ojdas Opublikowano 8 Sierpnia 2008 Opublikowano 8 Sierpnia 2008 Witam, Tak jak w temacie napisałem, w końcu i ja mogę się pochwalić, że pierwszy etap pilotażu mam za sobą :-) Modelem, na którym się uczę latać to trenerek Canary 40 znany już na tym forum bardzo dobrze. Cóż mogę więcej powiedzieć mam za sobą ponad 3h lotów i na ten moment samo latanie nie sprawia mi już żadnego problemu włączając w to start czy lądowanie. Nawet od 2 dni model zaczyna kręcić pętle czy beczki, tak, tak choć to nie akrobat ;-) radzi sobie super, że jestem sam zaskoczony :-) Nawet raz udało mi się zrobić coś na styl zawisu :-) Co więcej latać nauczyłem się sam, bez pomocy innego modelarza - informacja dla tych, którzy zaczynają przygodę - zanim wystartowałem spędziłem około 1 mieś. na czytaniu uwag doświadczonych modelarzy, trochę polatałem symulatorem (choć to akurat ma się nijak do rzeczywistości) i trochę podpatrywałem na Youtube jak inny latają. Jak widać da się to zrobić :-) bez rozwalenia modelu ale trzeba choć trochę teorii przenieść na lotnisko. Załaczam link do filmiku gdzie widać, że model lata ;-) http://aerofun.ojdana.pl/ pzdr. Piotr
Slawek_9000 Opublikowano 8 Sierpnia 2008 Opublikowano 8 Sierpnia 2008 symulator ma się jak najbardziej do rzeczywistości, poza tym że zawsze silnik jest uruchomiony i trawka idealnie równa
szymon_wolebez Opublikowano 9 Sierpnia 2008 Opublikowano 9 Sierpnia 2008 Symulator na początek a pózniej prosty elektryk i juz mozna latac. Albo dobre przygotowanie . Walcze z Excelkiem 2000 Własnie gdyby mój silnik tak ładnie pracował jak os 46 to byłbym wniebowziety. Ale ogólnie takie trenerki są bardzo przyjemne i wrazie gasnie silnik ładnie szybują i da sie je posadzic o ile jest gdzie :twisted: Ale latanie juz takim modelikiem to inna bajak niz małe trenerki elektro. Jedynym wielkim problemem jest brak łatwej mozliwosci transportu tego typu modeli wraz z osprzetem autobusem. Wiec pozdrawiam pilotór początkujących i juz bardziej zaawansowanych.
PiotrKR Opublikowano 9 Sierpnia 2008 Opublikowano 9 Sierpnia 2008 Witam. Akrobacje tym modelem i owszem da się wykonać tylko trzeba uważać na łączenie skrzydeł, naszemu ( jest w tym filmiku ok 2, 5 min od początku http://video.google.pl/videoplay?docid=8854228013802139391 ) podczas większych harców złożyły się skrzydła i ze 150 m zaliczył niezłego kreta, latał nawet z kamerą i nieźle sobie radził. Teraz czeka na odbudowę. Mój kolega i właściciel maszyny też nauczył się na nim latać spaliną.
DeKuba Opublikowano 9 Października 2008 Opublikowano 9 Października 2008 A więc tak drogi Ojdasie. Mówisz że symulator się ma nijak do rzeczywistości, lecz znam ludzi co płacili 400 zł za realflighta i to im służyło za trenerka, następnie kupowali Extrę. Co do lotu to przy startach nie ciągnij go od razu to góry, bo w końcu przeciągniesz i będziesz miał tartak na ziemi, sam lot był dobry. PS. też miałem Canary 40 jako pierwszy model PS2. pożegnałem się z nim tak samo jak PiotrKR na 100m mi się pięknie skrzydła złożyły i miałem tartak na ziemi.
Miki Opublikowano 9 Października 2008 Opublikowano 9 Października 2008 witamy... po obejrzeniu filmiku widze jedno, typowe latanie na silniku ale niezle Ci idzie, brawo. boje sie tylko ze jak silnik zaslabnie, zmiana paliwa, przestawienie iglicy, to przy takim starcie albo przy takim zakrecie stanie sie co stac sie powinno czzyli przeciagniecie, pol zwitki i matka ziemia. teraz rozumiem dlaczego do tych trenerkow zalecaja takie duze pojemnosci, "ciagnij na siebie a jak skrzydla przestana spelniac swoja role to utrzyma sie w powietrzu na silniku". ale dobrze ze sie udaje. teraz bym sie skupil na starcie z mniejsza moca, etapie rozpedzania, zakretach z zabezpieczeniem predkosci itd. powodzenia
kondzio98 Opublikowano 27 Października 2008 Opublikowano 27 Października 2008 Witam. Jestem początkujący i właśnie składam swojego Canary 40.Mam pewien problem z zamocowaniem i zabezpieczeniem zbiornika w tym właśnie modelu ,w instrukcji ,na zdjęciach pokazują że zbiornik elegancko wkłada się ,tyle ,że na zdjęciu nie ma tam wręgi a w moim modelu jest i ledwie udało mi się zbiornik włożyc ,w dodatku podczas władania zbiornika urwałem wewnątrz elementy ze sklejki podtrzymujące osłonki popychaczy od SK i SW.Ze względu na istniejący już tam brak miejsca nie ma mowy o ich przyklejeniu ,nie mówiąc już o zabezpieczeniu samego zbiornika. Także mam tu wielką prośbę do kolegi ojdas lub innych użytkowników tego modelu o zdjęcia lub jakieś wytłumaczenie jak to wygląda.
bigkris Opublikowano 27 Października 2008 Opublikowano 27 Października 2008 a mozesz wrzucic zdjecia jakies?
kondzio98 Opublikowano 28 Października 2008 Opublikowano 28 Października 2008 Niestety nie ,ponieważ niedawno zepsuła mi się cyfrówka no i nie mam czym zdjęc robic teraz. Najlepiej jakby ktoś inny pokazał fotki jak ma to zrobione w swoim modelu.
Papcio Chmiel Opublikowano 15 Maja 2009 Opublikowano 15 Maja 2009 Witam! Planuję zakupic płatowiec Canary 46 i zastosowac do niego węgierski silnik Moki 60 RC z szerokością kartera 37 mm czy taki rozstaw się zmieści w komorze silnika bez drastycznych przeróbek? Pozdrawiam
Danielstol Opublikowano 15 Maja 2009 Opublikowano 15 Maja 2009 Silnik wejdzie bez żadnych przeróbek ..
Strielok Opublikowano 12 Czerwca 2009 Opublikowano 12 Czerwca 2009 Jakie serwa z oferty hobbycity byłyby najlepsze do tego modelu?
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.