Mars_2000 Opublikowano 17 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2008 Hej, Właśnie po ostatnim moim weekendowym lataniu, chyba ostatecznie postanowiłem rozstać się ze swoim "niefirmowym" szajs odbiornikiem, który nabyłem swego czasu w zestawie Bellanki 480. Praktycznie nieustanne trzepanie serw i w pewnym momencie wręcz zblokowanie serwa (konkretnie jednego) w pozycji wychylonej na dłużej jak ułamek sekundy o mały włos nie spowodowały rozbicia samolotu. W sumie do końca to nie wiem, co o tym wszystkim myśleć, bo ten odbiornik do tej pory działał w miarę dobrze. Czasem potrafił "trzepnąć serwami", ale wczoraj zaczął to robić częściej i zdecydowanie mocniej, praktycznie uniemożliwiając normalne sterowanie. Czy to może być jakiś objaw jego zużycia (awarii) ? Aby potwierdzić problem latałem w kilku miejscach wcześniej oblatanych, gdzie nie było takich objawów. Tym razem zawsze blokowało mi to samo serwo i mocno trzepało pozostałymi. Zatem, zapytuję o to co sugerujecie abym zrobił. Czy może powodem zakłóceń być jakieś uszkodzenie wspominanego blokującego się serwa i powinienem zatem je wymienić ? Czy jednak tego typu zachowanie to efekt pracy i psucia się szajs odbiornika ? Dodam, że w próbach naziemnych wszystko jest OK jak trzymam samolot przy nadajniku i sprawdzam. No i na koniec meritum tematu: jaki ew. dobry odbiornik kupić do modeli lekkich elektryków depronowych lub balsowych (rozpiętość do 1 m i wagi 800 gram) ? Szukam czegoś o wadze do 15-20 gram max. Nie chcę ciężkiego, bo jeden taki mam - Futabę R319DPS PCM, który waży ok. 40 gram i za bardzo do deproniaków 3D się nie nadaje... Na razie upatrzyłem takie: Futaba R156F - 6 kanałów - relatywnie mały zasięg :? ale to w końcu Futaba... Futaba R114F - 4 kanały - to samo co wyżej... Hitec - HFS 06 MT 35 MHz Jeti - REX 5 MPD 35 MHz Jeti - REX 7 MPD 35 MHz mini Czy może taki na podwójną przemianę: Hitec - Electron 6FM 35 MHz Są jeszcze Corony z syntezą, ale jakoś nie ufam ich jakości...Synteza za taką cenę :? Jak możecie coś zasugerować, to prosiłbym bardzo. Ja na dzień dzisiejszy najbardziej przychylałbym się do tego Electrona z podwójną przemianą, ale może jednak któryś z pojedynczą będzie równie dobry (czytaj: tańszy :wink: ). Dodam, że mam nadajnik Futaby 9CAP z syntezą (działa w obu trybach modulacji PPM i PCM) i z tego co się orientuję, to chyba wszystkie powyższe odbiorniki współgrają z nim prawidłowo. Jak macie inne doświadczenia to też piszcie. Z góry dzięki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek_W Opublikowano 17 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2008 Ponieważ latam na zboczach różnymi depronowo - styropianowymi "wynalazkami " , których koszt to ok. 80 zł, postanowiłem zakupić jakiś odpowiadający im cenowo odbiornik. Uznałem, że nie warto wozić w nich mojego R 16 Scan. Zakupiłem więc poniekąd dla eksperymentu odbiornik E-sky EK2-0420A (ciemnozielona obudowa) wraz z kompletem kwarców E-sky. Odbiornik 6 kanałowy, pojedyncza przemiana 35 Mhz, pracuje w paśmie A i B . Zasięg z nadajnikiem MX 16 sprawdziłem do odległości 400 m, odbiornik wraz z anteną leżał na ziemi. Nie stwierdziłem żadnych nieprawidłowości. Latałem z tym odbiornikiem szybowcem na zboczu do odległości ok. 300 m, nie stwierdziłem żadnych zakłóceń , utraty łączności czy czegoś w tym rodzaju. Latałem w paśmie B. Odbiornik wpółpracuje też z nadajnikiem MC 12 w paśmie A na kwarcach Graupnera. Nie żebym kogoś namawiał na kupno tego odbiornika, opinie o nim są podzielone, nie mogę zaręczyć że inny egzemplarz z innymi nadajnikami będzie pracował podobnie. Opisałem po prostu moje z nim doświadczenia. Ja jestem z niego zadowolony Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Peter Opublikowano 17 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2008 Latasz w zasiegu wzroku, wiec teoretycznie kazdy odbiornik powinien dzialac dobrze. Podkreslam , kazdy.Nie ma zlych (chyba) sa tylko zle skonfigurowane/zainstalowane. A zaklocenia,niekontrlowane ruchy serw, czy w koncu manewry modelu bez Twojej ingrencji to jest chyba tylko jedna rada.Zrobic to poprawnie,czyli wg. sztuki, a raczej instrukcji.Albo jeszcze lepiej,tak aby dzialalo to bez zadnych zaklocen powiedzmy 1000 m od nadajnika. Zaklocenia,Ty widzisz w czasie lotu,ja slysze juz najmniejsze symptomy,jeszcze niezauwazalne w locie-obserwacja z ziemi. Jesli zrobisz krok po kroku taka instalacje,masz gwarancje ze nawet prawdziwe i mocne zaklocenia nie straca Ci modelu,no chyba ze inny nadajnik, ale bedacy blizej modelu,bo i taki przypadek mialem. Po testach wielu rx, (w tym takze tych ktore wymieniasz) wybralem jeden- Hitec HFD-08R0,koniecznie orginalny kwarc,celuj w kanaly w przedziale 60-64. Odsun jak najdalej ESC od rx, ale tak aby nie byl pod rozciagnieta antena. Odseparuj BEC,najlepiej uzyj osobnego,ten na plytce po prostu fizycznie wytnij. Jesli stabilizatory sa na integralnej plytce ESC,wylutuj je,lub rozlacz zasilanie do nich. Zaloz przynajmniej dwa ringi ferrytowe,na sterowanie ESC i zasilnie BEC. Antene poprowadz w pionie,kawalek preta szklanego na stateczniku pionowym.Ile sie da rozciagnij w pionie,reszta moze zwisac luzno. Odbiornik nie moze byc owiniety kablami,czy miec tzw. nielad artystyczny w kablach. Z jednej strony spiete kable,z drugiej strony czyste wyjscie anteny,zadne przewody nie krzyzuja sie z nia.Oczywiscie silnik,ESC powinien byc od strony kabli a nie anteny. Koniecznie orginalny kwarc do tx. Mam takie samo radyjko Jesli zrobisz to tak, masz moja gwarancje ,ze na pewno juz nie zobaczysz modelu, a jeszcze bedziesz mial zasieg. Nawet latanie nad czy pod linia energetyczna nie bedzie problemem. Zanim podlaczysz,sprawdz, czy nie masz uszkodzonego serwa. Idealna sytuacja byloby, gdybys mial osobny pakiet zasilajacy BEC z rx. Edit. Istotne moze sie okazac jaki masz ESC.Jak wykazuja pomiary naszego koegi Zbiga,takze ten element nie jest bez znaczenia.Niektore wnosza takie zaklocenia , ze latanie z nimi to balasowanie na granicy sterownosci. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mars_2000 Opublikowano 17 Marca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2008 Dzięki Peter za bardzo szczegółowe wskazówki. Na pewno część z nich zachowam na przyszłość (np. te o separacji BEC czy pierścieniach anty zakłóceniowych) gdyż w deproniaku lub małym akrobacie gdzie waga jest czynnikiem krytycznym raczej ciężko coś takiego zrobić bez jej powiększenia. Natomiast już widzę, że faktycznie mix kabli jaki miałem mógł pośrednio przyczyniać się do wywoływania części zakłóceń. To samo położenie odbiornika względem innych elementów. Tych wskazówek faktycznie użyję asap i jeszcze raz sprawdzę zachowanie modelu Co do odbiornika, to raczej będę szukał czegoś w przeze mnie wymienionej grupie ze względu na wagę. Ten twój Hitec z tego co widzę, jest niewiele lżejszy od mojej Futaby, zatem jego kupno nie przyniesie mi korzyści (w kwestii redukcji ciężaru samolotu) jakich oczekuję. EDIT: Co do BECa jakiego używam, to jest on zintegrowany w regulatorze Dynam 18A. I dotychczas (a używam go już od ubiegłego sezonu w tej samej lub podobnej konfiguracji z tym odbiornikiem) nie było tego typu problemów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.