JakubPtaszyk Opublikowano 3 Lutego 2016 Opublikowano 3 Lutego 2016 Wracam do tematu, żeby nowego nie zakładać bez sensu. Dzisiaj poskładałem wspominany w temacie zestaw. Niestety nie udało mi się dokończyć ustawień apm (awaria komputera). Z tego do czego doszedłem to miałem jeden problem. Jak się robi kalibracja akcelerometru? Wiem że kompas to to śmieszne kręcenie we wszystkie strony a co z tym pierwszym? Może słabo szukam, ale coś znaleźć nie mogę, a od rana chciałbym się za to zabrać. Sam jestem ciekaw czy poradzę sobie z ustawieniami, bo mój angielski jest mocno podstawowy, a polskiej instrukcji brak :-P
Mitar Opublikowano 3 Lutego 2016 Opublikowano 3 Lutego 2016 Tam masz 2 oficjalne ustawienia i 1 dodatkowe sprawdzające. Jedno to ustawianie koptera na nosie, tyle, grzbiecie, nogach i bokach Drugie to kręcenie we wszystkie strony Jak to już zrobisz to ostanie to sprawdzenie czy kompas pokazuje dobry kierunek. Jednym z lepszych sposobów to podpięcie pod kompa z długim kablem (aby komp nie zakłócał pomiaru) albo przez telemetrię. Łapiesz GPS (np na balkonie) i patrzysz na mapie w którą stronę jest odwrócony kopter (linie to pokazują) Obierasz sobie jakiś obiekt (drzewo górkę inne domy) i obracasz przodem kopter z APM do tego obiektu. Jeśli linie wskazują na mapie ten obiekt jest ok, jeśli nie to kręcisz GPS tak by pokazywały. I w zasadzie to tyle co pamiętam.
JakubPtaszyk Opublikowano 3 Lutego 2016 Autor Opublikowano 3 Lutego 2016 Edition Już wszystko wiem. Dokonałem się w wiki ;-) dzięki
JakubPtaszyk Opublikowano 4 Lutego 2016 Autor Opublikowano 4 Lutego 2016 No i ręce mi opadły. Chyba za głupi na to jestem. Wszystko się ładnie wgralo, kalibrację ok, fix jest, wszystko działa, włącznie z telemetrią, a silniki nie chcą się uzbroić. Próbowałem wszystkiego, nawet aparaturę ograniczyłem z dołu bo schodziła poniżej 1000 i myślałem, ze to przez to. Po ograniczeniu ponowna kalibracja i nic :/ Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
qba Opublikowano 4 Lutego 2016 Opublikowano 4 Lutego 2016 Ja robiłem u siebie to tak: Każdy regulator podłączony pod odbiornik i odzielnie programowany. Kalibracja wszystkich z apm: http://copter.ardupilot.com/wiki/esc-calibration/ Po zakończonej kalibracji silniki są uzbrojone ale nie kręcą się bez gazu. Ponowne włączenie zasilania i uzbrojenie (w mode 2 drążek gazy maks w dół i w prawo) silniki domyślnie odpalają na małych obrotach. Musze w końcu wyszarpać trochę czasu i opisać swoje boje w nowym temacie.
JakubPtaszyk Opublikowano 4 Lutego 2016 Autor Opublikowano 4 Lutego 2016 Coś mam nie halo. Ubrana się jak oba drążki mam w dół i w prawo
Mitar Opublikowano 4 Lutego 2016 Opublikowano 4 Lutego 2016 A nie masz odwróconego (reverse) kanału czasem na aparaturze?
