Kpx800 Opublikowano 27 Lutego 2009 Opublikowano 27 Lutego 2009 Witam! Chciałem zadać pytanie odnośnie różnicy pomiędzy podwoziem na kołach a na nartach a mianowicie czy jest jakaś różnica przy starcie oraz przy podchodzeniu do lądowania(oczywiście pomijając długość poślizgu). Posiadam model Edge 540 3D firmy TMPro o rozpiętości 1m. Potrzebuję tej informacji ze względu na to iż nie dość, że to będzie mój pierwszy lot tym modelem :jupi: to jeszcze na innym podwoziu.
meloow Opublikowano 27 Lutego 2009 Opublikowano 27 Lutego 2009 model Edge 540 3D no to jak ty chcesz edkiem polatac na piwerwszy raz to chyba nie ma znaczenia jekie bedziesz miał podwozie bo kiepsko widzę abyś z niego skorzystał :wink:
Malker Opublikowano 27 Lutego 2009 Opublikowano 27 Lutego 2009 No jak to nie ma ? Koło jest okrągłe a narta jest płaska, węższa i dłuższa :] Na poważnie: Przy śniegu na nartach jest większy ślizg, mniejszy opór. A wiadomo na kołach to na śniegu :roll: Większy opór jest i czasami może być bencka na mache ;D Chyba, że nie o to Ci chodziło
Kpx800 Opublikowano 27 Lutego 2009 Autor Opublikowano 27 Lutego 2009 Ale dlaczego mam z niego nie skorzystać? Samolotami latałem tylko narty są pierwsze.
Kpx800 Opublikowano 27 Lutego 2009 Autor Opublikowano 27 Lutego 2009 No myślałem, że może różni się jakoś techniką podchodzenia do lądowania, ale ja nie to fajnie.
rebel Opublikowano 28 Lutego 2009 Opublikowano 28 Lutego 2009 Kolega ma racje jest różnica i to duża.Mianowicie koła tylko i wyłącznie na ubity śnieg z uwzględnieniem na wyrównany.Narty na śniegu ubitym to jak koła po super gładziutkim asfalcie ślizgaja sie.Mój model musiałem trzymać mając najniższe obroty gdy był na nartach bo sunoł do przodu po śniegu ubitym.Ale najwieksza frajda jest startujac na puchu.Piękny widok , tłumany wzbijanego śniegu za modelem.Tylko są uwarunkowania do puchu, mianowicie -wielkość nart odpowiednia pod wagę modelu.Za małe poprostu beda tonąć w śniegu.A przy lądowaniu muszą być lekko zadarte ku górze inaczej po prostu sie wbije w śnieg.Narty powinny być na amortyzatorze lub jakimś systemie ustalającym kąt nart względem modelu.
Slawek_9000 Opublikowano 28 Lutego 2009 Opublikowano 28 Lutego 2009 start się troszkę różni, jeśli śnieg jest puszysty to wymaga więcej mocy, bo narty wbrew pozorom nie są na śniegu ale lekko zagłębione. Dopiero w miarę rozpedzania narty wchodzą na śnieg. Jeśli kiedyś jużdziłeś na biegówkach, to pewnie pamiętasz że narty zawsze są trochę pokryte śniegiem, w modelu jest tak samo. Chyba że masz śnieg ubity, ale na ubitym i z kół wystartujesz, podobnie jak na świeżym cienkim śniegu. Lądowanie jest nawet łatwiejsze, bo nie trzeba omijać kretowisk, trochę dłuższy dobieg ale to wiadomo wystarczy włączyć rewers śmigła i jest ok Trzeba uważać żeby nie odkładać rozrusznika na śnieg bo mokry się ślizga, podobnie z radiem - uważać żeby nie unurzać w śniegu. No ale te rady to chyba na przyszły rok
mammuth Opublikowano 28 Lutego 2009 Opublikowano 28 Lutego 2009 wystarczy włączyć rewers śmigła i jest ok ???? chyba biegnac obok modelu i zamieniajac kabelki w silniku :roll:
Slawek_9000 Opublikowano 1 Marca 2009 Opublikowano 1 Marca 2009 wystarczy włączyć rewers śmigła i jest ok ???? chyba biegnac obok modelu i zamieniajac kabelki w silniku :roll: przecież sobie jaja robiłem, chociaż w 4D chyba latają do tyłu, ciekawe jaki regulator ma taką funkcję. Zresztą, elektryki wypuszczam z ręki a tylko spaliniakami latam z ziemi.
karand Opublikowano 1 Marca 2009 Opublikowano 1 Marca 2009 chociaż w 4D chyba latają do tyłu Poprzez zmianę skoku śmigła, a nie kierunku obrotów silnika :idea:
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.