Skocz do zawartości

Funtana - plany


de_szaa

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 miesiące temu...

No wlasnie nie wiem. Plany dostalem od samego rysownika ich. Troche pomagalem przy nich, ale nie jestem wlascicielem planow. Jakbym je sprzedal to byloby to dokladnie wedlug tej samej zasady jakbys dostal plany f-22 i sprzedal je komus, mimo, ze dostales je tylko po to, aby wykonac jeden samolot dla siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ pamiętałem coś w tej sprawie, pogrzebałem i znalazłem post Boogiego na "alternatywnym" forum :D

Myślę że to wszystko wyjaśnia.

 

Posted: Fri Aug 26, 2005 3:13 pm Post subject:

 

--------------------------------------------------------------------------------

 

Otrzymuje wiele prywatnych wiadomosci i maili z zapytaniem o plany funtany. Plany te powstaly dzieki mojej wspolpracy z amerykanskim kolega dysponujacym wolnym czasem, znajomoscia Cada oraz papierowa wersja planow Funtany 2m. Osoba, ktora rysowala te plany jest autorem kilku innych w tym Extry, ktora zostala umieszczona na stronie i mozna bylo ja sciagnac bez wiekszych problemow. Plany Extry zostaly wystawione na amerykanskim e-bayu, co bardzo zdenerwowalo ich autora. Dlatego plany Funtany zostaly wyslane tylko mi i kilku innym osobom. Niedlugo beda dostepne w internecie, ale za oplata. W zwiazku z ochrona praw autorskich nie moge ich wyslac nikomu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz mase planow udostepnionych za friko, ktos wkladajac jakas prace w to chcial miec z tego jakies pieniadze i nic w tym zlego nie widze. Postawia Boogiego (z tego i tamtego forum jako tej samej osoby :D:D ) zasluguje na pochwale, bo teraz trudno o poszanowanie wartosci intelektualnej w swiecie wszechbedacego piractwa ... To takie trudne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz mase planow udostepnionych za friko, ktos wkladajac jakas prace w to chcial miec z tego jakies pieniadze i nic w tym zlego nie widze. Postawia Boogiego (z tego i tamtego forum jako tej samej osoby :D:D ) zasluguje na pochwale, bo teraz trudno o poszanowanie wartosci intelektualnej w swiecie wszechbedacego piractwa ... To takie trudne?

 

 

Ja chyba jestem z innej epoki...

Rysuję plany samodzielnie, czasami siedzę nad Cad'em cały łikend...

Ale kiedy ktokolwiek prosi o jakieś plany to poprostu wysyłam je mailem...

Modelarstwo to dla mnie zabawa i sposób na odstresowanie.

Nigdy nie przyszło mi do głowy aby na tym zarabiać...

Szkoda że nawet do naszego hobby wkrada się i tak wszechobecna komercja.

 

P.S.

Oczywiście szanuję postawe boogie'go... jeżeli faktycznie obiecał że nie będzie rozpowszechniał planów to potrafię to zrozumieć...

Wracając jenak do kwestii własności intelektualnej to sam fakt próby skopiowania Funtany jest kradzieżą...

Przecież to jest zastrzeżony projekt pana Sebastiano Silvestri...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemku, ty robisz to hobbystycznie, ktos robi to zarobkowo ...

Sprawa wyglada prosto jak w kazdym hobby. Inni tez musza z czegos zyc, jesli nie zaplacisz im to nie korzystasz z ich wiedzy/pomocy/produktow, normalne. Jesli masz jednak ochote z tego skorzystac to zasada jest prosta ... Tez mnie wiele rzeczy boli ale takie realia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam sie z wami, ale:

-tylko nazwa funtana jest prawnie zastrzezona przez S. Silvestriego. W rzeczywistosci mozna sie obejrzec dookola i zobaczyc dziesiatki wrecz modeli funtan, ktore sa nazywane katanami (a czemu nie nazwac modelu katana, w koncu to tak samo jak extra, cap, giles, edge, yak lub sukhoi).

-prawo autorskie jest tak dziurawe, ze wezme dowolny model zaprojektowany przez kogos, zmienie ciut obrys statecznika nazwe go harakiri i wypuszcze na rynek, niezaleznie od tego czy model zostal przez was zastrzezony. Niezaleznie od tego jak sie temu przygladac to bedzie w zasadzie ten sam model. Ale ja powiem ze to jest moj model i nic nie moze mi nikt zrobic. Uff........ale zamieszalem.

Dlatego jesli ktos poswiecil swoj cenny czas na wyrysowanie wszystkich czesci (a spedza sie nad tym naprawde mase czasu) to moze w jakis sposob chciec zarobic na tym. Sam wlasnie robie funtane 115cm i kilka osob chcialo juz ode mnie odkupic zestaw. Gdy powiedzialem cene 350zl to sie lapia za glowy. Podliczylem koszty wszystkich czesci i wychodzi ok.325zl. Czy jest cos w tym zlego, ze zarobie na tym te 25zl? Podobnie jest z planami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.