sizorek Opublikowano 21 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2014 Witajcie, model nie jest zbyt popularny, a myślę, że może on być ciekawą (a przede wszystkim tanią) alternatywą dla wszystkich znanych, popularnych modeli. Od razu wspomnę, że jest to mój pierwszy model (nie licząc średniolotów i roztrzaskańców typu funbat )- zdecydowałem się na niego, w sumie sam nie wiem dlaczego- po prostu wydał mi się okej na pierwszy raz, w internecie nie można znaleźć na jego temat zbyt wielu informacji. Przejdźmy do sedna- kilka podstawowych informacji o samym modelu: Dane techniczne: Rozpiętość: 1000 mmDługość: 800 mmMasa do lotu: 400-550 g (zależna od użytego wyposażenia i wykonania, malowania) Zestaw zawiera: -elementy wycięte termoploterem CNC z pianki epp-pręty węglowe na wzmocnienia-listwy sosnowe na podłużnice szczątkowe kadłuba-kołki drewniane do montażu skrzydeł-pręty stalowe 1,2mm na popychacze sterów-dźwignie sterów-wręgę sklejkową wyciętą frezarką CNC do mocowania silnika-instrukcję montażu Sugerowane wyposażenie: -silnik o ciągu 400-600 g-regulator-akumulator Li-Po 3s 1000 mAh - 1800 mAh-2 serwa micro 9g-odbiornik I opis, od jedynego chyba sklepu, który ma ten model w swojej ofercie: Trener EPP produkcji Leadersky jest modelem dla osób początkujących, ze względu na prostotę budowy, bardzo dobre własności lotne i trwałą konstrukcję ze wzmocnionego prętami szklanymi EPP, co czyni go bardzo wytrzymałym.Układ górnopłata i wznios ( przygotowany) powoduje, że model ten jest bardzo stateczny i potrafi wiele wybaczyć poczatkującym pilotom.Dzięki odpowiednim założeniom konstrukcyjnym model bardzo ładnie szybuje, na silniku typu "dzwonek" i pakiecie 3s 1000 mAh możliwe są 20 minutowe loty. Dziś dostałem przesyłkę od kuriera z DHL'u, była bardzo dobrze zapakowana- nie było możliwości, by coś w czasie transportu uległo uszkodzeniu. Odebranie przesyłki, szybki przemyt modelu do mojej graciarni w piwnicy, pozbycie się wszelkich dowodów ile takie ustrojstwo kosztuje (tak tak, domownicy pomyśleliby sobie zaraz, że nie mam na co pieniędzy wydawać, a ja za kilka kawałków styropianu płacę 100 zł, gdzie jeden z drugim kupili by całą paczkę za 40 zł ). Gdy cała operacja przebiegła pomyślnie zabrałem się za rozpakowanie takiego oto pudełka: Podnosimy pokrywę, a tam czarna folia. Pierwsza myśl spaczonego umysłu- zwłoki? Na szczęście, pod folią okazało się, że nikt nie zrobił mnie w bambuko i dotarło do mnie to na co czekałem, a tak się prezentowało: Wszystkie części były odpowiednio zabezpieczonego, płaty przyszły włożone w blok EPP, z którego były cięte, więc nie było mowy o jakichś uszkodzeniach. Moim zdaniem- EPP jest świetnej jakości, jest twarde, super wycięte- jest naprawdę mało szczegółów, które trzeba poprawić (a nawet nie poprawić, ale przeszlifować papierem ściernym do uzyskania odpowiedniego wyglądu. Tak prezentuje się całość: Posiadam już kilka gratów, na początek model ten chce ulotnić na następującym wyposażeniu: -Silnik Redox 400/14000 ze śmiglem GWS 8x6 -Regulator HK-20A -2 serwa 8g-9g -LiPo 800mah -Odbiornik z kontrolera 4in1, odchudzić go trzeba z obudowy. To wszystko miałem- więc tego postaram się użyć by to ulotnić. Waga mojego wyposażenia to 160g, a po odchudzeniu odbiornika pewnie będzie oscylować w granicach 150g. Silnik o ciągu około 400g, myślę że sobie z tym poradzi. Silnik będę musiał zamontować przed wręgą, jednak mam nadzieję, że nie będzie to dużym problemem. Relacja ze składania już wkrótce- najprawdopodobniej jutro, trzymajcie kciuki żeby dobrze poszła prezentacja maturalna! Do zobaczenia, pewnie jak to początkujący będę miał jeszcze sporo pytań, zachęcam do śledzenia tematu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskarbolko Opublikowano 21 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2014 Bardzo miło ,że postanowiłeś zrobić relację z budowy, w razie pytań proszę o kontakt na PW lub mail: kontakt@leadersky.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sizorek Opublikowano 22 Maja 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2014 Witajcie ponownie No więc, wczoraj w nocy i dzisiaj z rana podłubałem troszkę przy samolocie- efekty możecie zobaczyć na poniższych zdjęciach. Trzeba się będzie wprawić, szczególnie w szlifowaniu Na poniższym zdjęciu- wklejone wzmocnienia z listew sosnowych i przymiarka środkowych wręg: Swoją drogą, taka ciekawostka bo pierwszy raz kleiłem klejem UHU- świetna sprawa ale mam na to uczulenie czy jakąś alergię, dalej na zdjęciach możecie zobaczyć że mam czerwone paluchy i pieką Tu już widzimy zamknięty kadłub- jeszcze goły i nieoszlifowany. Kołki do mocowania skrzydła włożyłem na razie tylko po to, żeby ładnie równo się to skleiło Efekty mojej zabawy z papierem ściernym- szału nie ma, do poprawienia: Widok kadłuba od środka. Szczerze przyznam, że nie ma w nim zbyt dużo miejsca, jednak wszystko się tam spokojnie mieści. Sklejone obie połówki skrzydła, narysowane linie do wklejenia węglowych wzmocnień: A tutaj skrzydełko po wklejeniu węglowych wzmocnień: Wszystko póki co idzie dobrze, zabieram się za walkę z ustrojstwem którego najbardziej nie znoszę- stery, popychacze... Tu się zacznie dopiero jazda! Swoją drogą, dziękuję Oskarowi za podesłanie kolorowej instrukcji- było znacznie łatwiej niż korzystać z niewyraźnej Ach, byłbym zapomniał- zakupiłem dziś nowy silnik, EMAXA 2822 ze śmigłem 10x4.7 SF, żeby sobie tak powolutku latać. Bałem się, że model wyjdzie mi za ciężki na poprzedni silnik, a z tym silniczkiem będę miał jeszcze spory zapas mocy Nawet się nie będę śpieszył- dziś dość mocno wieje, stacja w Radawcu pokazuje około 5 m/s więc nie da rady. Trzymajcie się! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sizorek Opublikowano 23 Maja 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2014 Pozwolę sobie pisać post pod postem Niewiele zrobiłem ale zawsze coś i mam pierwsze problemy. Wklejona osłona przodu kadłuba. A tu już zmontowany statecznik poziomy. I teraz, wkleję dwa obrazki z instrukcji: Więc tak: "następnie z listwy sosnowej wykonujemy łącznik steru wysokości" i tu podejrzewam błąd w instrukcji, ponieważ skoro mam łącznik z drutu, to nie potrzebuję łącznika z listewki sosnowej, prawda? Drugim problemem jest wklejenie listewki w ster kierunku. Listewkę trzeba wkleić z tej strony, co robione jest zdjęcie? Przykleić ją do EPP czy mam zrobić nacięcie i wkleić ją w środek? Z góry dziękuję za odpowiedzi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskarbolko Opublikowano 23 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2014 W chwili obecnej model ma statecznik pionowy wraz ze sterem połączony zawiasem wyciętym w EPP, więc jedyne operacje, to przyklejenie dźwigni i całości do kadłuba. Ostatnie zdjęcie przedstawia model prototypowy, gdzie występował podział na statecznik i ster kierunku. Wykonanie tym samym zostało uproszczone i obecnie jest o wiele łatwiej zachować geometrię całego usterzenia. Co do statecznika poziomego, to można połączyć połówki steru za pomoca drutu w kształcie "U", lub użyć łącznika z listewki sosnowej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi