Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W Bielawie byłem przejazdem i z bardzo małym zapasem czasu, ale udało się odwiedzić Łysą Górę.

post-8117-0-99139100-1377681198_thumb.jpg

W godzinach rannych (jeszcze szarówka) musiałem chwilę poczekać, żeby cokolwiek było widać.

post-8117-0-21683800-1377681214_thumb.jpg

Wschód

 

post-8117-0-47930100-1377681203_thumb.jpg

Południe

 

Z samej góry rozciąga się ładna panorama na Bielawę i Góry Sowie, bardzo ładne widokowe miejsce, tym bardziej że można polatać :)

post-8117-0-38500000-1377681201_thumb.jpg

Zachód

 

Górka jest bardzo pokaźna i rzeczywiście jest łysa, znaczy prawie łysa. Brak drzew, częściowo porośnięta krzakami i trawą na której idzie posadzić model, szczególnie łatwe miejsce do lądowania po północnej stronie.

post-8117-0-46732000-1377681211_thumb.jpg

Północ

 

Warunki do latania na żaglu na każdy kierunek wiatru.

Na samym wierzchołku zwróciły moją uwagę wystające gdzieniegdzie kamienie

(jest ich niewiele, na zdjęciu akurat ich nie widać, ale potrafią pewnie ładnie załatwić model podczas lądowania).

post-8117-0-69381400-1377681208_thumb.jpg

Liczyłem na jakiś wiaterek i rzeczywiście był, ale jeszcze się nie obudził. Ze względu na mało czasu, nie mogłem czekać na wiatr.

Skoro świt, słoneczko dopiero wychodziło z delikatnej „chmurkowej” kołderki (około 7:00) wykonałem kilka lotów (może około 2 godzin), niestety przyszedł czas jechać dalej.

post-8117-0-13744600-1377681217_thumb.jpg

Podczas dalszej podróży zaczęło bardzo ładnie dmuchać dość konkretnym wschodnim wiatrem no ale niestety „kto rano wstaje, temu nie wieje w oczy”

  • Lubię to 2
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.