Gość Opublikowano 13 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2013 . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 14 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2013 Wazne, by tlumik zastepczy nie mial mniejszej pojemnosci od oryginalnego. Ponadto mam wrazenie, ze znajduje sie on zdecydownanie za blisko zbiornika paliwa. Ten ostatni jest calkiem spory, wiec proponuje go wbudowac w miejscu polozonym blizej srodka ciezkosci (mniejszy wplyw na wywazenie modelu), a jesli sobie dobrze przypominam, srodek ciezkosci znajduje sie troche bardziej z tylu. Wowczas moze nie bedzie on lezal tak blisko tlumika. W oastatecznosci zawsze mozna wykonac bardziej pasujacy tlumik samodzielnie - tutaj jest przydatna umiejetnosc "twardego lutowania". No i to owiniecie tlumika przewodem cisnieniowym to chyba tez nie najlepszy pomysl. Ponadto, jesli dotychczas tego nie zaplanowales, w modelu przydalaby sie grodz pomiedzy silnikiem i reszta. Nie tyle, by chronic elektronike przed zbyt wysoka temperatura, lecz predzej ze wzgledu na koniecznosc unikniecia zachlapania wnetrza kadluba, a wiec takze elektroniki pochodzaca od silnika brunatna "zupka". Zasadniczo doskonale moglaby te role pelnic wrega mocowania silnika, gdyby nie ten ogromny otwor na tlumik. Oslona silnika oryginalu posiada otwory w takich miejscach, ze chlodzenie nie powinno stanowic problemu. W razie czego otwory zawsze mozna troche powiekszyc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 14 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2013 . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi