Slawek_9000 Opublikowano 2 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2008 wjechałem w linię wysokiego napięcia, co prawda model jakoś dziwnie po niebie się poruszał i nie wiem czy i tak by nie przyglebił, ale jak już go wyprowadziłem (a był dość daleko, bo wiał siny wiatr i trochę go zepchnął) to skrzydło zostało przecięte przez linię , i wyraźnie było widać jak się oddziela połówka od modelu. Model w sumie cały, zdjąłem gaz tak że nie wbił się głeboko, skrzydło oczywiście poniszczone ale kadłub bez uszkodzeń. Co ciekawe, kadłub znalazłem po jednej stronie linii, a skrzydło po drugiej,czyli skrzydło odbiło się od przewodu. Odległość między nimi była z dobre 30-40m. pzdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ja-Jacek Opublikowano 2 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2008 Moj znalomy mial lepsza przygode:modelem moto szybowca zawisl na przewodach lini sredniego napiecia-a model byl weglowy!Efekt taki model opalony,linia przepalona-kilka domow bez energii.Zaklad obciazyl nieszczesnika kosztami swojej interwencji.Czyli nie miales tak zle Takie przygody sie zdazaja ale lepiej elektryke omijac z daleka.Jacek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.