Grzechu Opublikowano 20 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2008 Co tu dużo mówić, brawura podniszczyła mi model Teraz właśnie schnie, zobaczymy co z tego wyjdzie... Model sam w sobie jest genialny, lata za ręką, szybuje, ani jednego piknięcia trymerem nie używałem, może dlatego że był wiatr i nie mogłem dokładniej sprawdzić. Przyczyna kraksy: brawura pilota, pikowanie na gazie, zaciągnięcie nad ziemią, ale zbyt gwałtowne, zwalił się i pomógł mu jeszcze wiatr boczny... Silnik, śmigło całe, jedynie pocharatany dziób i miejsce gdzie skrzydła są. Na foto tego nie widać, ale w rzeczywistości wszystko trzymało się na taśmie... Tak było przed A tak po A tutaj FILM kraksy tam nie ma, bo kamerzysta skończył nagrywanie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raffik Opublikowano 21 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2008 nie jest Grzes najgorzej... odbuduj, wzmocnij i latac Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzechu Opublikowano 21 Sierpnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2008 Foto słabo oddaje tam gdzie skrzydła było spustoszenie Było, bo model już chyba gotowy, prawie tak samo mocny jak przed kraksą, tylko nie wiem czy skrzydła nie będę się gibać, bo łącznik się poluzował... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kreis84 Opublikowano 21 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2008 Kolejny postrzelony nietoperz będzie, cóż chyba fantastiki już tak chyba mają Się cieszę że model sprawia ci frajdę :wink: Ja stwierdziłem że kiedyś znów takiego zbuduję, ale to już chyba balsiaka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.