Motylasty Opublikowano 10 Lutego 2008 Opublikowano 10 Lutego 2008 Jak spasować wał silnika z "nie kompatybilnym" kołpakiem. Artykuł ten powinien pojawić się na warsztatcie, ale jako że 90% śmigieł składanych użytkowanych jest w motoszybowcach, przeto wstawiam go tutaj. Natrafiłem juz kilkukrotnie na problem spasowania osi silnika z kołpakiem śmigła składanego. Problem ów przejawia sie tym, iż średnica osi silnika jest mniejsza od najmniejszej średnicy wewnętrznej czopu kołpaka. Przykładowo średnica osi silników TowerPro ( stary i nowy "dzwonek") i Keda ( seria A22 ) wynosi 3 mm, natomiast średnica mocowania wału kołpaków Graupner i innych firm wynosi 3,17 mm. Mimo maksymalnego zaciśniecia kołpaka wał "lata". Jednym z rozwiązań jest wytoczenie nowej obsady osi, ale niestety w przypadku braku dojścia do tokarki trzeba poszukać innego rozwiązania. Przeróbka zbyt wąskiej osi polega na dorobieniu przejściówki-kołnierza, który pasowałby idealnie do kołpaka. Pierwszym krokiem w przypadku silnika TowerPro ( dzwonka ) jest obcięcie , skrócenie osi silnika. Dotyczy to zarówno nowej jak i starej wersji tego silnika. Na fotce poniżej widok wału "dzwonka" Na tak obcięty wał nawijamy ręcznie , czyniąc to bardzo dokładnie drut o średnicy ok 0,3 - 0,4 mm. Ułatwieniem jest gwint na wale. W przypadku silników z gładkim wałem ( KEDA ) postępujemy dokładnie tak samo. W tym przypadku wał został owinięty drutem pozyskanym ze skrętki. Wystarczy odcinek ok 10 cm. Przy pomocy kolby i kropli kwasu do lutowania zalewamy ( zalutowywujemy ) druciany kołnierzyk na wale. Obcinamy nadmiar drutu i dokładnie czyścimy wał z resztek kwasu. Wpinamy silnik w regler, mocujemy go trwale na jakimś łożu, podpinamy odbiornik lub tester serw, zasilanie i uruchamiamy. Posługując się pilnikiem iglakiem zeszlifowywujemy kołnierz do wskazanej średnicy co chwilę sprawdzając takie pasowanie na kołpaku. Silnik powinien pracować na średnich obrotach . Jako ze nie mamy podpiętego śmigła spradzamy czy silnik i regler zbyt się nie przegrzewają Na samym końcu taki wał traktujemy drobnym papierem ściernym o gradacji 500-500. Spokojnie możemy zacisnąć kołpak na wale. Sposób ten testowałem na modelach ToTo-1, ToTo-2 i ToTo-5 przerabiając tak silniki TowerPro, stary i nowy model, oraz silniki KEDA. Silnik KEDA A22-15M przerobiony w ten sposób.
fredzio Opublikowano 10 Lutego 2008 Opublikowano 10 Lutego 2008 Tomku - czapka z głowy. Tak prostego rozwiązania tego problemu nie wymyśliłbym sam. Dzięki piękne, bo akurat z takim rebusem sie zmagałem.
Motylasty Opublikowano 10 Lutego 2008 Autor Opublikowano 10 Lutego 2008 Pawle ja też długo kombinowałem jak to zrobić bez tokarki i dorabiania części. Próbowałem wał owijać blaszką z puszki po Coca-Coli i inne takie, aż w pewnym momencie mnie oświeciło, gdy z nudów w pracy nawijałem spinacz biurowy na długopis, krzyknąłem EUREKA i w ten sposób narodził sie ten pomysł.
instruktor Opublikowano 10 Lutego 2008 Opublikowano 10 Lutego 2008 "kombinowałem jak to zrobić bez tokarki" no i uzyłeś trójfazowej
KiG Opublikowano 10 Lutego 2008 Opublikowano 10 Lutego 2008 Jak spasować wał silnika z "nie kompatybilnym" kołpakiem. Dopiero co "przeleciałem" sklepy internetowe w poszukiwaniu kołpaka na oś 3mm. Nawet zmierzyłem czy moja keda 22-15 ma na pewno oś 3.00, bo łudziłem się, że może w opisie potraktowali 3.17 jako 3...
Motylasty Opublikowano 10 Lutego 2008 Autor Opublikowano 10 Lutego 2008 Ja też "przeleciałem" pare sklepów, w końcu trafiłem na bardzo tanie i pasujące kołpaki w http://rcsklep.pl/index.php?cPath=24_53 Masz tam wybór kołpaków o pasowaniu 3,17 jak i 3 mm. Bardzo tanie i fajnie zrobione, zakupiłem kilka takowych.
KiG Opublikowano 10 Lutego 2008 Opublikowano 10 Lutego 2008 Bardzo tanie i fajnie zrobione, zakupiłem kilka takowych. Tanie są to fakt (chyba taniej niż w UH). Jeśli do tego są fajnie zrobione to pewnie kupię. Szkoda, że jeszcze średnicy pinów nie podają.
szymon-k Opublikowano 11 Lutego 2008 Opublikowano 11 Lutego 2008 kiedyś owijałem wal folią alu od czekolady też zdawało to egzamin jak się dobrze ułożyła było ok pozdrawiam szymon
Oldeusz Opublikowano 27 Marca 2008 Opublikowano 27 Marca 2008 Motylasty napisal: "Przy pomocy kolby i kropli kwasu do lutowania..... Dlaczego kwas ? Pytam dlatego ze kwas do lutowania omijam duzym lukiem od czasu jak pozjadal mi sciezki na plytce PCB
Motylasty Opublikowano 27 Marca 2008 Autor Opublikowano 27 Marca 2008 Kropla "kwasa" po to by mi się to ładnie "przyspawało" do wała. Zrobiłęm już tak kilka wałów i jakoś ten kwasiol niczego po drodze mi nie zniszczył.
czaja18 Opublikowano 27 Marca 2008 Opublikowano 27 Marca 2008 Ja praktycznie wszystko lutuje na kwas. Wystarczy potem dobrze wyczyścić jego resztki i praktycznie nie ma prawa się nic złego stać.
klaps6 Opublikowano 27 Marca 2008 Opublikowano 27 Marca 2008 Ja praktycznie wszystko lutuje na kwas. To pewnie nie lutujesz nic na pcb ani drobniejszych elementów. Takie elementy jak wałki czy grubsze pręty można na "kwasie" ale już drobniejsze rzeczy, trudne do oczyszczenia, to z pewnością nie. Tyczy się to także lutowania ogniw, albo lutować bez agresywnego wspomagacza albo naprawdę dokładnie oczyścić po połączeniu. Wspomnieć należy że występuje cała gama past lutowniczych mniej lub bardziej agresywnych więc każdy znajdzie coś dla siebie.
marcinx00 Opublikowano 16 Maja 2008 Opublikowano 16 Maja 2008 Ja np miałem wał 4 mm a kołpak na 5mm no i nie kombinowałem z lutowaniem tylko kupiłem rurkę miedziana wewnątrz miała 4mm z zewnątrz 5 mm czyli git naciełem ją wzdłurz aby się zaciskała uciełem odpowiedni kawałek na ośkę no i wszystko skręciłem było idealnie bez zadnych bić
Rado Opublikowano 12 Czerwca 2008 Opublikowano 12 Czerwca 2008 Witam, Motylasty - nabyłem 1 z takich kołpaków do których podajesz linka (do easy glidera, który grzecznie czeka na złożenie). Niestety mimo bardzo ładnego wykonania na pierwszy rzut oka, ma wywiercony otwór pod ośkę nie w osi i kołpak ma bicie (wiercenie zaczęte jest w osi tzn. przy największej średnicy nie ma bicia, natomiast im głębiej tym bardziej otwór ucieka z osi). W konsekwencji wierzchołek kołpaka bije (zatacza okrąg o średnicy ok 1mm). Niby nie dużo ale przy wyższych obrotach silnika generuje to nieprzyjemne drgania. Czy jest jakaś szansa żeby to poprawić (rozwiercając np. na większą średnicę i stosując Twój patent opisany w tym wątku)? Jakiś patent jak rozwiercić żeby obecny otwór nie ściągał wiertła i nie powodował tego samego błedu na większej średnicy?
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.