Wiktor86 Opublikowano 4 Grudnia 2017 Opublikowano 4 Grudnia 2017 Panowie, mam problem. Otóż chcąc bardzo w końcu polatać kupiłem sobie Volantexa Ranger G2 - tego, co ma 1200 mm rozpiętości. Tyle tylko, że kupiłem go w wersji kit. Celowo - chcę się nauczyć nie tylko latać, ale też budować - czy też, w tym wypadku, podpinać kabelki. Ale nie przewidziałem jednego - że będę miał problem z silnikiem. Oryginalny silnik Volantexa, 2812/1400KV jest u nas niedostępny - albo ja nie mogę go znaleźć, a szukałem dość długo. Pozostaje więc zamiennik - tylko nie wiem jaki. Problem jest taki, że Volantex ma specyficzne mocowanie, w którym korpus silnika schowany jest w piance. Sprawia to, że sam silnik nie może być szerszy niż 3 cm - nic szerszego po prostu nie wejdzie. Idealnie, żeby miał 28 mm. Musi mieć również mocowanie od strony wału. I nie może napędzać śmigła większego niż 7 cali. W zestawie dali śmigło 7x5, dwułopatowe, ale mogę zmienić na inne - ale większe po prostu się nie zmieści. Po długich poszukiwaniach namierzyłem ten silniczek: http://www.modele.sklep.pl/pl/Katalog/SILNIKI-ELEKTRYCZNE/Silniki-Redox/REDOX-BL-9001200.htmlPatrząc na fotkę i na specyfikację, to się nada. Tyle tylko, że podany ciąg statyczny zapewne został obliczony na zalecanym śmigle - a moje z konieczności jest mniejsze. Ile ciągu można się spodziewać na siedmiocalowym i czy wystarczy na spokojne latanie ważącym ok. kilograma modelem? Najlepiej na 3S - ale w razie czego mogę i 4S podpiąć. A jeżeli się nie nada - to jaki silnik polecacie? Byleby dało się go dostać w PL - nie mam czasu na czekanie na paczkę z Chin Relację z "budowy" zacznę jak tylko będę miał całą elektronikę - a wszystko poza silnikiem już mam, Z góry dzięki!
Rekomendowane odpowiedzi