Gość Anonymous Opublikowano 11 Maja 2009 Opublikowano 11 Maja 2009 Sławku , musi być inna przyczyna.Zeby zakłucić twój nadajnik potrzebne były by olbrzymie moce .Jeżeli załozymy że Twój nadajnik byłby 1m od odbiornika a urządzenie zakłucające 1000m to potrzebna moc 1 000 000 razy wieksza od Twojego nadajnika który ma 0,01W.Wierz mi ze 10KW na tym paśmie jest mało prawdopodobne , zresztą 1KW też. Nie mogę się zgodzić z takim stwierdzeniem. Moc mojego nadajnika to 100 mW. Wystarczy kilka watów i antena z duzym zyskiem i sygnał przykryje ten z macierzystego nadajnika. Jakaś przyczyna takiego zachowania musiała istnieć. I to była przyczyna chwilowa. Później wszystko się uspokoiło. Może wszystkie kanały 2,4 Ghz były zajęte i odbiornik się nie zalogował. Zdecydowanie wykluczam uszkodzenie. Później latałem ponad godzinę i wszystko było ok. Jako radiowiec i krótkofalowiec mogę powiedzieć, że nie istnieje idealny system. Gdy w danym paśmie pojawi się silna nośna na tej samej częstotliwości, żaden system jej nie wytnie. Odbiorniki modelarskie nie mają dobrych parametrów z racji swej prostoty i ograniczeń wagi.Nie są odporne na modulację skrośną. dlatego sygnał zakłócający nie musiał być wcale na tej samej częstotliwości. W najbliższym czasie pojadę z nalizatorem widma. Może sprawa się wyjaśni. W tym całym zamieszaniu dobre jest to, że stało się to wówczas, kiedy model był jeszcze na ziemi. Jak widać inni użytkownicy pasma 2,4 Ghz nie mieli chyba podobnych niemiłych zdarzeń. I z tego nalezy się cieszyć. Pozdrawiam. Sławek
Leda_g Opublikowano 6 Sierpnia 2009 Opublikowano 6 Sierpnia 2009 Trochę odświeże W swoim YAK-54 http://pfmrc.eu/viewtopic.php?p=213994#213994 latam na 2,4GHz Spectrum odbiornik AR6100 i jako że moje latanie czesto odbywa się przed domem gdzie ja stoje z jednej strony drogi a model lata po drugiej stronie. A jako że jest to droga gminna często zdarzało się że miedzy mną a modelem pojawiały się samochody (ciężarowe też). Dopiero dziś zauważyłem że jeszcze nigdy nie straciłem łaczności z modelem. Często bywało tak że duza paka samochodu całkowicie zasłaniała nadajnik (samochody przejeżdżają 2m ode mnie)
diem Opublikowano 6 Sierpnia 2009 Opublikowano 6 Sierpnia 2009 Mirku mimo wszystko lepiej nie latac za samochodami. Fale odbijają sie od blachy i bardzo mocno oslabia sie sygnal. Przy bliskich lotach to nie problem, przy dalszych mozesz miec zaniki sygnalu, lepiej dmuchac na zimne
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.