baciany Opublikowano 21 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2015 Witajcie. nabyłem Solo Pro 125 v2, na początku wszystko było w mairę OK ale po kilku lotach i ładowaniach baterii helikopter wznosi się przez 20-30 sekund czasem minute a potem nie ma już siły wznieść się wyzej niż na 5-10 centymetrów. Pakiet po nałądowaniu ma 4.2v a w momencie gdy już nie ma siły się wznosić 4.0 - 4.1 i tyle to za mało już aby go utrzymać. testowałem na innym pakiecie ale dość starym i efekt podobno chociaż może kilka sekund dłuzej. Oryginalny pakiet 3.7v 1S 25C 250mah, drugi to samo ale 300mah. Dodatkowo gdy już traci tą moc a dam mu na maximum drążek gazu potrafi się na sekunde odbindować i zaraz potem gotowy do lotu z powrotem. Macie jakieś pomysły czy to faktycznie oba pakiety jakieś Ruskie czy to kwestia elektroniki modelu? Kąty łopat są standardowo według instrukcji z tą różnicą iż ich wychyleina są trochę ograniczone poprzez przepiecie popychaczy na krósze kulki w tarczy sterującej. Nie zmienia to faktu że powinien mimo to chociażby się wznosić... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mikolaj.waw Opublikowano 21 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2015 Te pakiet pewnie kijowe masz,spróbój z jakimś nowym Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Volleyboy Opublikowano 21 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2015 Zapewne pakiety do kitu skoro się potrafi rozbindowac. Za mała wydajność prądowa. Nie wiadomo ile one mają ale zapewne już swoją świetność mają sobą. Zakup nowe o lepszych parametrach. Wysłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baciany Opublikowano 22 Kwietnia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2015 Poszedłem do pobliskiego sklepu modelarskiego podpytać. Po pierwsze rozwaliłem silnik ogonowy i wymieniłem na inny ale był za słaby. Z nowym silnikiem lata o wiele lepiej. Stary widocznie robił jakieś spięcie czy coś. Z nowym pakietem też lata troche lepiej ale nadal traci okropnie moc. Sprawdzony zostanie jeszcze na nowym silniku, nowym pakiecie, bez właczonych diód oraz nowej Tarczy sterujacej oraz poprawne kąty łopat. Jak to nie pomoże to sprawdzona zostanie płytka i ostatecznie będzie trzeba wymienić.... Jak to dobrze mieć zanjomych w SKlepie modelarskim ;] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baciany Opublikowano 9 Maja 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2015 Witajcie ludziska. Wymieniony został silnik ogonowy, silnik główny oraz tarcza sterująca. Kąty łopat ustawione są tak aby 0 było w środkowej pozycji drążka. Krzywe skoku łopat i gazu są standardowo tak jak aparatura ma po przywróceniu ustawień fabrycznych. W kątomierzu (takim zwyczajnym technicznym - więc trochę na oko) kąty są poprawne (około 11 stopni na plus i minus) i na tych ustawieniach helikopter wznosi się na 2-3 centymetry nawet na nowym pakiecie Nanotech 35C 300mah. Wcześniej jako tako latął nawet 3-4 minuty gdy kąty były zwiększone lecz silnik strasznie sie grzał (za duze katy, za duży opró na łopatach a nawet jakieś minimalne wibracje). Nie ma luzów na wale, zębatkach i brakuje już mi sił i weny do tego sprzętu... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sokol07 Opublikowano 11 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2015 A może nie luz tylko wręcz przeciwnie? Coś skrzywione, zbyt mocno dokręcone, dociśnięte, zatarte i gdzieś coś trze? Sprawdziłbym wał, łożyska, pierścień mocujący wał. Jeśli rozwaliłeś silnik ogonowy, to zgaduję, że w coś walnąłeś. Może gdzieś coś jeszcze ucierpiało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baciany Opublikowano 13 Maja 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2015 Na pewno ucierpiała belka ogonowa - rozszczepiła się i trzęsie ogonkiem. Na pewno jest inne śmigiełko na ogonie ale daje radę. Były faktycznie elementy źle dokręcone podczas wymianiania tarczy ale są porpawione i nadal podskoczy w górę i opada. Na mocniejszym pakiecie owszem lata, ale na MAX gazie i ledwo ledwo wznosi się, opada za to szybko ;] Widoczne spadki napięcia po chwili. Gdy go uruchomię i dam Gaz na MAXA wystrzeli jak torpeda, ale zaraz opada. Jak poczekam chwile znowu wystrzeli. Dziwne objawy. Na razie siedzi w serwisie moze tam coś zaradzą. Serwisanta zaintrygował ten helikopter i z chęcią nad nim pomyśli (w wolnej chwili) bo teoretycznie wszystko jest OK a praktycznie nic. Moze serwo daje jakieś spiecie/spadek napiecia, może jakieś Zimne luty, może kabelki gdzieś coś psują. Na pewno kabelek od akumulatora jest uszkodzony (izolacja uszkodzona) i gdy dotknie radiatorka to daje spiecie i możliw że wtedy restartuje regiel. Trzeba sprawdzić wszystkie komponenty na innym modelu oraz cały układ wirnika (może łożysko za mocno jakieś trze, moze faktycznie wał krzywy. Nic nie wiaodmo). Mówi się trudno ;/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi