Najprawdopodobniej wadliwy był regulator.
Ciężko jednak to stwierdzić, bez jego oględzin.
Co do napędzania silnika wiertarką, to nie wiem jak duże znaczenie ma taki test. Prawdopodobnie niewiele, gdyż obroty wiertarki mogą się zmieniać, a prawdziwy obraz pracy silnika uzyskamy dopiero oglądając przebiegi na oscyloskopie.
Z drugiej strony mam jeden silnik, który ma uszkodzone magnesy. Prawdę mówiąc to ciekawe jest to, że ten silnik podłączony pod regulator (prawie) normalnie pracuje.
Pozdrawiam