Skocz do zawartości

praca w Angli


mammuth

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jesli macie kogos kto znajduje sie w Angli i szuka pracy (Londyn okolice Heathrow) - bardzo prosze o kontakt.

Praca od poniedzialku 21 stycznia do konca kwietnia (- okolo).

Praca bedzie polegac na pomocy w rozladowywaniu dostaw (nic bardzo bardzo ciezkiego ), oraz przenoszeniu rozmaitych gratow na rozne poziomy obiektu - nazwijmy to pomoc magazyniera ;)

Znajomosc jezyka angielskiego wymagana w stopniu komunikatywnym.

Godziny pracy 7.30 - 16.30 tygodniowo czasami mozliwe nadgodziny.

Wynagrodzenie 8 ? na godzine - podatek ( :( )- po miesiacu (jesli bedziemy zadowoleni mozliwa podwyzka do 8.50)

Oczywiscie wszystko legalnie :!:

 

Kontakt i szczegoly na PM - podam moj nr. telefonu - (moge ja zadzwonic )

Prosze tylko konkretne zapytania ( nic w stylu - "przyjade w wakacje" )

Opublikowano

Robercie! Bardzo dziekuję, ale nie przyjadę :wink:

Napisałem tak, gdyż przypomniała mi się stojąca przed dłuższy okres czasu tablica informacyjna, wbita na wielkim placu, obok naszego Makro, na której to gostek - pewnikiem właściciel, raczył był napisać: "Nie sprzedam!!!" /i nr telefonu/. Idiotyzm totalny moim zdaniem, a teraz w najlepsze na tym placu prowadzone są roboty budowlane.

Opublikowano
"Nie sprzedam!!!" /i nr telefonu/

To mogla byc bardzo podstepna reklama :) - z tych psycho costam ;)

Idiotyzm totalny

Mam nadzieje, ze moje ogloszenie nie jest takowym... i nie dlatego Ci sie skojarzylo :wink:

Ale jakby co to Ty tej pracy na pewno nie dostaniesz - postaram sie - Ty masz ksiazke skonczyc :)

Opublikowano

Masz chyba rację Robercie. To mogła być taka "psycho-podpucha" i jeśli tak, to dobrze to sobie ten gostek wykombinował, bo pewnie glebę sprzedał za spore pieniądze. Zresztą w takim miejscu... A co do ksiązki, to kto wie, kto wie, za te drobne 5-10 lat... :P

A przypomniało mi się to zupełnie przypadkowo, kiedy pomyslałem: nie pojadę.

Ciekawe ile będziesz miał zgłoszeń?

Opublikowano

Och ciekawa, jak nie wiem. Dla mnie osobiście, lekko sentymentalne zabarwienie ma - przypomina mi jak zbijałem skrzynki w skupie z brajdakiem ciotecznym w latach 80-tych, podczas jednych wakacji u babci...

 

Nie czaję. Dlaczego takie ogłoszenie na forum modelarskim. Czy chodzi o rozładowywanie modeli? Czy w Anglii pracodawca nie może normalnie poszukać pracownika (ogłoszenia, biura pośrednictwa)? Słyszałem że tam wprost roi się od rąk chętnych do pracy. U nas natomiast "w drugie mańke" - kasjerki w Auchanie mówią po Ukraińsku.

A może to aż taka fucha, że anons się pojawił tu na forum, "dla swoich" w ramach promocji (chyba tylko dla Petera? - bo o ile pamiętam tylko on jeszcze nadaje z UK) ?

 

Ps. To są pytania retoryczne, nie wymagam na nie odpowiedzi, w końcu to Hyde Park

Opublikowano

No juz jestem z powrotem... Wiadomosc o piwku, za pozno przyszla niestety, bo na pewnbo byloby wypite...

 

Miasto ciekawe, pogoda i klimat fantastyczne, metro rewelacyjne, zarcie niezle... daloby sie tam zyc. Ludzie tez luzik..

 

No i muzea... muzea.... mmhhhhmmm miodas..

 

Pozdrawiam..

Opublikowano
Miasto ciekawe, pogoda i klimat fantastyczne, metro rewelacyjne, zarcie niezle... daloby sie tam zyc.

Jakbys chcial tu zyc, to musialbys pracowac :) A wtedy zegnajcie muzea...

Ps. Co to za pyszne zarcie ? Ponad 2 lata tu jestem i z najlepszych to KFC :)

Ps.2 Metro by Ci zbrzydlo, jak tylko bys do wyzej wymienionej pracy pracy musial dojezdzac .... totalnie zapchane - kolejki az na ulice :shock: - (tak w telewizornii mowili ostatnio :wink: )

Ps.3 Klimat i pogoda.... Ty napewno w Londynie byles ? Toz pada dzien w dzien :x

Ps.4 Piwko wypije wiec sam :faja:

Opublikowano
Co to za pyszne zarcie ?

Chyba tutejszego chleba nie jadl ?

Metro by Ci zbrzydlo

Dokladnie po trzecim kursie.

Klimat i pogoda

Chyba trafil na anomalie pogodowe-ja nie pamietam kiedy nie padalo .

Piwko wypije wiec sam

Ja rowniez 1664-choc francuskie

Opublikowano

Chlebek spoko, mi smakowal, niby papierowy, ale mozna sie nim najesc, metro jak metro, wiadomo, wszystko zbrzydnie.. A pogoda fajna, u nas bylo 10 stopni zimniej, a ze troche z nieba kapie to pikus.... Ale narzekanie, to jest nasza cecha narodowa....

 

Kiedys, jak mawial moj wykladowca prawa, mielismy 3 podstawowe cechy narodowe, picie wodki, kradzieze samochodow i marudzenie...

W piciu wodki, ukraincy nas przebili, kradziezy samochodow romowie, wiec zostalo nam tylko marudzenie...

 

marudzcie chlopaki, zeby nam wnuki nie zarzucily zesmy dziedzictwo narodowe zaprzepascili... :) :) :)

 

baxter12

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.