filip Opublikowano 22 Sierpnia 2008 Opublikowano 22 Sierpnia 2008 Nasze czwartkowe "latanie'', mimo sprzyjających warunków skończyło się dwoma spektakularnymi wypadkami, mój mini mag skończył na drzewie, jednym jedynym ustawionym centralnie na środku naszego pasa startowego. :oops: :crazy: ? :shock: Po dość męczącej wspinaczce a, nie jestem postury kulturysty (lubie dobrze zjeść) :roll: udało się znieść, mini maga na ziemie miał kilka zadrapań, lecz nic poważniejszego mu się nie stało. :twisted: SUPER BANDIT ? ? Tyle zostało z czubka po sptkaniu z kretem, po stracie zasięgu. ? Kolega dostarczył reszte części z miejsca wypadku. :jupi: :!:
Eryk Opublikowano 22 Sierpnia 2008 Opublikowano 22 Sierpnia 2008 po spotkaniu z drzewem nie powinieneś mieć poważnych uszkodzeń a banditem bym sie ażtak nie przejmowal tylko troche izoflooru, wieczór i mamy nowy model chyba że wyposażenie poległo
Kwasiu Opublikowano 22 Sierpnia 2008 Opublikowano 22 Sierpnia 2008 dźwigienki sterów powinny być w osi zawiasu a u ciebie są w połowie lotki
Adriank Opublikowano 25 Sierpnia 2008 Opublikowano 25 Sierpnia 2008 jest tak ponieważ, :roll: gdybym zrobił dalej mocowania to wychylenia by były i tak ogromne a jest to model szybki i wychylenia lotek potrzebne są mniejsz jest wystarczająco nerwowy :twisted:
Ładziak Opublikowano 25 Sierpnia 2008 Opublikowano 25 Sierpnia 2008 Tak też można, tylko po co, skoro niepoprawnie? Na przyszłość: lepiej jednak umieścić dźwignie sterów w osi obrotu, a zakres wychyleń regulować położeniem popychacza na orczyku serwa - im bliżej osi obrotu, tym wychylenia mniejsze. U Ciebie były na samym końcu, więc nie ma się co dziwić, że wychylenia były duże.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.