rapier Opublikowano 10 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2008 A co tam..Pochwale sie bom szczesliwy okrutnie LINK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
-==PEGAZ==- Opublikowano 11 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2008 ... heh ... wspaniałe uczucie nie ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adi-000 Opublikowano 11 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2008 znam takie uczucie. Moja teściowa uczyła mojego synka żeby powiedział jako pierwsze słowo Mama, a ten mały skubaniec powiedział Tata...hehe zobaczyć minę teściowej ...Bezcenne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raffik Opublikowano 11 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2008 A co tam..Pochwale sie bom szczesliwy okrutnie LINK gratuluje... i zazdroszcze... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Motylasty Opublikowano 15 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2008 A u mnie było inaczej, "niebawem wdowa", znaczy koleżanka małżonka cały czas uczyła juniora "powiedz mama, powiedz mama". Matka "niebawem wdowy", znaczy teściowa moja szacowna uczyła juniora "powiedz baba, powiedz baba". Ja w ukryciu zaś cały czas wpajałem juniorowi "powiedz transformator, powiedz transformator". A mały skubaniec jako pierwsze słowo powiedział : INPONDERABILIA Są na świecie rzeczy, o których sie "fizjonomom nie sniło" Junior ma dwa latka i dwa miesiące i czasami z utęsknieniem wracam do czasów, zresztą nie tak zas odległych, gdy się nie odzywał. Ale prawda jest taka, że nic tak człeka nie rozwala jak : "kofam ciem tatusiu" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.