Krzako Opublikowano 16 Grudnia 2007 Opublikowano 16 Grudnia 2007 Od jakiegoś czasu zastanawiam się po kiego grzyba my modelarze robimy te małe aeroplany zwane modelami... Wkońcu odnalazłem odpowiedz ;D
meloow Opublikowano 16 Grudnia 2007 Opublikowano 16 Grudnia 2007 No teraz już wiem dlaczego nie zabieram żony na loty .... to jest zbyt niebezpiczne
mammuth Opublikowano 16 Grudnia 2007 Opublikowano 16 Grudnia 2007 Patrzac na przygotowania do lotu, "lot", i efekt koncowy - stwierdzam, ze rownie dobrze mogl zostac w domu i po prostu rzucic w nia radiem.... byla by nadzieja, ze juz nie bedzie mial czym "kontrolowac" innych modeli. To chyba oczywiste, ze nie stoi sie "z wiatrem" latajac akrobacikiem tuz nad ziemia
instruktor Opublikowano 16 Grudnia 2007 Opublikowano 16 Grudnia 2007 Moja zawsze ze mną jeździ na lotnisko ,ale ani ja ani ona nie jesteśmy Amerykanami!!! Zalecam zabieranie żon ,przecież ktoś musi podać kawę :):)
Way Opublikowano 17 Grudnia 2007 Opublikowano 17 Grudnia 2007 Zalecam zabieranie żon ,przecież ktoś musi podać kawę :):) AAAAAMEEEEN!!! Swoją drogą, jeszcze nigdy nie zabrałem żony na loty. Ale niedługo się to zmieni Wiosna niedługo ( Taaa wiem, jeszcze się zima nie zaczęła... ) :mrgreen:
-==PEGAZ==- Opublikowano 17 Grudnia 2007 Opublikowano 17 Grudnia 2007 Ale niedługo się to zmieni Wiosna niedługo ( Taaa wiem, jeszcze się zima nie zaczęła... ) :mrgreen: Ale wiesz ... zima idzie a baba grzeje ... ;D ;D ;D
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.