Diakon Opublikowano 15 Czerwca 2008 Opublikowano 15 Czerwca 2008 Witam. Tym razem postanowiłem zbudować coś w klasycznym układzie. Duze braki depronu 5...6mm spowodowały, że kadłub powstaje z grubości 3mm z małymi wzmocnieniami sosnowo - balsowymi. Kadłubik wygląda se tak: A z przymiarką tak: Po kolei. Kadłub - ongiś zacząłem go robić pod napęd co mam, ale odłożyłem go gdzieś w kat, teraz pomyślałem, że może go wykorzystam . Skrzydła są od Graffita. Steteczniki - kiedys zrobiłem prostego szybowca pod ten płat, chyba będą się nadawać. To taki model zbudowany z resztek materiałów. Nie wiem czy to wypali. Płat ma raczej cienki profil, poza tym przy pierwszym lepszym krecie z kadłuba nic nie zostanie. Nad płatem ma być jeszcze taka "zabudowa", ot, coś takiego żeby model w powietrzu sprawiał wrażenie średniopłata . Wstępne zasilanie to lipol 1700mAh 11,1V.
bzik4 Opublikowano 15 Czerwca 2008 Opublikowano 15 Czerwca 2008 jeśli nie wzmocnisz ogona to pierwszy delikatny krecik i masz już dwa samoloty
Kaper Opublikowano 15 Czerwca 2008 Opublikowano 15 Czerwca 2008 Drugie miejsce (a właściwie nawet pierwsze - ogon pewnie zniesie normalne lądowania) płaczące o wzmocnienie to sam przód kadłuba. Dalej są już wzdłużniki, ale tam jest tylko zwężający się depron. a z przodu masz ciężki silnik. Tu spodziewam się uszkodzeń nawet przy udanym lądowaniu na ziemi. Także słusznie piszesz o wątpliwym kadłubie. Zwłaszcza, że i pakiet 1700 swoje waży. Spróbuj skorzystać z programu do wyznaczania położenia środka ciężkości - np. ze strony Piotra http://www.piotrp.de Tak na marginesie: Troszkę mnie razi ta szachownica. Jeśli już, to może prawidłową, albo lepiej wcale. Wszak to totalny cywil. Pozdrawiam,
Diakon Opublikowano 16 Czerwca 2008 Autor Opublikowano 16 Czerwca 2008 Na razie model z przymiarką wygląda tak: Kabinka u góry bardziej jest dla picu, ot, tak dla wyglądu . No szkoda że nie mam depronu 6mm. Ogon trochę wzmocniłem. Przód nieco też. Trzeba będzie latać tak, żeby nie zaliczyć kreta, zobaczymy ile wyniesie żywotność modelu. Pojawia się problem zbyt mocnego położenia SC z przodu... Pakiet + silnik robią swoje, oby nie doszło do tego, że będę musiał dać balast na ogon :crazy: . No to taki model zbudowany z wycinków, ogólnie, z resztek. A szachownica? Kiedyś ją nalepiłem. Spróbuję ją zdjąć .
Diakon Opublikowano 17 Czerwca 2008 Autor Opublikowano 17 Czerwca 2008 Model w 95% ukończony prezentuje się tak: i z nieco innego ujęcia: Jeszcze raz sprawdzę położenie SC w Win_Schwererze. Ze względu na SC musiałem pakiet umieścić pod skrzydłem , na dziobie pozostał jedynie silnik i regulator. Może uda się go dzisiaj oblatać? Zobaczymy. **************** Edycja: SC wypada między 75 a 87 mm od natarcia, przy 75mm i tak dziób jest zbyt mocno dociążony. Bardziej wyposażenia chyba już nie przesunę, więc teraz nie wiem. Na oko (na rękę? :wink: ) model waży z 400g, więc obiążenie pow. nośnej wychodziłoby w takim wypadku ok. 24g/dm2
bzik4 Opublikowano 18 Czerwca 2008 Opublikowano 18 Czerwca 2008 no i jak tam loty? widzę że teraz masz już depron 6 mm
Diakon Opublikowano 18 Czerwca 2008 Autor Opublikowano 18 Czerwca 2008 Jeszcze nie oblatałem modelu. Krzywo coś się przykleiło usterzenie i trzebabyło poprawić (schnie). Poza tym, SC jest tak o dobry cm do przodu przeważony - chyba będę musiał przy ogonie dokleić jakieś stare monety albo coś. A co do depronu 6mm - pisałem, że model jest z resztek - jakoś to pozyskałem. Usterzenie pochodzi od jakiegoś starszego depro-szybowca .
