Skocz do zawartości

Se5a


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

20130615_200306.jpg

20130615_200316.jpg

20130615_200330.jpg

20130615_200358.jpg

20130615_200436.jpg

 

Samolot odbył kilka lotów w tym sezonie, jedne mniej jedne bardziej udane, lądowania zawsze bez strat, choć czasem z kapotażem :unsure: ale to wina wyłącznie pilota no i może wysokiej trawy.

Dziś nie było na co zwalić winy, bo lotnisko własnoręcznie wykosiłem. Latam już bez problemów w wyznaczonej strefie i trafienie na pas nie stanowi problemów. Przy nawrocie, mniej więcej w środku zgasł silnik... Podejrzewam, że silniczek coraz bardziej się układa i należało mu o parę zębów przykręcić iglicę, bo cały czas na przelaniu pracuje. Tak czy inaczej zgasł, a że wysokości nie miałem to skończyło się jak widać. Spokojnie mogłem go posadzić, ale umiejętności jeszcze za mało, no i chyba nerwy mnie zjadły.

Połamane wszystkie mocowania zastrzałów, wyrwana lotka i pęknięta felga. Wszystko na kilka godzin roboty mam nadzieję.

 

PS. Oj coś czuje że zanim ME ulotnię, to tym trzeba będzie ostro potrenować...

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Sam złożyłem swoją pierwsza spalinę..i lipa się przyznać, o ile piankowcami EPP nie boję się latać i nawet to wychodzi to konstrukcyjnym trenerkiem się boję. 1400mm rozpiętości i 1900 gram wagi. Piankowiec elektryk rozpiętość ta sama waga 2x mniejsza hehe. To samo mówi, że spalina ta będzie o wiele szybsza by móc w ogóle się w powietrzu utrzymać, a wiadomo im szybciej tym mniej czasu na namysły.

Opublikowano

Też miałem na początku miękkie kolana, ale przeszło... Stara prawda ponoć mówi, że modele dzielą się na te przed i po rozbiciu. Kraksy są nieuniknione i trzeba się przyzwyczaić do tego. Nie mówię oczywiście że co lot - to gleba, ale zawsze taką ewentualność trzeba brać pod uwagę.

Poskładałem znów w jedną całość model i dziś poleciał. Po około sześciu minutach latania odpadło jedno koło... Postanowiłem lądować w wysokiej trawie co kawałek za lotniskiem rosła, żeby zminimalizować efekt kapotażu. Spokojnie podszedłem jak do normalnego lądowania i w ostatniej fazie wyłączyłem silnik. Zawiało, model poderwał się w górę i zwalił na prawe skrzydło/a Znikną mi z oczu i zobaczyłem tuman kurzu. po przyjściu na miejsce okazało się że na środku tej wysokiej trawy, ktoś sobie plac pod budowę równa... Model przydzwonił w glebę aż miło... Zaskoczyło mnie że straty małe. Wygięta oś podwozia, lekko goleń i zdarte poszycie od dołu prawego dolnego płata. Cała reszta oko. Nawet koło zgubione dało się znaleźć. Wieczorem znów na lotnisko śmigam, żeby "uraz" się nie utrwalił :D

Opublikowano

Dziś pojechałem na lotnisko Krywlany w Białymstoku, ale stety niestety wiatr był za duży by polatać, a nie chciało mi się na siłę niszczyć modelu, jak wczoraj gdy byłem w pracy nie było w ogóle wiatru to dziś gdy jest weekend wiatru nie braknie. Może jutro będzie mniejszy, to se polatam, no nic... póki co szykuję się na grilla:)

Opublikowano

No i znowu pokozołem... Zaczęło się od tego że na lotnisku już się zorientowałem że nie zabrałem nadajnika :rolleyes: Szybciorem wróciłem do domu i po przyjeździe na lotnisko uruchomiłem radio i przygotowany wcześniej model. Zero kontroli przedstartowej, dokołowałem na pas i dawaj w górę. Wszystko oko, ale model w powietrzu nie ten sam! Pomijając to że przy wychyleniu drąga przechylenia na max w prawo model nie reaguje, dopiero po wytrąceniu go kierunkiem wchodzi powoli w przechył, to jeszcze stateczność podłużna gdzieś zniknęła(z ciekawości wyciągnąłem mu całe doważenie z dziobu) Próbowałem kilka razy trafić na pas, ale to walka o życie była, samolot przepadał już praktycznie od polowy gazu. Zrobiłem to co wcześniej, ale tym razem trafiłem w trawe jak chciałem. Po ogledzinach okazało się że śruba od serwa orczyka prawej lotki wyparowała. Wszystkie śrubki jutro na słaby klej anaerobowy wkręcam. Straty - pęknięte(znów) felgi kół. Robię nowe, ze sklejki nastrugam :)

Opublikowano

Dziś mały wiatr więc jak już się obudzę to jadę na lotnisko, bo popołudnie to raczej już czasu nie będę miał ech:).

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.