JakubPtaszyk Opublikowano 4 Lutego 2016 Autor Opublikowano 4 Lutego 2016 Jak zamieniłem kanał 1 i 4 w aparaturze i dałem rewers na 2 to wszystko śmiga. Dziwnie, bo aparatura na standardowym mix 4ch. Anka to turnigy 9x z er9x i standardowy odbiornik podpięty 1:1 z ardupilotem. Najważniejsze że działa :-P
Mitar Opublikowano 4 Lutego 2016 Opublikowano 4 Lutego 2016 Nie spanikuj jak podczas oblotu będzie ci leciał nie w tą stronę co dasz drążek
JakubPtaszyk Opublikowano 4 Lutego 2016 Autor Opublikowano 4 Lutego 2016 Kierunki sprawdziłem w ręce. Ale mam pecha. Wychodzę na oblot a tu padać zaczęło
Mitar Opublikowano 4 Lutego 2016 Opublikowano 4 Lutego 2016 Ja mam plan polatać w sobotę. Pierwszy lot od czasu kraksy z zeszłego roku Kopterek poleci pierwszy raz z nową wydrukowaną kopułką własnego projektu.
JakubPtaszyk Opublikowano 4 Lutego 2016 Autor Opublikowano 4 Lutego 2016 Też o czymś takim myślałem. Bezpiecznie ;-)
qba Opublikowano 4 Lutego 2016 Opublikowano 4 Lutego 2016 To co Ci się wyświetlało podczas kalibracji radia w MP?
Mitar Opublikowano 4 Lutego 2016 Opublikowano 4 Lutego 2016 W zasadzie nie tyle bezpiecznie co wszystko mogę upchac łatwo dostępnie i nie widać całej tej kabelkologii. Jedyne co zostało zaprojektowane dla bezpieczeństwa to uchwyt gps z osłonką, bo już 1 GPS poszedł do piachu po kraksie.
JakubPtaszyk Opublikowano 4 Lutego 2016 Autor Opublikowano 4 Lutego 2016 Przestaje padać, może polecę
JakubPtaszyk Opublikowano 4 Lutego 2016 Autor Opublikowano 4 Lutego 2016 Oblot można powiedzieć udany. Straty to tylko dwa śmigła. Idę teraz do pracy i jak się ogarnę to opiszę dokładnie co i jak. Ps. Śmigła 10 razy dokręcalem po tym co na forum wyczytałem
JakubPtaszyk Opublikowano 4 Lutego 2016 Autor Opublikowano 4 Lutego 2016 Teraz mam chwilę to opiszę co i jak. Po pierwsze cała noc kilka dni temu spędziłem na tworzeniu mixera przerabiajacego dwu i trzypozycyjny przełącznik na 6 pozycji. Okazało się że jest to na nie tym kanale co trzeba więc chciałem go przenieść. Oczywiście coś stopniem i skasowałem ten mixera więc dałem sobie spokój z trybami lotu. Ustawiłem tylko stabilize i do oblotu. W związku z tym, że mieszkam w dość gęstej zabudowie problem był z miejscem, ale niedaleko domu znalazłem taki obszar porośnięte bardzo wysoką trawą (1m) która przez ostatnią pogodę prawie cała leżała na ziemi, więc było w miarę równo i bardzo miękko :-) lot w trybie stabilizacji dla kogoś kto robi to pierwszy raz nie należy do super łatwych, ale jest do ogarnięcia. Problem miałem z utrzymaniem wysokości. Poza tym bomba. Lata płynnie, szybko i całkiem nieźle znosi mocne podmuch wiatru (wiało konkretnie). Wiadomo, że trochę pływa na wietrze ale jest naprawdę ok. Przez problem z wysokością miałem dwa mocne przyziemienia. Po pierwszym w śmigła wkrecila się trawa i jedno się odkręciło (problem z piastami chińskiego zestawu), a po drugim "lądowaniu" już jedno śmiało pękło, a drugie się mocno wyszczerbilo. I na tym loty się zakończyły. Nowe śmigła leżą na poczcie, jutro odbiorę i ciąg dalszy zabawy.
PioDabro Opublikowano 4 Lutego 2016 Opublikowano 4 Lutego 2016 Ja swierdziłem, że kupię silniczki z nakrętkami CW/CCW Lepiej nie ryzykować, komplet 920KV na ali 20$
Rekomendowane odpowiedzi