Skocz do zawartości

Extra 330 z c-arf


rc-gigant

Rekomendowane odpowiedzi

Witam nie ma co tu duzo pisac model przy drugim swoim locie poszedł w ziemie na pełnym gwizdku,wyciagałem go z nurkowania powoli ciagnąc wysokosc gdy drązek był juz wychylony na maxa model niestety szedł dalej do gleby, jak sie zorientowałem ze cos jest nie tak był juz na wysokosci drzew nie zdazyłem nawet sciagnąc obrotów jedynie poruszałem lotkami tuz przed samym uderzeniem.Nie wiem nie którzy mówia ze był to mój bład niekturzy ze nie, teraz to juz mało wazne, modelu mi nikt nie zwróci, szkoda tylko ze stało sie to w jego drugim locie Pozdrawiam

 

dscn2157mo0.jpg

 

dscn2159id8.jpg

 

dscn2161ui7.jpg

 

dscn2164nz9.jpg

 

dscn2166xs0.jpg

 

dscn2169wa4.jpg[/b]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musiało boleć... wyrazy współczucia. Są jakieś hipotezy dotyczące przyczyny? Przydało by się ku przestrodze innym. Skoro zdążyłeś pomachać lotkami to zasilanie było i odbiornik działał. Pozostaje tylko napęd steru wysokości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieraz jak power manager przełanczął sie na tryb awaryjny przez jakis czas wysokos nie reagowała(jak była np wychylona) trzeba było puscci wszystkie stery.Ale na tym menadzerze przelatalem jeszcze 7godz z innym modelem,to wygldała tak jak by mi wysokosci zabrakło w modelu model po lini prostej szedł do ziemi na pełnych obrotach,sam bym chciał na 100% wiedziec co sie stalo,zeby miec nauczke na przyszłosc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

jedna z bardziej spektakularnych kraks, po których miałem oglądać zdjęcia. Jeśli masz jakies filmiki/fotki z budowy i pierwszego lotu, to możnaby niezły memoriał zrobić... Te zdjęcia naprawdę robią wrażenie, jakby conajmniej rozbiła się spora awionetka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fimików nie mam zdjec mam duzo z budowy m.in ale nie bede robił zadnej sensacji, poniewaz to jest fajne dla ciebie i innych a mi sie serce kraja od samego patrzenia tyle czasu mineło a mnie dalej na łzy zbiera.Tyle serca włozonego,pieniedzy pracy zeby doczekac sie takiego czegos wiem ze zawsze trzeba sie z tym liczyc ale to łatwo sie tylko wszystkim mówi a uwiez mi ze patrzenie na rozbita awionetke to jest nic przyjemnego i z takich zeczy nie powinno sie robic sensacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Wiem jakie uczucia Tobą powodują, ale nie wiem w jak bardzo dużej skali. Jak rozbiłem swój pierszy model, ktory prawie sam zrobiłem (a nie było to nic szczególnego, zwykły depron), to było mi go bardzo żal. Też rozwaliłem go w drugim locie po niespelna kilkunastu sekundach lotu. Nikt nie powiedział, że miło sie na taki widok patrzy, szczerze to i mi się łza pocisnęla na oko, jak sobie pomyślalem że to mój model. Serio stary, szczerze Ci wspolczuje. A najgorsze jest to, że prawdopodobnie nie dowiesz się już nigdy jaki element zawiódł...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam nie ma co tu duzo pisac model przy drugim swoim locie poszedł w ziemie na pełnym gwizdku,wyciagałem go z nurkowania powoli ciagnąc wysokosc gdy drązek był juz wychylony na maxa model niestety szedł dalej do gleby, jak sie zorientowałem ze cos jest nie tak był juz na wysokosci drzew nie zdazyłem nawet sciagnąc obrotów jedynie poruszałem lotkami tuz przed samym uderzeniem.Nie wiem nie którzy mówia ze był to mój bład niekturzy ze nie, teraz to juz mało wazne, modelu mi nikt nie zwróci, szkoda tylko ze stało sie to w jego drugim locie Pozdrawiam

W opisie zdarzenia czytam ,że model w locie nurkowym leciał na dużym gazie. Jeśli tak, to tu upatruję utratę kontroli.Sam miałem tydzień temu podobną sytuację.

Extra leciała lotem nurkowym w dół po blenderze, ale nie zamknąłem przepustnicy.

Na szczęście było dość wysoko , ale model przestał reagować ma stery. To mnie prawie zupełnie zaskoczyło.Prawie, bo domknąlem gaz i natychmiast model zaczął inaczej reagować.Odzyskałem kontrolę."Zawsze zamykaj gaz lecąc w dół" - porada na jednej ze stron F3M - teraz już wiem dlaczego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

słuchaj strejla_u nie mam do ciebie zalu ani nie chciałem cie w zaden sposób obrazic nic z tych zeczy,nie wazne ile model kosztował kazdego jest szkoda niekótrych tylko troche mniej a niektórych troche wiecej.Wiesz jakubk latam troche modelami no szczeze mówie ze nie spotkałem sie jeszcze z czyms takich nie liczac depronów mój wczesniejszy model to była własnie extra 2.12m no przelatałem nią 2 sezony nie miałem czegos takiego. Wiesz teraz mozemy sie domyslac chociarz powiem ze mój kolega który lata tez extra który był wtedy jak rozwaliłęm swój model powiedział to samo ze on tez miał takie sytuacje takze napewno tego nie wykluczam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

współczuje, piękny model, nie powinien skończyć tak szybko i w taki sposób...

również czekam na wyniki dochodzenia o ile takowe zaistnieje...

 

jaka jest waga tego modelu

"jest" nie jest tutaj odpowiednim słowem.

poczytaj, a zobaczysz ile średnio waży model ponad dwumetrowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.