zuczek

Maks doskonałość - maksymalny zasięg, maks funkcji energetycznej - maksymalna długotrwałość lotu. Ze względu na małe ramie na jakim działają powierzchnie sterowe może okazać się że maksymalnej wartości funkcji energetycznej nie będziesz w stanie w ogólne osiągnąć bo stery nie będą na tyle efektywne aby ustawić płat na odpowiednim kącie natarcia. Niestety zmiana jednego parametru zawsze pociąga za sobą konsekwencje, najczęściej negatywne ;). Możesz spróbować wyznaczyć współczynnik siły nośnej Cl dla warunków przelotowych ( założonej na etapie projektowania prędkości lotu, oraz masy konstrukcji w locie ) i spróbować dobrać takie rozwiązanie, które będzie gwarantować lot na takim Cl'u bez wychyleń sterów, czyli dodatkowych szkodliwych oporów. Możesz też próbować korygować moment pochylający kątem zaklinowania silnika wyznaczając na podstawie charakterystyk Cd(Cl) opór samolotu, a tym samym ciąg niezbędny do lotu poziomego i poprzez geometrię przejść na momenty. Zwichrzenie końcówek nie zmienia w znaczący sposób stateczności podłużnej, a głownie przesuwa środek aerodynamiczny (zmiana charakterystyk Cm(Cl) była by większa zmieniając obrys płata). Mocne zwichrzenie geometryczne dla konstrukcji latającego skrzydła jest pożądane ponieważ wtedy prędkość indukowana na płacie w okolicach końcówek jest skierowana "w górę" przez co końcówki pracują w podobnych warunkach jak surfer na fali generując UJEMNY (lokalnie) współczynnik oporu indukowanego, który zwiększa się ( w stronę wartości ujemnych ) wraz z wzrostem Cl'a, co zapewnia poprawę stateczności kierunkowej z uwagi na brak statecznika poziomego (zwiększenie skosu też by pomogło).

Kiedyś również zrobiłem sobie taki prosty wariometr na bmp180 i błąd pomiaru wysokości u mnie wynosił około +-2 metry. U Was też są tak duże rozbieżności?

Do lotek wzdłuż ich osi obrotu będą przymocowane pręty w kształcie wydłużonej litery U, poprowadzone do centropłata i połączone z popychaczami które aktualnie wystają z kadłuba. Co do maski silnika jeszcze nie jestem pewien ale pewnie skusze się na laminat, ponieważ nie miałem z nim nigdy styczności i chce zobaczyć z czym to się je. Udało mi się dziś znaleźć trochę czasu i wystrugałem stateczniki. Trzeba je jeszcze tylko oszlifować.

Witam po długiej nieobecności na forum, Jako że od zawsze podobała mi się ta konstrukcja postanowiłem stworzyć model, który będzie ją choć w pewnym stopniu przypominał Model powstaje w skali 1/8 techniką mieszaną (depron z drewnem). rozpiętość 938mm długość 775mm masa ok 500-600g Wyposażenie dostanie po starym esiaku silnik emax 2812 regiel emax 18A serwa hitec hs-55 pakiet 3s 1350mAh Niestety w początkowej fazie budowy nie planowałem zakładać tematu na forum więc nie mam wielu zdjęć

To co podałeś w pierwszym poście powinno Ci wystarczyć

http://botland.com.pl/arduino-moduly-glowne/1595-arduino-pro-mini-328-5v-16mhz.html Tutaj masz tańszy moduł arduino (ten sam mikrokontroler). Od razu mógłbyś korzystać z gotowych bibliotek do obsługi serw, chociaż i tak na jedno serwo to te mikrokontrolery są aż nadto.

Nie zwiększą siły nośnej ale nadadzą stateczność poprzeczną modelowi.

Gdzie w tym modelu powinien wypadać środek ciężkości? Mi wyszedł jakieś 4,5 cm od krawędzi natarcia przy kadłubie inie wiem czy to jest dobrze.

Nie posiadam tego silnika

Do emaxa 2812 mam zamiar używać 8x4 lub 7x6 - zobacze na którym lepiej lata. A w emaxsie 2822 używałem smigła 9x6 gws i 9x6 graupnera i w żadnymm przypadku silnik się zbytnio nie grzał.

Nie. Czytałem, że w esiakach nie trzeba.

Wiem, otwory są już porobione. A co do lotek to zrobiłem tak jak powiedziałeś i wszystko działa już tak jak powinno .Dzięki. Dziś udało mi się już prawie skończyć model. Zostało tylko wycięcie dziury na pakiet i malowanie . Silnik Wlot powietrza do chłodzenia regulatora Otwory którymi powietrze wylatuje Machanizm napędu lotki Tak model prezentuje sie z z góry... z przodu... i z ukasa

Też bym przesunął odbiornik ale już wkleiłem kabinkę i nie chciałbym jej rozcinać a pozatym jest wtedy trudne dojście do niego. Może uda mi się umieścić pakiet pionowo i wtedy nie było by problemów ale nie wiem czy nie osłabiłoby to zbytnio konstrukcji. Mam teraz jeszcze problem z serwami do lotek, które (już po zamontowani popychaczy) zatrzymują się nie osiągając maksymalnych wychyleń, a po lekkim przesunięciu lotki ruszają dalej. Myślę, że serwa są poprostu za słabe i nie wiem czy nadciąć trochę zawiasy w lotkach.

Z wstępnych przymiarek wynika że mam zacieżki przód wiec bardziej martwiłbym się o umiejscowienie odbiornika

Dzieki. Najprawdopodobniej bedzie w takim malowaniu