Skocz do zawartości

Leadersky EPP - relacja składania trenerka


sizorek

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie, model nie jest zbyt popularny, a myślę, że może on być ciekawą (a przede wszystkim tanią) alternatywą dla wszystkich znanych, popularnych modeli. Od razu wspomnę, że jest to mój pierwszy model (nie licząc średniolotów i roztrzaskańców typu funbat :D)- zdecydowałem się na niego, w sumie sam nie wiem dlaczego- po prostu wydał mi się okej na pierwszy raz, w internecie nie można znaleźć na jego temat zbyt wielu informacji. 
 
Przejdźmy do sedna- kilka podstawowych informacji o samym modelu:
 
Dane techniczne:

Rozpiętość: 1000 mm
Długość: 800 mm
Masa do lotu: 400-550 g (zależna od użytego wyposażenia i wykonania, malowania)
 
Zestaw zawiera:

-elementy wycięte termoploterem CNC z pianki epp
-pręty węglowe na wzmocnienia
-listwy sosnowe na podłużnice szczątkowe kadłuba
-kołki drewniane do montażu skrzydeł
-pręty stalowe 1,2mm na popychacze sterów
-dźwignie sterów
-wręgę sklejkową wyciętą frezarką CNC do mocowania silnika
-instrukcję montażu 
 
Sugerowane wyposażenie:

-silnik o ciągu 400-600 g
-regulator
-akumulator Li-Po 3s 1000 mAh - 1800 mAh
-2 serwa micro 9g
-odbiornik
 
I opis, od jedynego chyba sklepu, który ma ten model w swojej ofercie:
 
Trener EPP produkcji Leadersky jest modelem dla osób początkujących, ze względu na prostotę budowy, bardzo dobre własności lotne i trwałą konstrukcję ze wzmocnionego prętami szklanymi  EPP, co czyni go bardzo wytrzymałym.
Układ górnopłata i wznios ( przygotowany) powoduje, że model ten jest bardzo stateczny i potrafi wiele wybaczyć poczatkującym pilotom.
Dzięki odpowiednim założeniom konstrukcyjnym model bardzo ładnie szybuje, na silniku typu "dzwonek" i pakiecie 3s 1000 mAh możliwe są 20 minutowe loty.

 

Dziś dostałem przesyłkę od kuriera z DHL'u, była bardzo dobrze zapakowana- nie było możliwości, by coś w czasie transportu uległo uszkodzeniu. Odebranie przesyłki, szybki przemyt modelu do mojej graciarni w piwnicy, pozbycie się wszelkich dowodów ile takie ustrojstwo kosztuje (tak tak, domownicy pomyśleliby sobie zaraz, że nie mam na co pieniędzy wydawać, a ja za kilka kawałków styropianu płacę 100 zł, gdzie jeden z drugim kupili by całą paczkę za 40 zł :D).

 

Gdy cała operacja przebiegła pomyślnie zabrałem się za rozpakowanie takiego oto pudełka:

 

CcrhvKsl.jpg

 

eVQu1ZAl.jpg

 

Podnosimy pokrywę, a tam czarna folia. Pierwsza myśl spaczonego umysłu- zwłoki? :D

 

wpaL1Unl.jpg

 

Na szczęście, pod folią okazało się, że nikt nie zrobił mnie w bambuko i dotarło do mnie to na co czekałem, a tak się prezentowało:

 

IP6eWRGl.jpg

 

Wszystkie części były odpowiednio zabezpieczonego, płaty przyszły włożone w blok EPP, z którego były cięte, więc nie było mowy o jakichś uszkodzeniach. Moim zdaniem- EPP jest świetnej jakości, jest twarde, super wycięte- jest naprawdę mało szczegółów, które trzeba poprawić (a nawet nie poprawić, ale przeszlifować papierem ściernym do uzyskania odpowiedniego wyglądu.

 

Tak prezentuje się całość:

 

exGmTfHl.jpg

 

 Posiadam już kilka gratów, na początek model ten chce ulotnić na następującym wyposażeniu:

 

-Silnik Redox 400/14000 ze śmiglem GWS 8x6

-Regulator HK-20A

-2 serwa 8g-9g

-LiPo 800mah

-Odbiornik z kontrolera 4in1, odchudzić go trzeba z obudowy.

 

To wszystko miałem- więc tego postaram się użyć by to ulotnić. Waga mojego wyposażenia to 160g, a po odchudzeniu odbiornika pewnie będzie oscylować w granicach 150g. Silnik o ciągu około 400g, myślę że sobie z tym poradzi. Silnik będę musiał zamontować przed wręgą, jednak mam nadzieję, że nie będzie to dużym problemem.

 

Relacja ze składania już wkrótce- najprawdopodobniej jutro, trzymajcie kciuki żeby dobrze poszła prezentacja maturalna! :) Do zobaczenia, pewnie jak to początkujący będę miał jeszcze sporo pytań, zachęcam do śledzenia tematu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie ponownie :) No więc, wczoraj w nocy i dzisiaj z rana podłubałem troszkę przy samolocie- efekty możecie zobaczyć na poniższych zdjęciach. Trzeba się będzie wprawić, szczególnie w szlifowaniu :D

 

Na poniższym zdjęciu- wklejone wzmocnienia z listew sosnowych i przymiarka środkowych wręg:

 

JMRjJSrl.jpg

 

Swoją drogą, taka ciekawostka bo pierwszy raz kleiłem klejem UHU- świetna sprawa ale mam na to uczulenie czy jakąś alergię, dalej na zdjęciach możecie zobaczyć że mam czerwone paluchy i pieką :) 

 

Tu już widzimy zamknięty kadłub- jeszcze goły i nieoszlifowany. Kołki do mocowania skrzydła włożyłem na razie tylko po to, żeby ładnie równo się to skleiło :)

 

nt7jcD7l.jpg

 

Efekty mojej zabawy z papierem ściernym- szału nie ma, do poprawienia:

 

UziZbozl.jpg

 

Widok kadłuba od środka. Szczerze przyznam, że nie ma w nim zbyt dużo miejsca, jednak wszystko się tam spokojnie mieści. 

 

ugQqneel.jpg

 

Sklejone obie połówki skrzydła, narysowane linie do wklejenia węglowych wzmocnień:

 

ImJTU0kl.jpg

 

g5JAi9gl.jpg

 

A tutaj skrzydełko po wklejeniu węglowych wzmocnień: 

 

7VBVNVVl.jpg

 

Wszystko póki co idzie dobrze, zabieram się za walkę z ustrojstwem którego najbardziej nie znoszę- stery, popychacze... Tu się zacznie dopiero jazda! :) 

 

Swoją drogą, dziękuję Oskarowi za podesłanie kolorowej instrukcji- było znacznie łatwiej niż korzystać z niewyraźnej :) 

 

Ach, byłbym zapomniał- zakupiłem dziś nowy silnik, EMAXA 2822 ze śmigłem 10x4.7 SF, żeby sobie tak powolutku latać. Bałem się, że model wyjdzie mi za ciężki na poprzedni silnik, a z tym silniczkiem będę miał jeszcze spory zapas mocy :) Nawet się nie będę śpieszył- dziś dość mocno wieje, stacja w Radawcu pokazuje około 5 m/s więc nie da rady. Trzymajcie się! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobie pisać post pod postem :) Niewiele zrobiłem ale zawsze coś i mam pierwsze problemy.

 

Wklejona osłona przodu kadłuba.

 

G8787WIl.jpg

 

A tu już zmontowany statecznik poziomy. 

 

UOxxs91l.jpg

 

I teraz, wkleję dwa obrazki z instrukcji:

 

pJfvNgpl.jpg

 

Więc tak: "następnie z listwy sosnowej wykonujemy łącznik steru wysokości" i tu podejrzewam błąd w instrukcji, ponieważ skoro mam łącznik z drutu, to nie potrzebuję łącznika z listewki sosnowej, prawda? :)

 

Drugim problemem jest wklejenie listewki w ster kierunku. Listewkę trzeba wkleić z tej strony, co robione jest zdjęcie? Przykleić ją do EPP czy mam zrobić nacięcie i wkleić ją w środek? 

 

Z góry dziękuję za odpowiedzi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W chwili obecnej model ma statecznik pionowy wraz ze sterem połączony zawiasem wyciętym w EPP, więc jedyne operacje, to  przyklejenie dźwigni i całości do kadłuba. Ostatnie zdjęcie przedstawia model prototypowy, gdzie występował podział na statecznik i ster kierunku. Wykonanie tym samym zostało uproszczone i obecnie jest o wiele łatwiej zachować geometrię całego usterzenia.

 

Co do statecznika poziomego, to można połączyć połówki steru za pomoca drutu w kształcie "U", lub użyć łącznika z listewki sosnowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.