Skocz do zawartości

Sky Lady II - problem ze zlozeniem


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 171
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Zgadza się, lepiej trochę zaczekać i na spokojnie podejść do latania, bo tak to się zniechęcić można. Ja czekam aż dostanę nowe serwa i idę do tutejszej modelarni sprawdzić model i poprosić o pomoc przy oblataniu. Wolę go rozbijać pod okiem kogoś bardziej doświadczonego ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra rada: Poproś jakiegoś doświatczonego modelarza z okolicy i poproś go o lot Sky Lady itp. A ty sprawdz wyważenie: podłuż palce pod 1/3 długości skrzydła i powinien wtedy wisieść poziomo, jeśli pochyla się na tył dołuż np. ogniwo akumulatorka z przodu, jak nie wistarczy- dołóż drugie i odwrotnie. Model bardzo fajnie lata i nauczyłem się w zaledwie 3 miesiące teraz mam Flipera i już spalinówę - Piper J3 cub 25. I przed startem spróbuj ustawić na trymerach stery jak najbardziej równe (żeby ster wysokości był tak poziomy, jak cały statecznik poziomy itd.).

 

PS Latałeś już na silniku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie musisz się od razu nauczyć latać jednego dnia. Proponuję Ci zrobić tak, jak się uczył kolega. Znajdź dużą łąkę z wysoką trawą (min. 0.5m) ale nie wyższą od Ciebie i tam się ucz. Najpierw rzucaj i szybuj kawałek. Gdy już będziesz w stanie lecieć prosto, i ładnie lądować to włącz silnik na moment i wyłącz i znowu szybuj. Rób powoli coraz dłuższe przeloty, aż sam się nauczysz latać. Jest to świetny wybór dla tych, którzy nie mogą sięgnąć przy oblocie po doświadczonego modelarza.

Ważne aby łąka była duża i trwa była dość wysoka. Uchroni to model przed uszkodzeniami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drodzy towarzysze niedoli.

Ja też mam SL od prawie roku. Nauka latania tym to naprawdę ciężki kawałek chleba. Tym bardziej teraz - przy beznadziejnej pogodzie, gdy człowieka rwie do latania o porażki szczególnie łatwo. Pierwsze sensowne loty SL odbyłem dopiero po wymianie napędu na silnik bezszczotkowy.

I to właśnie chcę Wam zaproponować. Darujcie sobie trymowania i rzucanie z ręki. Jak stery są prosto to jest OK. Kupta sobie jakiś zestaw combo tzn silnik BL plus regler, aku może zostać bo pojemność jest wystarczająca a reglery współpracują z NiMH. Poza tym jak wsadziłem LiPo to musiałem dociążać dziób bo był mocno niedoważony - stąd wniosek, że niekoniecznie trzeba kupować LiPo. Combo można dostać za 90 PLN, śmigiełko składane w rozmiarze np 8x4,5 to 30-50 PLN.

Pewnie, że trzeba wydać kasę ALE W KOŃCU POLATACIE.

Służę pomocą w tuningu.

Dodam też, że po kilku godzinach treningu na symulatorze loty Gilesem G202 były bezproblemowe w porównaniu z orką na SL :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jako że "trzeba twardym być, a nie miętkim", nie odpuściłem mojej Lady i dziś, już z nowym serwem, poszedłem na łąkę latać :). Był lekki wiatr, ale jak się czeka prawie 3 tygodnie na chwilę wolnego czasu, to postanowiłem zaryzykować. Pierwszy lot zakończył się całkiem udanym lądowaniem (prawie udało mi się skończyć rundkę po prostokącie), ale przy drugim, przy podmuchu wiatru, nie udało mi się wyprostować i zaliczyłem kolejnego kreta. Efekt: pęknięte skrzydło w miejscu, gdzie zaczyna się wznios ucha. Teraz schnie po klejeniu i laminowaniu miejsc gdzie wydało mi się, że będzie potrzebne wzmocnienie. A zwaliłem się na skrzydło, bo w ferworze walki pomyliły mi się drążki - zmieniłem sobie przy okazji wymiany serwa ustawienia kanałów i uparcie postanowiłem trenować w Mode II. Przy okazji pytanie do bardziej doświadczonych kolegów: czy poprawne jest takie przyporządkowanie kanałów w takiej na przykład SkyLady, aby na lewym drążku mieć gaz i kierunek, a w prawym tylko wysokość (bo nie ma lotek)? Wymyśliłem sobie, że w przyszłości, jak będę miał w modelu lotki, to nie będę musiał się przestawiać z kierunku pod prawym drążkiem na lotki, tylko już będę miał wyćwiczone odruchy. Ciekaw jestem jak Wy uczyliście się latać i czy takie ustawienia mają sens.

