Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wracam do tematu, żeby nowego nie zakładać bez sensu.

Dzisiaj poskładałem wspominany w temacie zestaw. Niestety nie udało mi się dokończyć ustawień apm (awaria komputera). Z tego do czego doszedłem to miałem jeden problem. Jak się robi kalibracja akcelerometru? Wiem że kompas to to śmieszne kręcenie we wszystkie strony a co z tym pierwszym? Może słabo szukam, ale coś znaleźć nie mogę, a od rana chciałbym się za to zabrać.

 

Sam jestem ciekaw czy poradzę sobie z ustawieniami, bo mój angielski jest mocno podstawowy, a polskiej instrukcji brak :-P

 

7335549c99f258a3bcf6b03e2edd8960.jpg

Opublikowano

Tam masz 2 oficjalne ustawienia i 1 dodatkowe sprawdzające.

 

Jedno to ustawianie koptera na nosie, tyle, grzbiecie, nogach i bokach

Drugie to kręcenie we wszystkie strony

Jak to już zrobisz to ostanie to sprawdzenie czy kompas pokazuje dobry kierunek.

Jednym z lepszych sposobów to podpięcie pod kompa z długim kablem (aby komp nie zakłócał pomiaru) albo przez telemetrię.

Łapiesz GPS (np na balkonie) i patrzysz na mapie w którą stronę jest odwrócony kopter (linie to pokazują)

Obierasz sobie jakiś obiekt (drzewo górkę inne domy) i obracasz przodem kopter z APM do tego obiektu.

Jeśli linie wskazują na mapie ten obiekt jest ok, jeśli nie to kręcisz GPS tak by pokazywały.

I w zasadzie to tyle co pamiętam.

Opublikowano

No i ręce mi opadły. Chyba za głupi na to jestem.

Wszystko się ładnie wgralo, kalibrację ok, fix jest, wszystko działa, włącznie z telemetrią, a silniki nie chcą się uzbroić.

 

Próbowałem wszystkiego, nawet aparaturę ograniczyłem z dołu bo schodziła poniżej 1000 i myślałem, ze to przez to. Po ograniczeniu ponowna kalibracja i nic :/

 

 

Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Opublikowano

Ja robiłem u siebie to tak:

 

Każdy regulator podłączony pod odbiornik i odzielnie programowany.

 

Kalibracja wszystkich z apm: http://copter.ardupilot.com/wiki/esc-calibration/

 

Po zakończonej kalibracji silniki są uzbrojone ale nie kręcą się bez gazu. Ponowne włączenie zasilania i uzbrojenie (w mode 2 drążek gazy maks w dół i w prawo) silniki domyślnie odpalają na małych obrotach. 

 

 

Musze w końcu wyszarpać trochę czasu i opisać swoje boje w nowym temacie.  

Opublikowano

Jak zamieniłem kanał 1 i 4 w aparaturze i dałem rewers na 2 to wszystko śmiga. Dziwnie, bo aparatura na standardowym mix 4ch. Anka to turnigy 9x z er9x i standardowy odbiornik podpięty 1:1 z ardupilotem. Najważniejsze że działa :-P

Opublikowano

Ja mam plan polatać w sobotę. Pierwszy lot od czasu kraksy z zeszłego roku :)

Kopterek poleci pierwszy raz z nową wydrukowaną kopułką własnego projektu.

 

go4IStp.jpg

Opublikowano

W zasadzie nie tyle bezpiecznie co wszystko mogę upchac łatwo dostępnie i nie widać całej tej kabelkologii.

Jedyne co zostało zaprojektowane dla bezpieczeństwa to uchwyt gps z osłonką, bo już 1 GPS poszedł do piachu po kraksie.

Opublikowano

Oblot można powiedzieć udany. Straty to tylko dwa śmigła. Idę teraz do pracy i jak się ogarnę to opiszę dokładnie co i jak.

 

Ps. Śmigła 10 razy dokręcalem po tym co na forum wyczytałem

Opublikowano

Teraz mam chwilę to opiszę co i jak.

Po pierwsze cała noc kilka dni temu spędziłem na tworzeniu mixera przerabiajacego dwu i trzypozycyjny przełącznik na 6 pozycji. Okazało się że jest to na nie tym kanale co trzeba więc chciałem go przenieść. Oczywiście coś stopniem i skasowałem ten mixera więc dałem sobie spokój z trybami lotu. Ustawiłem tylko stabilize i do oblotu.

 

W związku z tym, że mieszkam w dość gęstej zabudowie problem był z miejscem, ale niedaleko domu znalazłem taki obszar porośnięte bardzo wysoką trawą (1m) która przez ostatnią pogodę prawie cała leżała na ziemi, więc było w miarę równo i bardzo miękko :-) lot w trybie stabilizacji dla kogoś kto robi to pierwszy raz nie należy do super łatwych, ale jest do ogarnięcia. Problem miałem z utrzymaniem wysokości. Poza tym bomba. Lata płynnie, szybko i całkiem nieźle znosi mocne podmuch wiatru (wiało konkretnie). Wiadomo, że trochę pływa na wietrze ale jest naprawdę ok.

 

Przez problem z wysokością miałem dwa mocne przyziemienia. Po pierwszym w śmigła wkrecila się trawa i jedno się odkręciło (problem z piastami chińskiego zestawu), a po drugim "lądowaniu" już jedno śmiało pękło, a drugie się mocno wyszczerbilo. I na tym loty się zakończyły. Nowe śmigła leżą na poczcie, jutro odbiorę i ciąg dalszy zabawy.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.