Tsyvin Opublikowano 19 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2013 Hej, Kończę sobie powoli easy stara, jeszcze w wersji pierwszej, czyli bez rozkładanego statecznika poziomego. Samolot z przeznaczeniem do FPV (z modów to silnik bezszczotkowy, dorobione lotki i trochę wzmocnień, dłuższy bagnet w skrzydłach (a ten oryginalny wklejony w belkę ogonową)). Chcę mieć zdejmowany statecznik poziomy (ze względów transportowych), więc może od razu przerobić go na usterzenie T ? Myślę, że rozkładany T-tail będzie prostszy konstrukcyjnie i mocniejszy (dokręcany z góry a nie wsuwany w szczelinę osłabiającą mocowanie statecznika pionowego do belki). W statecznik pionowy wkleję jakąś rurkę szklaną dla sztywności (jeśli to będzie za mało to można dodać zastrzały tak jak w tym skywalkerze 1900 http://www.rcgroups.com/forums/showthread.php?t=1829520). Samo mocowanie zrobię z profili aluminowych (mam taką kwadratową rurkę idealnie pasującą do ceownika) skręcanych śrubką. Oprócz rozkładalności dzięki T-tail cały statecznik poz. i zarazem SW jest dokładnie w strumieniu zaśmigłowym, więc wydaje mi się, że SW będzie lepiej działać (przynajmniej przy włączonym silniku ). Statecznik będzie też wyżej nad belką, a więc bezpieczniejszy przy lądowaniu w trawie. Z minusów będzie to trochę cięższe. Serwa i tak dam na ogon (dla zrównoważenia sprzętu FPV na nosie), więc z popychaczem nie powinno być problemu - dam bowden wzdłuż statecznika pionowego. Wyglądałoby to trochę tak http://www.rcgroups.com/forums/showthread.php?t=1907233, chociaż chcę wykorzystać oryginalne piankowe stateczniki, a nie robić cały nowy drewniany ogon jak w tym wątku. Jedynie powiększę SK. Co o tym myślicie? Spowoduje to jakieś problemy aerodynamiczne lub konstrukcyjne? Kąt zaklinowania zostawić na równoległy ze skrzydłami? Czy jednak zostawić statecznik tam gdzie jest według projektu i tylko wymyślić jakieś pewne "wsuwane" mocowanie? /Ł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi