Wyślijcie kartkę urodzinową!!!

[JOKER 2]

Zacytuję Kolegę z innego forum :

 

Koleżanki i koledzy !

 

Poniżej zamieściłem apel na, który wierzę, że odpowiecie. Koszt wysłania kartki jest naprawdę nieduży, a podobna sytuacja może spotkać każdego z nas.

 

Cytuję:

Kochani!

Zwracam się do Was z ogromną prośbą! 27.10.2013 roku Oliwia kończy 6 lat. Jej największym marzeniem jest otrzymanie jak największej liczby kartek urodzinowych. Mała walczy z rakiem. Jeśli możesz to pomóż, wyślij kartkę na adres :

 

Oliwia Gandecka

ul. M.C. Skłodowskiej 11/26

65-001 Zielona Góra

 

Poproś też swoich znajomych o ten sam gest.

Z góry dziękuję w imieniu tego Małego Aniołka!

 

 

Mała Oliwia z Zielonej Góry od roku walczy z bardzo ciężka chorobą. Za trzy tygodnie - dokładnie 27 października - kończy 6 lat i ma do Was wielką prośbę. To prośba inna niż wszystkie w takich przypadkach, bo nie chodzi o pieniądze.

 

Chciałaby dostać mnóstwo kartek urodzinowych.

 

U Oliwki rok temu zdiagnozowano białaczkę. Dziewczynka jest pod opieką lekarzy z Kliniki Hematologii Dziecięcej we Wrocławiu i wrocławskiej Fundacji "Na ratunek dzieciom z chorobą nowotworową".

 

 

Może i Polskie Forum Modelarzy wysupła kilka złotych a kartkę dla Aniołka?

Nie bądźmy gorsi od innych forów.

 

Joker

[Artu]

Znalezione w sieci:

Kochani!

Zwracam się do Was z ogromną prośbą! 27.10.2013 roku Oliwia kończy 6 lat.

Jej największym marzeniem jest otrzymanie jak największej liczby kartek urodzinowych.

Mała walczy z rakiem.

 

Jeśli możesz to pomóż, wyślij kartkę na adres :

 

Oliwia Gandecka

ul. M.C. Skłodowskiej 11/26

65-124 Zielona Góra

 

Poproś też swoich znajomych o ten sam gest.

Z góry dziękuję w imieniu tego Małego Aniołka!

 

U Oliwki rok temu zdiagnozowano białaczkę. Dziewczynka jest pod opieką lekarzy z Kliniki Hematologii Dziecięcej we Wrocławiu i wrocławskiej Fundacji "Na ratunek dzieciom z chorobą nowotworową.

 

Aby nie było, że to jakiś kolejny "łańcuszek" -> rmf24.pl Chora Oliwka czeka na kartkę od Ciebie!

 

Myślę, że wydatek kilku złotych nie jest jakimś dużym obciążeniem, a wkurzyć listonosza z Zielonej Góry - bezcenne