Skocz do zawartości

Sky Lady II - problem ze zlozeniem


Rekomendowane odpowiedzi

Srodek ciezkosci mam tak jak producent ustawil, ja nic nie zmienialem. Wsadzilem tylko akumulator. W zestawie nie bylo zadnej informacji o tym, ze trzeba cos ze srodkiem ciezkosci robic.

 

Jesli srodek ciezkosci bylby za bardzo do tylu, to samolot raczej by sie odwijal do gory skrzydlem, niz pikowal w dol, dobrze mysle?

 

Co do zlego kata zaklinowania statecznika, to zupelnie nie wiem co masz na mysli ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 171
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
Gość slawekmod

Napisałeś że jak mocniej rzuciłeś model to poszedł w górę a potem gwałtownie w dół.Oblatywałem Discusa i poprosiłem kolegę żeby mi wyrzucił ten model pierwszy raz w górę dlatego żebym miał czas na reakcję lotkami i sterem wysokości.Poleciał trochę w dół i zaciągnąłem ster do siebie wyrównałem lot dałem gazu i w górę.Może warto poprosić kogoś żeby pomógł.Ja przesunąłem pakiet do tyłu i było ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli srodek ciezkosci bylby za bardzo do tylu, to samolot raczej by sie odwijal do gory skrzydlem, niz pikowal w dol
Tak, ale jak wzbijał się w górę i stawał w miejscu na pięć sekund, to znaczy, że stracił prędkość i dlatego potem spada w dół. Dlatego ja uważam, że model ma przetrymowany ster wysokości w górę.

 

(Rada)

A pojemnik na akumulatory lepiej mieć z pianki, niż ze styropianu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość slawekmod

Kuba ,być może to jedna z przyczyn takiego zachowania modelu dlatego ją również wymieniłem.Ja robię tak że przed pierwszym lotem wszystkie powierzchnie trymuję na zero i wtedy dopiero oblot.W locie trymuję stery i po wylądowaniu mam już pogląd co jest mniej/więcej nie tak.Po pierwszym locie jak są problemy z "pikowaniem" albo "pompowaniem" przesuwam SC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po powrocie do domu okazalo sie tez, ze nawala serwo odpowiedzialne za ster wysokosci. Zlapalo jakis dziwny 2-3 mm luz i tylko energiczne machanie drazkiem powoduje jakis ruch, bo delikatne tylko i wylacznie tykanie

 

No to tak:

- serwo musisz wymienić albo tryby, ale lepiej serwa (te w modelu są marnej jakości)

- statecznik zamocuj jak ja proponowałem, jak przykręcisz na stałe to po kolejnych kretach złamie ci się na pół i wtedy będzie gorzej

- lepiej jak dasz SC do przodu niż gdyby miał być z tyłu. Model jest łatwiejszy w sterowaniu przy przesuniętym SC do przodu

- to co pisałem SL musi mieć prędkość do lotu i nie zaciągaj steru, to samo się tyczy do lotu bez silnika, lepiej jak byś dał ster wysokoci lekko w dół niż gdyby miał być w góre. Jak puścisz taki model z lekkiej górki to najwyżej poleci bardziej stromo (ale poleci) i wyląduje w miare poprwnie (ślizgając się po trawie)

Jak ster będzie lekko zaciągniety (wychylony w góre) to model jak goo puścisz poleci tak jak u ciebie, poczym straci prędkość i wali dziobem w ziemie.

Możliwe że jak skręcałeś ster wysokości mogłeś zmienić jego kąt zaklinowania lub kadłub jest wygięty.

Jeszcze raz powtarzam jak będziesz puszczać SL to nie do góry tylko poziomo a nawet lekko w dół (jeżeli stoisz na górce) jak już będzie lecieć to wtedy dajesz gaz na full i sama powinna się wznosić lekko w góre.

- co do akumulatora to pisałem , musi mieć oparcie na silniku (jak to zrobić- pomyśleć)

i aku nie ma gonić po modelu, gumka mocująca kabinkę ma spinać aku w kadłubie.

 

A tak poza tym to ten model nie jest taki zły (na swoją cene) są model dużo droższe i o wiele gorsze, poczytaj na forum kolegę oblatującego Dimone http://pfmrc.eu/viewtopic.php?t=6317

 

Powodzenia w dalszym próbach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym wzbijaniem w gore to roznie bywalo, wydaje mi sie, ze to zalezalo od rzutu. Generalnie staralem sie rzucac plasko i to wygladalo tak, ze przez pierwsze 2 sekundy samolot lecial, a pozniej spadal. Nie uzywalem drazkow, nadajnik lezal na ziemi, wszystko wytrymowane na srodek. Choc wydaje mi sie, ze delikatnie mialem ustawione, zeby statecznik poziomy byl na wznoszenie, choc prawde mowiac przy tym jak sie to obecnie rusza, mysle, ze ten kat nachylania zmienia sie o kilka stopni w obie strony podczas lotu :-)

 

Jest tu ktos z Woli, najlepiej z okolic parku Sowińskiego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlazlem na Modelarnia.pl, do tego sklepu mam w sumie prosty dojazd - jakie serwo powinienem kupic? Ew. czy dam rade wymienic same tryby? Czy objawy zaprezentowane przeze mnie sugeruja popsute tryby? Koszt serwa jest 3-4 wyzszy niz trybow, wiec dopoki nei naucze sie tym latac, wolalbym oszczedzac :>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

objawy zaprezentowane przeze mnie sugeruja popsute tryby?

Na to wygląda - i nie tryby, a prawdopodobnie jeden trybik. Ale żeby wymienić i tak musisz kupić komplet. Wymiana pewnie wyjdzie nieco taniej, ale nie wiem czy warto się w to bawić skoro piszą, że to serwo jest kiepskiej jakości.

Na Bitwy te modele sprzedają na kilogramy, więc jak im powiesz do czego potrzebujesz serwo, to na pewno coś dobiorą - a i ceny zrobiły się u nich całkiem przyzwoite, może bez szaleństwa, ale jest znośnie :)

Co do oblotu - nie lataj po parkach ani łąkach, tylko udaj się na jakieś modelarskie lotnisko i tam próbuj. Koledzy na pewno pomogą!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak robisz oblot bez silnika weż akpe w ręce i staraj się delikatnie korygować tor lotu

(delikatnie).

Po puszczeniu jeżeli model ma tendencje lecieć do góry oddajesz ster wysokości i lądujesz, poprawiasz trymer i znowu lot, korekta itd. Takie same korekty na sterze kierunku.

Model po wytrymowaniu ma lecieć idealnie prosto i powinien przelecieć bez problemu 10m.

Jak będziesz na niewielkim wzniesieniu to musisz uważać bo może wylecieć poza teren.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie posiadam samochodu, wiec jezdzenie gdziekolwiek dalej wiaze sie z podroza autobusem. Co sami rozumiecie jest do bani. Na miejsce docelowe, gdzie bede chcial latac - mam jeden autobus, w ktory wsiadam pod blokiem. Tyle, ze on jedzie 40 minut, wiec do pierwszych testow sie kompletnie nie nadaje.

 

Jesli chodzi o trybiki wpadlem na pewien pomysl - moze daloby sie obrocic o 180 stopni jedna tarcze, w ktorej sie wylamal tryb? Tamta czesc nie jest uzywana... Tylko nie mam pojecia jak wyjac ta tarcze i nasadzic znowu, bo domyslam sie, ze przekrecanie na sile nie jest dobrym pomyslem.

 

p3310353ad6.jpg

Chodzi o ta najgrubsza, najwyzsza tarcze

 

p3310365ub9.jpg

Dokladnie jeden trybik sie ulamal, ktory - gdy tarcza jest po srodku - stanowi obecnei pustke i luz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ide sie powiesic... Nie wiem jakim cudem, ale wyciagnela mi sie z dziury pod ogonem antenka i zostala w srodku... W dodatku w srodku jest jakis pasek styropianu czy innej pianki, lata sobie luzno - zupelnie nie rozumiem po co to jest.

 

Jak ja mam z powrotem przeciagnac ta antenke bez rozcinania wzdluz kadluba ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na miejsce docelowe, gdzie bede chcial latac

A gdzie będzisz chciał latać? Nie będe się tam pojawiał przez jakiś czas...

 

Tylko nie mam pojecia jak wyjac ta tarcze

Powinna się dać wyciągnąć - do góry.

 

Jak ja mam z powrotem przeciagnac ta antenke bez rozcinania wzdluz kadluba ?

No nie żartuj. Wpuść w otwór od strony ogona cienki, w miarę długi drut - gdy wyjdzie przy kabince to umocuj do niego koniec anteny i ją przeciągnij. No chyba, że są tam jakieś dziwne wręgi? Nie wiem, nie widzialem tego modelu z bliska.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam mówisz, że nie masz gdzie latać jeśli mieszkasz w piasecznie to przyjedz do Mysiadła albo do Nowej Iwicznej tam są pola i można spokojnie testować bez obaw, piaseczno duże nie jest nawet rowerkiem można przejechać w 20 min.Co do antenki to możesz do niej przykleić kawałek drutu stalowego i po prostu go przepchnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak będziesz wyjmować ten trybik to po wyjęciu nie obracaj ośką na którek on jest, ponieważ jest na niej potencjometr od elektroniki i ważna jest jego pozycja. Bo może się zdarzyć że po obrocie tego tryba włączysz serwo to ono powróci w ten uszkodzony rejon.

Styropiany są to resztki z osłony aku.

 

Nie martw się to drobiazgi, SL to naprawdę fajny modelik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to jest jedna dluzsza listwa, ktora ciagnie sie z tego co zdarzylem zauwazyc przez caly tyl.. Tak jak by to jakis dziwny ciezarek byl..

 

Tarcze wyjalem w koncu,ale cos sie spieprzylo, bede musial sie temu przyjrzec. Poki co meczymy sie z ta antenka, na pomysl z drutem wpadla juz narzeczona jakis czas temu, ale problem polega na tm, ze ten drut trzeba przeciagac obok blokujacego go styropianu/pianki, oraz do srodka takiego plastikowego okienka doklejonego od wewnatrz do kadluba, gdzie nominalnie ma siedziec caly odbiornik. Przy okazji calosc utrudnia pociagnieta wzdluz wiazka kabli...

 

Ciezko idzie. Generalnie poki co mam wiecej nerwow niz przyjemnosci, mam nadzieje, ze poddam sie dopiero w srode ;)

 

W Piasecznie obecnie nie mieszkam, tylko w Wawie na Woli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, udalo mi sie to w miare poskladac do kupy (poza aku). Serwo po zmontowaniu zastosowaniu firmowej oklejki przytrzymujacej, nie chcial dzialac - za duzy mial scisk jakims cudem i musialem poluzowac (zamocowalem calosc na tasme zbrojona). Przy okazji wycialem wiekszy otwor na kable, bo ten firmowy byl w stanie pomiescic 2 a nie 3 - plastiki wrzynaly sie w zewnetrzne oslony...

 

W tym tygodniu czeka mnie kombinowanie nowego łoża dla akumulatora, znajac moje zdolnosci manualne wyjdzie cos naprawde... dziwnego ;)

 

Zgadzam sie, ze kontakt z innymi modelarzami pomaga i oswieca, problem polega na tym, ze nikogo na zywo nie znam, a w okolicy tez raczej nie ma nikogo. Dzisiaj tylko w parku spotkalem starszego pana (cos kolo 60-70 lat), ktory kiedys tez sie zajmowal modelarstwem i wlasnie planowal co tu dla wnuka skombinowac ;)

 

Dziekuje wszystkim za wyrozumialosc, pomeczymy sie za kilka dni, jak bede mial czas wolny aby podjechac do jakiejs Castoramy czy innego Obi po sprzet i pianki/styropian.

Domyslam sie, ze montowanie aku na taka pianke uszczelniajaca jest chorym pomyslem? :>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.