Witam kolegów modelarzy!
Od dłuższego czasu śledzę to forum ale przyszedł w końcu czas, że sam muszę poprosić Was o pomoc.
Latam Bixlerem 2 na Turnigy 9x, z którą właśnie mam problem. Wszystko działało super ale pewnego razu podczas lotu nagle straciłem sterowność i przyglebiłem modelem z niemałej wysokości pionowo w ziemię.
Okazało się że aparatura gubi zasięg. Zacząłem sprawdzać anteny w odbiorniku i nadajniku i tu mam problem. Kable w obu antenach nie wyglądają na przetarte, luty też wyglądają ok. Zauważyłem że kabel antenowy jest dwużyłowy gdzie zewnętrzna żyła pochodzi od ekranu ( wydaje mi się że chodzi o to coś brązowego) w antenie, tak więc do płytki kabel jest przylutowany w dwóch miejscach i tu mam problem. Gdy sprawdzam miernikiem obwód anteny w odbiorniku przez przyłożenie końcówek miernika do tych dwóch miejsc gdzie przylutowany jest kabel anteny do płytki odbiornika - wychodzi mi że obwód nie jest zamknięty. Odwrotnie jest jednak w nadajniku, obwód jest zamknięty dlatego sam już nie wiem jak powinno być prawidłowo.
Początkowo zasięg aparatury wynosił ok 1km, a po awarii nie ma nawet 100m. Orientujecie się co może być przyczyną awarii i jak ją usunąć?