aro_i Opublikowano 16 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2013 Witam, postaram się w kilku słowach opisać początki mojej w sumie krótkiej przygody z modelarstwem. Trzy lata temu kupiłem synowi pod choinkę śmigłowiec Lama v6 , i po paru udanych zawisach już czułem co się święci Kolejne modele, Esky Hunter,Honyby CPX czy jakoś podobnie, Merlin Tracer bardzo fajny helik. Następnie pojawił się KDS 450 SV wraz z aparaturką i kuferkiem .To już było coś....nauka i jeszcze raz nauka. Jak już poczułem się na siłach przygarnołem Trexa 500, czysta poezja Ale coś mnie napadło i kupiłem mały modelik samolotu Merlin Pilot 240, kilka udanych startów i lądowań.....już wiedziałem. Rok 2012 zakup Cesny ep (Lanyu) i pierwsza nieśmiała wizyta na lotnisku Czyżyny w Krakowie. Po udanych oblotach z ziemi jak również póżniej z wody (po dorobieniu pływaków od Mentora ) moja flota się powiększyła o Cesnę Corvalis, Corsail, Piper J-3 Cub. Wszystkie modele przetrwały cały sezon bez kreta , podczas zimy zakupiłem model Navi T45 z napędem tunelowym (jeszcze nie oblatany). Wszystkie modele to elektryki. Dobrze że żona zrozumiała iż z tego hobby nie da się wyleczyc, nawet zaczeło się jej podobać Ale sezon 2013 witam z pierwszą spaliną, którą właśnie składam to Phoenix - Super Decathlon 40 z silnikiem ASP FS61AR. Już nie mogę się doczekać.......ładnych dni i spotkania z chłopakami na lotnisku. Ot moja flota Pozdrawiam aro_i Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
desperado351 Opublikowano 16 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2013 witam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi