Skocz do zawartości

Mini Quad X lub H


szpachla

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Zabieram się za budowę quada.

Jest to mój pierwszy quadcopter więc...

nie bijcie.

 

Ten temat jest kontynuacją tego wątku:


tam mnie niestety zbanowali za niewyparzony język :)

 

 

 

 

 

Sprzęt już dotarł, trwało to 2-3 tyg. w zależności od paczki.

Najlepsze jest to że rzeczy zamówione najpóźniej dotarły jako pierwsze.

 

 

Setup:

 

MultiWii SE  LINK 22$

4x RCX ZMR 1804 2400KV LINK 34$

4x EMAX Simonk 20A ESC LINK 36,90$

4x Prop 6x4,5 (2xcw + 2xccw) LINK 7,40$

Programator USB TTL LINK 1,57$

 

Suma +- 100$

 

dt-NNEMEQKP.jpgdt-VQ8N6TDE.jpgdt-NNZOW46J.jpgdt-IGCV60N3.jpg

dt-CT1ZOWZV.jpgdt-XET0R6R8.jpgdt-36PX3RZW.jpgdt-8A2E05UF.jpg

 

 

Regle trochę na wyrost ale mam nadzieję

że to się jakoś podniesie z ziemi.

 

 

Przymierzam się do budowy ramy i mam dwa pytania.

 

1. Czy rozstaw silników musi być wrysowany w kwadrat?

    Tzn. równe odległości pomiędzy osiami wysztkich czterych silników?

    Co w przypadku gdy zrobię to w układzie prostokąta? i powiedzmy na szerokość będzie 20 cm

    a na długość 25cm? Jaki to ma wpływ na stabilność lotu i obciążenie silników...

 

2. Środek ciężkości umieścić w płaszczyźnie podstaw silników czy może wyżej lub niżej?

    FC również umieścić centralnie w osiach czy lepiej trochę podnieść?

    Pakiet lepiej podwiesić czy położyć na górze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Rozstaw może być wrysowany w prostokąt. Dla osi Pitch i Roll są osobne PID'y. Jaki jest rozsądny zakres takich różnic i czy możliwe jest ustawienie silników np. w trapez bez mieszania w kodzie nie wiem.

2. FC najlepiej centralnie, ale widać po różnych projektach, że ciut wyżej, czy niżej daje radę. Wyważenie quad'a najlepiej w osi, ewentualnie niżej. Można sobie wyobrazić np. pakiet na półmetrowym kiju ;) umieszczonym w górę czy w dół. Przy górnym SC silniki będą miały więcej pracy przy poziomowaniu quad'a, a przy dolnym będzie "samostabilizacja", ale silniki będą bardziej obciążone przy pochylaniu, czyli locie postępowym.

Tyle wiem na razie, a wiem mało...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest postęp, a w zasadzie oblot....   :)

 

dm-4TIFRGBU.jpg
 
dm-GE415TDD.jpg
 
dm-5S77CFUE.jpg
 
dm-J36EFUS5.jpg
 
 
 
Tylko doszedł kolejny problem - jeden z silników (prawy tylny) bardzo się grzeje.
Próbowałem na innym śmigle ale dalej to samo.
 
Zatrzymuje się jako pierwszy, tak jakby miał większe opory.
Grzeje się silnik i regulator.
Po 1 min. lotu trzy silniki i regle są chłodne a ten jeden jest gorący.
Do tego stopnia że boje się że potopi izolacje... 
Cały profil do którego jest przykręcony się nagrzewa.
 
 
Podejrzewam że ten silnik jest padnięty od nowości....
Da się to jakoś sprawdzić?
 
 
 
 
ps. później wrzucę filmik z oblotu.
ps2. nazwałem go "Gilotynka" :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem przypadek, że za mocno dokręcony silnik miał opory na łożysku. Na biegu jałowym popuściłem śruby i zaczął ciszej i szybciej pracować. Jeżeli silnik obraca się gładko w ręce jak inne, to tylko uzwojenie (przebicie albo pomyłka w produkcji). Pomiar omomierzem nie zaszkodzi, ale może nic nie wykazać przy tak małej rezystancji uzwojenia. Może być też przebicie na stojan. Ewentualnie niewyważenie quada w kierunku tego silnika, w co wątpię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jest filmik tylko się konwertuje....

Jakość też nie najlepsza ale widać że nie wisi na sznurku :)

 

 

Odnośnie tego sinika to gdy trzymałem quada w ręce i przechylałem 

nim na różne strony to różne silniki pracują z różnym obciążeniem.

I nawet gdy inne silniki są bardziej obciążone to nie grzeją się tak

jak ten jeden, prawy tylny.... :(

 

 

 

Dodam jeszcze że wpadłem na pomysł ultralekkiej ramy do

quada którą wykonam na dniach.

Będzie to rama z czarnego EPP wzmocniona prętami

węglowymi fi 1 mm. 

Zastanawiam się tylko czy tego nie zdmuchnie.... 

 

"Gilotynka" jednak troszkę przyciężkawa jest :)

 

 

 

 

 

 

Edit:

 

Odkręciłem ten silnik od ramy i dalej to samo.

Nawet jak go trzymam w palcach.

Trzy silniki zatrzymują się równocześnie a jeden dużo szybciej.

Myślałem że może ma zatarte łożysko ale jak włoże 

wałek takiej średnicy w łożysko to kręci się idealnie.

 

 

Nie wiem czy tam gdzieś zwarcia nie ma na uzwojeniu

albo przebicia....regiel się grzeje... to też daje do myślenia.

Nie wiem tylko czy przypadkiem ten jeden silnik nie zjada mi 

połowy napięcia z pakietu bo przecież te ciepło z czegoś musi się brać..... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam wpięte wszystkie i wszystko działa idealnie.

 

Edit: to może wyjaśni ktoś które można łączyć a których nie można?

 

 

Edit2: ktoś mądry na innym forum napisał

 

 

 

miś - 2013-05-09, 00:52
markac napisał/a: Warto przecinać? Jak masz za dużo prądu do zasilania serw i odbiornika to tnij icon_mrgreen.gif . A jeśli tylko różnica napięć z obu BEC'ów nie przekracza 0.05V a nawet 0.08V to śmiało zostaw połączone, bo masz większą szanse na dalsze zasilanie odbiornika i serw jeśli się jeden ESC przegrzeje i wyłączy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli BECe są liniowe to można. je łączyć równolegle. Ale istnieje ryzyko, że przy dużym rozrzucie parametrów, niektóre mogą się właśnie silnie grzać. Gorący BEC to gorący regulator, a co dalej się może zdarzyć niech każdy sam sobie dopowie. Przy łączeniu równoległym dobrze jest kontrolować temperaturę regulatorów (przy wyłączonych silnikach). Im wyższe napięcie zasilania, tym bardziej należy zwrócić na to uwagę. Jeśli któryś staje się wyraźnie cieplejszy, lepiej go odłączyć i dopiero latać.

Jeśli w regulatorach mamy BEC impulsowy, to nie powinno się ich łączyć równolegle. To jest tylko moja opinia, każdy może robić jak chce. W końcu mamy demokrację ;) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To również wyczytałem w internecie.

 

Natomiast jak mam spięte 4 sztuki razem

i stoi to załączone przez godzinę i nie czuć rzeczy coś się nagrzewało

albo przypalało to widocznie działa.

 

I zakładam że jeżeli nie spali się po godzinie ciągłej pracy

to nie spali się w ogóle.

 

Dla pewności trzeba by zostawić włączone na 

24h i pomierzyć termometrem na podczerwień temperaturę 

poszczególnych układów - ale ogólnie jak nie czuć ręką 

że coś jest gorące to powinno być ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rama wzmocniona, testy obciążeniowe się odbyły... :)

 

3x Kociłek Do Syta  (różne rodzaje) 580 gram NETTO (bez szkła, sama pakpa)

1x Tyskie Browary Książęce  500ml czyli ok 500 gram Netto  (bez szkła, sama słodycz)

 

.... to wszystko ustawione na środku ramy

podpartej na prawie samym końcu ramion.

 

dm-HKFDRQH7.jpg dm-61H52V6B.jpg dm-4VFODYUW.jpg dm-7UTML31G.jpg dm-2QGW2Y72.jpg dm-LHY5NYB8.jpg dm-I0QM4DHX.jpg dm-PBC5JLV2.jpg dm-2GGZFLJ4.jpg dm-AYG3R5SL.jpg dm-4D415PWR.jpg dm-3PY8KRF8.jpg dm-6NLV7INF.jpg dm-U1WL4PB2.jpg dm-09VL8X70.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znaczy ta rama ma same plusy.

 

Wykonana z odpadów po modelu ESA

Waga będzie nie więcej niż 50 gram z łożami pod silnik.

 

Rozstaw śmigieł zmniejsze tak żeby prawie chowały się w obrysie pianki.

To będzie niezniszczalne.

 

Mam taką ESĘ od 2 lat - 10 kretów zaliczyłem nią a dalej wygląda jak nowa.

To się odbija od ziemi :)

 

 

 

edit: 

Niski koszt i stabilna jak beton.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra do wibracji jest izolacja kauczukowa "ArmaFlex".

Widać ją u mnie pod MulwiWii na "gilotynie".

Tylko drogie to trochę ... ja wziąłem ze śmietnika w robocie :)

 

 

Wydaje mi się że przy tak małych sinikach i lekkich śmigłach

nie będzie problemu z wibracjami.

 

Dodatkowo przykleję dość duże sklejki pod silnik

to powinno zagwarantować dość solidny montaż.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


dm-GMPSKCGU.jpg

 

dm-VDEUVNNH.jpg

 

dm-RJDAR2UB.jpg

 

dm-Q2LZLO5C.jpg

 

dm-JN49R62B.jpg

 

dm-H6VXAMEF.jpg

 

dm-US5QP4KP.jpg

 

dm-5KNO9NCK.jpg

 

dm-M4H58PVI.jpg

 

dm-V5T5G0TW.jpg

 

dm-V96BITTP.jpg


 

 

 

 

Rama gotowa.

 

Niestety okazało się, że nie jest do końca odporna 

na skręcanie. Efektem czego quad niekontolowanie 

obracał się czasami wokół własnej osi. 

 

Udało mi się usztywnić konstrukcję dodklejając 

bambusowe patyczki do szaszłyków.

Można powiedzieć że jest dobrze ale czasem zdarzy się jeszcze lekki YAW drift :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serio nie łatwiej podjechać do castoramy lub po prostu zamówić kątowniki a i nawet samą ramę ? Na HK są dość tanie, sama rama z kątowników to mniej babrania a i roboty też niewiele. Ta rama to prędzej czy później dokona autodestrukcji w locie coś tak czuję. Ile mniej więcej ten quad bezpiecznie podniesie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze widać że nie czytałeś wątku

bo rama na kątownikach jest wcześniej.

 

Po drugie nic się nie rozpada bo quad już zrobił z 15 lotów

więc przepucuj szklaną kulę.

 

edit:

 

Podniesie jeszcze ze 150 gram.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.