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy sterowaniu SL mam:

- lewy drąg

góra, dół obroty silnika

 

- prawy drąg

góra, dół - ster wysokości

lewo, prawo - ster kierunku

 

Przy modelu z lotkami mam już "legalny" MODE 2 czyli kierunek na lewej (zresztą rzadko używany).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam kolege.

Niech sie kolega nie łamie. Ja sie bawie w modelarstwo juz około 4 lata i co?? i NIC kompletnie NIC . do dizs nie mam modelu ktorym w kazdej chwili mogłbym polatac. w zyciu w powietzu modelem rc spedziłem co najwyzej 10 minut + jakies 10minut na uwiezi i to wszystko. Ale uwiez ze te 10 minut to mi dało taka nadzieje ze nie rzuce tego za nic w swiecie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...
witam kolege.

Niech sie kolega nie łamie.

...

Ja się nie łamię ;-) , to skrzydło się łamie, zębatki w serwie, a ja się uparłem że będę latał ;-)

Dziś miałem okazję polatać z doświadczonym modelarzem. Wyniósł mi Lady wysoko, a ja próbowałem utrzymać się w powietrzu. Jakoś mi to wychodziło, aczkolwiek kolega zdecydowanie zalecił mi odpuszczenie tego modelu i polatanie jednak najpierw trenerkiem, najlepiej z lotkami. Jego zdaniem (a też latał na SkyLady) ten mój model (a może i egzemplarz) mimo wszystko nie jest najlepszy do nauki latania, trzeba z nim zmagać w powietrzu. Dla porównania dał mi popilotować Extrima wyniesionego wysoko - bez porównania, doznania jak z przysłowiowej przesiadki z Malucha do Mercedesa ;).

Teraz szukam górnopłata odpornego na kretobicia... na SkyLady przyjdzie czas później.

Pozdrówka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten Piper jest z pianki i jedno złe lądowanie i model jest w kawałkach. EPP a dokładnie elapor z którego jest ES jest dużo bardziej odporny. Naprawdę nie jeden raz straszyłem modelami z EPP krety i modele te często latały dalej.

A jak się ma elapor z Easy Star do tego materiału, który jest na skrzydłach SkyLady (widzę, że Ty masz już z nią pewne doświadczenie ;-))? No i ponowię pytanie o lotki (wiem że nieco większy EasyGlider ma lotki fabrycznie wycięte).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak się ma elapor z Easy Star do tego materiału, który jest na skrzydłach SkyLady (widzę, że Ty masz już z nią pewne doświadczenie )? No i ponowię pytanie o lotki (wiem że nieco większy EasyGlider ma lotki fabrycznie wycięte).

 

W SL jest zwykła pianka powleczona folią, coś tak jak depron oklejony grubą folią, a elapor jest elastyczny i przy uderzeniu sie ugina a nie pęka.

Sądze że modele do nauki nie powinny mieć lotek, powinny mieć budowę skrzydeł ustateczniającą (takie są skrzydła w SL i ES). Chodzi o to aby model w przypadku problemów mógł sam powrócić do lotu poziomego (po puszczeniu drążków).

 

EDIT

Możesz też zacząć od tych modeli (też EPP)

http://www.modelpartner.ig.pl/sklep/index.php?p=productsMore&iProduct=863&sName=wild-hawk lub http://www.modelpartner.ig.pl/sklep/index.php?p=productsMore&iProduct=856&sName=easy-fly

Są to modele z całym wyposażeniem poza aparaturą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kontynuując już offtopicznie ten wątek... ;)

Modele które mi pokazałeś wyglądają zadziwiająco podobnie do Easy Star i Easy Glider ;-).

Prawdopodobnie zdecyduję się na ES i chciałbym wykorzystać aparaturę od SL, a teraz poproszę Cię o pomoc i ustosunkowanie się do moich zamierzeń:

- zakładam że nadajnik i odbiornik będą na razie wystarczające

- pakiet (albo i dwa) muszę kupić nowy - brać od razu Li-Po czy zadowolić się tańszymi NiMH (mam dostęp do dobrej ładowarki z balanserem)?

- czy w przypadku NiMH regulator od SL jest wystarczający, czy nie kombinować i kupić choćby polecany Jes 012?

- jakie poleciłbyś serwa?

- i od razu zapytam, jakie śmigło jest w ES?

 

Nie ukrywam że chciałbym na razie w miarę "budżetowo" potraktować to moje latanie, w planach mam zakup aparatury Hitec Optic 6 i dopiero wtedy rozwinę skrzydła :)

Dzięki za rady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na twoim miejscu, kupił bym ES i dwa serwa 9g np Hextronic 900 lub Tower Pro choć lepiej tam pasują trochę większe serwa np GWS Naro 12g.

Reszte osprzętu razem z akumulatorem wziołbym z SL. Na pierwsze loty to wystarczy, ja tak zrobiłem i latałem bez problemów.

 

EDIT

Jak będziesz chciał potem dać Lipole to tylko ew. zmienisz regulator i możesz dalej latać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.