Skocz do zawartości

Trudny wybór śmigłowca na początek


bh91

Rekomendowane odpowiedzi

WItam! To mój pierwszy post tutaj więc chciałem się z wami przywitać! Chciałbym zakupić swój pierwszy model i nie mogę się zdecydować - mam tu na myśli:

 

Belt - cp (niewiem czym się różni od honey bee king 2)

 

Walkera 36b

 

Mini titan - ten model troszke przydrogi jest na początek.

 

Przęglądam ebay i wszystkie zachęcają i z mojej początkowej skłonności na belt -cp zrobił się mętlik i nie wiem który będzie lepszy dla mnie. Dodam, że w przyszłości chciałbym dokupić jakąś obudowę która zmieni wygląd lub wpakować "wnętrzności" do swojej konstrukcji. Pozdrawiam i liczę na pomoc :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Walkera 36 nie polecam. Dlaczego? Bo ją mam :( Przede wszystkim sterowanie kątami łopat mało precyzyjne, sam mechanizm zmiany kątów awaryjny. Problem z mocowaniem większych pakietów niż 1000 mAh. Najlepiej to chyba Mini Titan choć Belt CP też może być. A w ogóle to na początek symulator, choćby darmowy Heli-X.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moim pierwszym smiglakiem był trex450 - bardzo udana konstrukcja, stabilna w locie - solidna w wykonaniu.

nauczyłem sie na tym modelu prawidłowej konfiguracji i ustawienia śmigłowca.

Mniejsze modele są z natury trudniejsze w pilotażu dlatego na Twoim miejscu wybrałbym TREX'a lub Minititana... no i te tanie i ogólniedostępne częsci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli jaszcze nie latałeś helikami,to na początek proponuję Lamę3.

Wyrób sobie na niej odruchy w sterowaniu helikiem.

Jak Cię to wciągnie to potem jeśli będziesz naprawdę chciał latać, to MiniTitan,albo TRex450.

Zapomnij o Walkera i tym podobnych nielototach.

Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zupełnie zgadzam się z przedmówcą. Na początek bierz Lamę v3 lub v4. To bardzo stabilne modele i w dodatku niedrogie. Nawet jeśli kupisz niedrogiego Belta, to pierwsza kraksa może Cię kosztować prawie tyle co Lama. A tym modelem nauczysz się podstawowych odruchów. Lama wolniej reaguje na stery i co najważniejsze właściwie sama się poziomuje. Jeśli jest dobrze wyregulowana, to w zawisie możesz nawet na chwilę puścić drążki.

Jeśli będziesz dużo latał, Lamę opanujesz po miesiącu. Dopiero wtedy pomyśl o czymś poważniejszym. Ja zaczynałem od Lamy, potem przesiadłem się na spalinowego Raptora.

Wydaje mi się, że z Beltem jest taki problem, że w wersji dostępnej w sklepie ma bardzo słabe wyposażenie, przede wszystkim żyroskop. A to może zdecydowanie utrudnić naukę. Ale też cena jest w zasadzie nie do pobicia.

Życzę powodzenia i naprawdę dużej cierpliwości!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok dzięki za odpowiedzi - cierpliwości nie zabraknie bo modelarzem jestem od lat a chciałem spróbować teraz trochę rc - helikoptery uznałem za prostsze w opanowaniu z powodu możliwości zawisu. Informacja że lama będzie tania w nauce :) bardzo mi pomaga - jak każdy uczeń szkoły średniej nie mam dużo kasy. A może i na raptorka sie uzbiera. Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do nauki prawidłowych odruchów i zasad sterowania heli -> Lama 2 V3

Do nauki latania "prawdziwym" heli, jak już mamy podstawy opanowane -> Belt CP

 

Ad. Belt CP. Świetny model! Jest to konkurencja klasowa(na ile się da) dla T-Rex'a 450, tańszy, części też tańsze. Jak kupujesz heli, to staraj się nie patrzeć na sam śmigłowiec, tylko właśnie na koszt i dostępność części. Ja właśnie zanabyłem Belta i jestem bardzo zadowolony, stosunek cena/jakość jest po prostu świetny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już troszcze czytałem więc nie będę podważał opini o t-rexie :D heli prawdopodobnie kupie lamę v3. Kupuje na ebayu i co ciekawe u nas głowicę z alu (tą fioletową) można kupić na allegro już za 200 zł :D natomiast na ebayu głowicę razem z modułem ogonowym za 90 zł z przesyłką z hongkongu lub usa :D wiec nie ma mowy żebym w częsci zaopatrywał się w kraju naszym ;) to samo ceny heli - belt cp mozna kupic za 490 z kosztami juz wliczonymi... w kraju? 650 700 i w górę :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio do Lamy myślałem o takim tuningu(a tak, tak, posiadam Lamę :-) ): http://allegro.pl/item371316546__lama_da_sie_tuning_owac_jeszcze_bardziej_.html

 

Do latania Lamą nie jest konieczny tuning, ba, jak pozmieniasz części na alu to helik będzie mniej stabilny - tak więc tuning potraktuj jako etap po nauce latania podstawową wersją Lamy 8)

 

Faktycznie w PL, średnio ceny wyglądają. Choć ja kupiłem Belta CP praktycznie nówkę z drugiej ręki ARF za 500zł - minus odbiornik i pakiet, wersja - nie standardowa.

W PL można upolować okazje, to jest plus.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja właśnie ulotniłem mini titana - marzyłem o heliku od lat, jednak postanowiłem zabrać się do tego porządnie, od podstaw. Mój plan obejmował

- rok zabawy w samochody RC - wyrabianie podstawowych odruchów, refleksu, poznanie osprzętu i tuning

- dwa lata zabawy w samoloty RC - poznanie osprzętu lotniczego, zachowania rzeczy latających, zwyczai i narowów nadajników, odbiorników, serw, regulatorów, pakietów

- tydzień latania lamą (po tygodniu przyszedł pocztą symulator - patrz niżej - i lama stałą się nudna)

- pół roku ćwiczeń na komercyjnym symulatorze heli - opanowanie zawisu, wyrobienie orientacji i refleksu (symulator phoenix, ale reflex też będzie dobry)

- studia teoretyczne helikopterstwa w oparciu o materiały z sieci

Po tym wszystkim zakupiłem mini titana + porządny osprzęt i to wszytko , złożyłem odpaliłem i zaraz na 2-gim pakiecie rozbiłem (złe ustawienia i złe odruchy). Potem se 2 pakiety powisiałem i od 4-tego już latam na polu. Na 8-mym pakiecie nawet zrobiłem pierwszego fikołka. Podwozie treningowe okazało się niepotrzebne. Cud malina!

Czyli plan zrealizowany w 100%, skuteczność bezwzględna. Przyjemność maksymalna. Polecam wszystkim takie spokojne i kompleksowe podejście.

Odradzam zakup helika bez obeznania z techniką całą modelarską (odbiorniki i ich humory, regulatory itp) i bez ćwiczenia w symulatorze. bo grozi to poważnym okaleczeniem albo przynajmniej dotkliwymi stratami finansowymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja też nie chcę stracić majatku przez moją naukę (jeszcze) modelarskiej sztuki latania :D co do sklepu z poprzedniej strony - wysyłka 38$ więc wychodzi 500 zł (mówię o belt cp) czyli tyle co na ebayu - ale sklepik wygląda na ciekawy, bo od ebaya czasem głowa boli widząc miliony przedmiotów w coraz to niższych cenach i mniejszysch kosztach transportu :D Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co sądzicie o modelach z hobbycity http://unitedhobbies.com/UNITEDHOBBIES/store/uh_viewItem.asp?idProduct=6902

 

Jak za heli gotowy do loty to cena chyba super :)

A części? Szukałeś? Są dostępne w kilku miejscach? W jakich cenach i gdzie?

 

Sam helik nie jest najważniejszy -przynajmniej w moim odczuciu- za to dostępność i cena części - tak.

 

Moja rada...

1. Teoria(śmigłowiec jak i RC).

2. Lama i symulator.

3. "Prawdziwszy helik"*.

 

*dobrze jest też wcześniej latać samolotami - nauka będzie szła szybciej i... bezpieczniej/taniej.

 

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.