Skocz do zawartości

Dział giełda-zostałem oszukany!!!


Konrad

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 116
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Z pocztą to już tak jest, gdzieś już o tym wspomniałem-,ja wysyłałem paczkę około 140cmx40cmx40cm(Model Bismarck'a), po miesiącu czekania adresat paczki nie otrzymał, kilka rozmów z pocztą-efekt-nie wiemy gdzie jest pańska paczka-zaginęła :lol: , no nic całe szczęście że model był wart tylko 100zł, po kolejnych 2mieś czekania przyszło do mnie pismo że rozpatrzyli "zagubienie" i wypłacili 10 krotność kosztu wysyłki w tym przypadku 16zł więc na całej zgubie zarobiłem jeszcze 60zł 8) , ale czekać musiałem prawie 3mieś.

Po pół roku patrzę na znany serwis aukcyjny, a tu mój Bismarck wystawiony, napisaliśmy do gościa i powiedział że wykupił go na licytacji PP(zaginionych przesyłek) :wink:

Z pocztą nigdy nic nie wiadomo :) .

Ale gdzieś jest ten wątek o poczcie więc może nie śmiećmy tego ze sprawami giełdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo skąd tak naprawdę kupujący na giełdzie naszego forum ma wiedzieć czy paczka zaginęła czy nie została wysłana? Kolega od którego kupiłem ładowarkę jest raczej w porządku. Wysłał ładowarkę listem priorytetowym a do niego chyba się nie otrzymuje potwierdzenia nadania? Napisał , że jak nie otrzymam paczki to zwróci pieniądze. Nie były to wielkie pieniądze ale zawsze. Potwierdzenia nadania jednak nie widziałem.... Mi najbardziej szkoda tych wyjazdów w pole bez ładowarki i po wylataniu posiadanych pakietów (ładowanych ładowareczką E-SKY niemiłosiernie długo) przez dwa modele na raz i szybki powrót z synem do domu :cry: Czekam na dwie ładowarki w reklamacji no i jedna zaginiona na poczcie. W końcu kupiłem kolejną i mam nadzieję , że się szybko nie popsuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo skąd tak naprawdę kupujący na giełdzie naszego forum ma wiedzieć czy paczka zaginęła czy nie została wysłana? Kolega od którego kupiłem ładowarkę jest raczej w porządku. Wysłał ładowarkę listem priorytetowym a do niego chyba się nie otrzymuje potwierdzenia nadania?

Dlatego tego typu przesyłki powinno się wysyłać listem poleconym lub jako paczkę - wtedy ma się potwierdzenie wysłania i nie trzeba świecić oczami przed adresatem w razie zagubienia. Do tego nie zaszkodzi ich ubezpieczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego tego typu przesyłki powinno się wysyłać listem poleconym lub jako paczkę - wtedy ma się potwierdzenie wysłania i nie trzeba świecić oczami przed adresatem w razie zagubienia. Do tego nie zaszkodzi ich ubezpieczenie.

 

Jak będę coś wysyłał to z pewnością zastosuję się do tej rady bo świecenie oczami mi najlepiej nie wychodzi. Tymczasem to ja jestem adresatem i mam tylko własne potwierdzenie wykonania przelewu. Ani paczki ani dokumentu stwierdzającego jej nadanie nie widziałem ale nadal ufam , że to tylko wpadka poczty i niewłaściwy sposób wysyłki (bez potwierdzenia, które można by okazać).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co chcecie od poczty, niedoinwestowana , brak systemu komputerowego sledzacego droge paczki czy listu , wszystko recznie jak za krola cwieczka. Dostalismy ja w spadku po komunie to taka mamy jaka mamy .

 

Przez 20 lat :?: :!: :?: :!: - bo chyba tyle już minęło ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaaa... Jakiś czas temu wysłałem płytę priorytetem poleconym. Gdy po dwóch tygodniach nie dotarła do adresata złożyłem reklamację. Po miesiącu, gdy nie otrzymałem żadnej odpowiedzi, poszedłem osobiście na pocztę. Kobieta w okienku zadzwoniła do nadrzędnej placówki prowadzącej sprawę i nieoficjalnie dowiedziała się, że przesyłka zaginęła. Dodała, że na dniach powinienem dostać oficjalne pismo. Mija kolejny miesiąc, a pisma nie ma. Hmm... może i ono zaginęło? Poczta w gubieniu jest dobra, przekracza wszelkie normy, niczym przodownik pracy PRLu - a wiadomym jest, że mentalnie ta żenadna instytucja w tamtej strasznej epoce pozostała.

Teraz najlepsze, co się dowiedziałem: wniosek o odszkodowanie zostanie rozpatrzony w ciągu kolejnych... 3 (trzech) miesięcy, choć patrząc na prędkość z jaką informują mnie o zagubieniu przesyłki, potrwa to dobre pół roku.

Na zakończenie, staropolskim obyczajem pozdrawiam tą szacowną instytucję: pies wam mordę lizał, bodaj byście czym prędzej padli :evil: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na zakończenie, staropolskim obyczajem pozdrawiam tą szacowną instytucję: pies wam mordę lizał, bodaj byście czym prędzej padli :evil: .

 

Też się dołączam do życzeń. :wink:

 

W zeszłym tygodniu robiłem zakupy w nastik.pl . Poprosiłem o kuriera. Środa południe złożenie zamówienia, czwartek - paczka wysłana, piątek rano godzina 10 paczka u mnie na biurku w pracy. :wink: A firma kurierska nie miała 20 lat na restrukturyzację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość slawekmod
A co chcecie od poczty, niedoinwestowana , brak systemu komputerowego sledzacego droge paczki czy listu , wszystko recznie jak za krola cwieczka. Dostalismy ja w spadku po komunie to taka mamy jaka mamy .

 

 

To niech się zawijają z rynku przesyłek.Jest tyle innych firm które mogą rozsyłać listy i paczki.Monopol im do głowy uderza.Żenada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie osobiście coś takiego jak przesyłka nierejestrowana nie powinno istnieć, a już przy handlu to niestety brak odpowiedzialności. Poczta równie dobrze mogłaby wszystkie takie listy ładować na ciężarówkę i wywozić do elektrociepłowni do spalenia, bo jak udowodnić, że się coś wrzuciło do skrzynki.

 

Nie lubię PP ze względu na powolność obsługi, kolejki itd.. ale co do doręczenia przesyłek rejestrowanych nigdy nie miałem zastrzeżeń ( poza terminowością oczywiście ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadrobiłem zaległości w temacie gdyż ostatnio 2 tygodnie nie miałem internetu i powiem szczerze że jestem w szoku.Aukcja podana przez bodajże tikicaca to aukcja z dokładnie moim silnikiem :shock: sam docinałem gąbkę by włożyć ją w okno wydechowe by nic do środka nie wpadło.Dokładnie ten sam,nowa czarna świeczka fabryczna,made in czechoslovakia....200zł.....a z tym OS to co ja niby zrobie,za 80 zł ledwo go sprzedam :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Panowie, chciałbym złożyć podziękowania dla Administratora gpa, za pomoc w zebraniu informacji o osobie,która oszukała mnie na forum-giełda. Było to pod koniec grudnia 2008roku. Wahałem się czy w ogóle iść na policję przecież to tylko 117zł... Dzięki kolegom z forum z sugestią-przekazałem pełna informacje policji. Moja zgłoszenie o wyłudzeniu zostało potraktowane poważnie, oszust ukarany, powiadomieni rodzice. Model PIPER CUB z serwami regulatorem i silnikiem , który kupiłem na forum -giełda został mi przysłany. Na prawdę warto zgłaszać wszystkie wyłudzenia i oszustwa, widać to po moim przykładzie. Oczywiście dziękuję policji za pozytywne załatwienie sprawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój pierwszy i chyba ostatni epizod z naszym działem giełda jeszcze się nie skończył. Po ponad miesięcznym oczekiwaniu na paczkę zdecydowaliśmy z kolegą o rozwiązaniu umowy. W piątek zwrócił przekazem pocztowym pieniądze. Ile może iść przekaz pieniężny? Jeszcze czekam na rozpatrzenie reklamacji dwóch ładowarek trzy pełne miesiące i napomykając coś o federacji konsumentów mam obiecane do końca marca ładowarki albo zwrot kasy. Pod koniec miesiąca trochę kasy się przyda.... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.