Diakon Opublikowano 19 Czerwca 2008 Autor Opublikowano 19 Czerwca 2008 I wczoraj model został oblatany. Ale po kolei . Pogoda była w porządku, słaby wiaterek, chwilami nawet prawie cisza... No to zaczynamy, pierw od śmigła od spalinki 8x4 na propsaverze. Test - wszystko OK. Już mam rzucać, obroty... i śmigło odleciało. Albo pękła gumka albo coś... No nic, se mówię , biere drugą gumkę i montujemy śmigło. Lecz znów to samo! Wróciłem się do domu po "sztywne" mocowanie. Trudno, najwyzej model przyglebi i się coś uszkodzi. Będąc w domu niejako przy okazji zabrałem GWS'a 10x60 i kilka gumek na zapas. Z powrotem na łące. Montuję GWS'a. Duże to śmigło, ale co tam. Miałem wątpliwości, czy model poleci... Albo - jak poleci. Sprawdzam stery, silnik... OK, rzucam i... leci! I to całkiem nieźle! Ale trochę za mocno nos zadziera. Powrót, lądowanie, trymowanie, latamy. Kilka fotek z dalszego latania : W tle z jaskółeczką :-) : Ogólnie rzecz biorąc, model lata wyśmienicie jak na takie coś. Lata "po sznurku", jest stabilny i bardzo przewidywalny. Lotki duże nie są, i służą raczej do sterowanie po prostu, niż do akro . Ale nie przydarzyło się bez niespodzianek. Zgubiłem śmigło :-) . Zrobiłem coś między ślizgiem bocznym a zawisem i znowu odpadło śmigło (GWS). Mimo jaskrawego koloru nie znalazłem go, bo model był nieco dalej. Przy okazji okazało się, że model... całkiem nieźle szybuje! Może to za sprawą skrzydeł od Graffitti - który to był w końcu szybowcem .
bzik4 Opublikowano 19 Czerwca 2008 Opublikowano 19 Czerwca 2008 chyba nie ma nic piękniejszego niż pierwszy lot własnoręcznie wykonanego modelu zwłaszcza jak model chce latać chyba właśnie dlatego w ciągu ostatniego roku zrobiłem chyba z 15 deprolotów i prawie wszystkie latały!
Diakon Opublikowano 19 Czerwca 2008 Autor Opublikowano 19 Czerwca 2008 Ot, co :wink: . Jeszcze krótki filmik (16sek.) z latania: http://pl.youtube.com/watch?v=TpqhI8QPPDk
cudny90 Opublikowano 19 Czerwca 2008 Opublikowano 19 Czerwca 2008 Po prostu cudo I to szybki dość mi się wydaje Mam pytanie co do ciągu ... Jeżeli silnik z jakimś tam śmigłem ma ciąg np. 300g, a model waży 400g to ten silnik uciągnie ten samolot? Co jeśli ciąg silnika jest o 100g większy od masy samolotu? Jakaś nadsterowność, czy nic?
Diakon Opublikowano 19 Czerwca 2008 Autor Opublikowano 19 Czerwca 2008 Silnik ma PODOBNO ok. 500g ciagu, na dużym śmigle wystarczą małe obroty (stosunkowo). I model sobie ładnie lata, ot, i już :wink: .
Diakon Opublikowano 26 Czerwca 2008 Autor Opublikowano 26 Czerwca 2008 Bez przesady, ten model jest prosty do bólu. Wczoraj byłem polatać - już wieczorem - i pstrykło się kilka zdjęć . A tu na brzuchu (no cóż, nie ma punktu odniesienia, ale zdjęcie nie jest odwrócone, naprawdę :wink: ): Swoją drogą, myślę, że gdyby jeszcze tak popróbować, to moznaby się pokusić o wykonanie pętli zewnętrznej. Kabinka ma tę słabość, że jest kiepsko mocowana taśmą. Czasem sie zdarza, że odpadnie w powietrzu... I wtedy ląduję : Oczywiście, nie dzieje się wtedy nic złego, no ale... Trzeba ją poszukać wtedy :wink: .
bzik4 Opublikowano 26 Czerwca 2008 Opublikowano 26 Czerwca 2008 magnesy z lasera od CD wklejone na poxipol załatwią sprawę w 10 minut
Diakon Opublikowano 27 Czerwca 2008 Autor Opublikowano 27 Czerwca 2008 Ostatecznie kabinkę przykleiłem większą ilością taśmy . Kolejny filmik (39sek.): http://pl.youtube.com/watch?v=jXvCq151rUc
Diakon Opublikowano 15 Lipca 2008 Autor Opublikowano 15 Lipca 2008 Udało się wreszcie uchwycić wspólne latanie z depronem kolegi : Raz zaliczyliśmy kolizję w powietrzu, z mojej winy lekko uderzyłem mogel kolegi od tyłu, u niego nic nie było widać, mi przekrzywiło się skrzydło. Kombat prawie
Diakon Opublikowano 18 Lipca 2008 Autor Opublikowano 18 Lipca 2008 Pomyśleliśmy, żeby do modeli dorobić tasiemki - podobnie jak w aircombacie. Kumpel do swojego modelu przyczepił 10m, ja jakieś 4m... . Model kumpla: I mój: Dalej kilka fotek z "walki": I na koniec taka pętelka : Tak w ogóle, to chyba kombacenie sie skończyło: dzis wleciałem w model kolegi, jakos śmigłem wbiłem się w miękki depron, oba modele sie złączyły i... całkiem łagodnie wylądowały . Niestety, później model kolegi nie był już tak sterowny... I zakończył żywota.
BodzioPilot Opublikowano 18 Lipca 2008 Opublikowano 18 Lipca 2008 Fajnie to wyglada, a kolega chyba sie troche zdenerwowal , co?
Snyper Power Opublikowano 13 Lipca 2009 Opublikowano 13 Lipca 2009 genialne mam prozbe splamujesz go i wyslesz plany lub zdjecia z wymiarami i katami ??
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.