DjMakos Opublikowano 17 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2016 Witam - moze ktos z was bedzie wstanie mi pomoc po przelaczeniu w tryb failsave moja hexa pofrunela w sina dal - udalo mi sie sprowadzic ja na ziemie dodam tylko ze to moje poczatki 4 lub 5 lot zalaczam filmik od 4,20 nastepuje przelaczenie w failsafe PO przelaczeniu spowrotem w w tryb GPS w miare bespiecznie udalo mi sie wrocic - Turingy i10 - rama -550 china - na pokladzie Naza v2 - esc Emax 30a - silniki dji 830 - zippy S3 8000 Przed lotem wykonalem kalibracje gps kalibracja PMU wykonana w domu przed lotem wszelkie wskazowki mile widziane i prosze jak o czyms zapomnialem to nie krzyczcie na mnie jak widac dopiero zaczynam zabawe. Thanks M Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr_Avatar Opublikowano 21 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2016 Napisałeś, że "wykonałeś kalibrację GPS" tzn. zrobiłeś to zgodnie z instrukcją zapisując Home Point przed lotem? "Before takeoff, current position of multi-rotor will be saved as home-point by MC automatically when you start the motors for the first time after 6 or more GPS satellites are found (red light blinks once or no blinking) for 10 seconds." http://wiki.dji.com/en/index.php/Naza-M-V2_FailSafe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DjMakos Opublikowano 22 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2016 Tak zrobilem tak jak ksiazka pisze ... Ale co dziwniejsze kolejne podejscia do lotu konczyly sie tym ze hexa startuje i na wysokosci ok 1- 1,5m czerwona dioda zaczyna mrugac i hexa zaczyna opadac mimo ze wychlam drazek w gore oczywiscie nie da sie nawet stabilnie wyladowac - zlamanych smigiel juz nie licze. Oczywiscie robilem kilka prob kazda konczy sie tymsamym 1,5m max i ladowanie czerwona dioda mruga. Ostatnia proba skonczyla sie katastrofa - kalibracja gps na nowo hexa poleciala wyzej po czym jej odwalilo na wysokosci okolo 10m zapalila sie pomaranczowa dioda, sprzet zachaczyl o wieszcholek dachu no i skonczylo sie na zlamanym ramieniu i trzech smiglach. Teraz pytanie czy przy ''ochszczeniu' Nazy cos sie moglo porobic ? Dodam ze skladalismy z ziomkiem 2 identyczne modele na identycznych czesciach oboje mamy idetyczne setup-y radia on lata ja twardo londuje ... Moze ktos ma jakies pomysly ? Wiem ze poczatki sa ciezkie ale az tak ? Thanks M Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andwas Opublikowano 21 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2016 Odgrzebię temat Powiedz jak masz zamontowaną Naze do ramy ?. Naza nie może mieć dodatkowych antywibratorów… już to przetestowałem (ma je w obudowie) Czy wykonałeś wyważanie śmigieł, nie mówiąc o silnikach ?. Twoje problemy wydaję się być spowodowane zbyt dużymi wibracjami. Miałem tak w Nazie V2 i podobne w Pixhawk. Podczas lądowanie istnieje duże prawdopodobieństwo kumulowania się wibracji... Szkoda, że Naza nie ma logów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi