym karterem ...tylko trzeba duzo cierpliwosci - tak skompletowalem juz duzo silnikow...
Rekomendowane odpowiedzi