Skocz do zawartości

Old fogey


Elkojote

Rekomendowane odpowiedzi

To i ja podłącze się do tematu. Można powiedzieć, że powstał już klucz 3 Old Fogeyów. Do dwóch zrobionych przez Elkojote dołączył na początku października i mój. Z racji, że do tej pory popełniłem RWD 5 by Skazoo, ale nie latałem nim (info w innym wątku), namówiony przez Elkojote wykonałem swojego Old Fogeya. Oblatany oczywiście przez Grzegorza, a potem już w Krakowie poszedł w moje ręce. Na początku było różnie i loty lepsze i gorsze, ale zasadniczo praktycznie model nie do zniszczenia i łatwy w opanowaniu. Zawsze wiernie asystował mi syn i córka w roli operatora (ach ta stabilizacja rąk podczas nagrania :-))

Pierwszy samodzielny lot wyglądał tak:

Potem było tak:

 

Dzisiaj wreszcie było więcej czasu, to i cały pakiet można było wylatać. Na początku loty krótkie (stres czy pamiętam jak się to robi po 3 tygodniach)

 

I było tak:

 

Potem syn chciał trochę posterować, oczywiście razem ze mną:

 

Z racji, że mam małe doświadczenie, chciałem wyczuć swój model. Były zatem też loty pod wiatr, z małymi prędkościami, na granicy przeciągnięcia, a jak widać na filmie często model był przeciągany:

 

Teraz pozostaje tylko lot w kluczu 3 Old Fogey'ów!

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No widze że Kolega się przełamał :). Paweł lotnisko całoroczne to napewno uda się wystartować całą eskadrą.

To był już najwyższy czas na przełamanie. Wczoraj dodatkowo zrobiłem jeszcze extra porządek w bagażniku i jadąc teraz do teściów model będzie zawsze w bagażniku. Grzegorz musisz być czujny, nie znasz dnia i godziny kiedy przybędę  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co goścć ma tempo hmmm , jaka waga bo widze że nie oklejany taśmą ? Nie masz propsawera ? Chyba lepiej mieć bo przy lądowaniu często śmigiełko składa się pod podwozie . Wpadnij na oblot do Juszczyna ,może będzie Krzyś i kolega Mieczyk jak im się uda Janek droge zna :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sc jak masz na załamaniu skrzydła ??  Jeśli tak to przesunął bym 1-1,5 cm od załamania w stronę ogona . Ja ostatnio robiłem takie niskie przeloty nad lotniskiem i koleżanka mojej córki zrobiła parę szybszych kroków i złapała go za ogon i pociągła na ziemie wiec na pewno latają wolno :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z Pawłem też dzisiaj lataliśmy tymi wynalazkami , niestety nie obyło się też bez strat ... koledze Mieciowi zwiał szybowiec z kamerą taki betopodobny. Niby widzieliśmy gdzie mniej wiecej spadł ale przepadł bez śladu , po dwóch godzinach szukania zrezygnowaliśmy .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.