szymon_wolebez Opublikowano 6 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2008 Ryzykowan utylizacja, jednak efekt pirotechniczny bezcenny. Na koniec sezonu spuchniete lipole są dosc ryzykowne do trzymania je w domu. Jednak nie jest tak łatwo sprawic aby staneły w ogniu. Chciałem przeładowac i zabrakło mi cierpliwosci. Ladowarka ustawiona na pb np.16v i 5A lipol naładowany do 14,80v i brak objaw puchniecia. Wiec nic na siłe tylko młotkiem. Troszke sie napociłem. Jeden z 2 lipoli podziurawiłem i nic ale za to nastepny odpalił. A oto mały pokaz ku przestrodze : http://pl.youtube.com/watch?v=bZxIQAAUrDk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radek_w Opublikowano 6 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2008 Hehe ... panowe z firmy KOKAM byli lepsi http://www.kokam.com/english/product/kokam_safety_02.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leda_g Opublikowano 6 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2008 A gdzie kiełbaski, albo karczek? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szymon_wolebez Opublikowano 6 Października 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Października 2008 Ale taki mały lipolek to całkiem dobra rozpałka. Kiełbaski i piwko w nastepnym sezonie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.