pawegom

Mała kosmetyka wlotów.

Witam Wszystkich Trzeba było w końcu wrócić do rozpoczętej roboty! krawędzie natarcia i spływu doprowadzone do porządku. mocowania serw tak będą przyklejone A to moje nowe logo na drzwiach mojej maszyny Pozdrawiam

Powoli ale do przodu.

Trzeba znowu zabrać się do pracy po dłuższej przerwie.

Nie wiem który wybrać, czy ten zrobiony przez siebie, czy ten kupiony tylko po małych przeróbkach Ten biały musiałby być skróconyżeby tak nie odstawał.

Dzięki za pomoc. Kilka razy przeglądałem ich stronę, ale jak się nie zna nazewnictwa to ciężko znaleźć.

Tak jak Rafał powiedział, zawiasy będą jeszcze przykryte warstwą depronu także będą zakryte. Dzisiaj te warstwy przykleję. Mam pytanie, jak nazywa się tą część co przymocowana jest do dźwigni serwa do której przykręca się bowden? I czy można je kupić?

Skrzydełka po sklejeniu. Na moje oko to całkiem nieźle wyszło.

Szkrzydła jeszcze schną. Jutro wstawię zdjęcia. Nawet całkiem nieźle wyszło to ukrycie bowdenów. W nastepnym modelu wyzwaniem będzie zrobienie skrzydeł "normalnej konstrukcji" czyli dźwigar, żebra itp

Będą działały normalnie tak jak mówisz. Lotki jako lotki a klapy jako klapy.

Właśnie o to mi chodzi. Sam testowałeś i zdaje egzamin. Sklejam już skrzydła.

Do niedawna tak też zamierzałem, ale już postanowione. Ale dzięki za podpowiedz. Mam w planie zrobic go z ruchomymi dyszami mimo że napęd bedzię z tyłu. Mała kombinacja, ale chcę żeby kadłub był w całości.

Cześć Przemek Dzięki za pamięć. W końcu się zabrałem bo czasu mam niewiele. Jak nie siedzenie w pracy, to loty, wyloty, jeszcze kończyłem licencjat. Choć jestem na magisterce to już się nie poddaję. Muszę go w końcu skończyć! Widzę że niezłą masz flotę. Z lotniczym pozdrowieniem dla Ciebie i kumpli. Żeby starty zgadzały się z lądowaniami.

choć kusi mnie trochę EDF ale może następny.

Dzień dobry już odpowiadam Lotki będą sprzeżone ze statecznikami poziomymi. Wiem że są za małe. Ale oglądałem kupę filmików z prawdziwą maszyną i te małe dobrze sobie radzą. Ale sprzężyłem je. One i klapy, wspólnie tworzą też tak jakby hamulce aerodynamiczne. Na ziemi, po wylądowaniu wychylają się ku górze. Chcę temu modelowi oddać jak najwięcej realizmu. Napęd zrobię pchający z tyłu na mechaniźmie który pozwoli zmieniać wektor ciągu.

Witam Wszystkich. W końcu prawie po roku czasu odkurzyłem parę sklejonych ze sobą części tego co miało być Raptorem. Na początku miał to być zwykły makietowiec. Póżniej połączyłem go trochę z pomysłem Steva Shumate. Od paru dni zacząłem przerabiać go na swój sposób i myślę że nawet wychodzi. Ten jeszcze miał być tylko sylwetkowcem ale już z przednią częścią kadłuba od Shumate'a. Zamiast jednej lotki na skrzydłach zastąpiłem je lotką i klapą. Widoczne jeszcze linie na wycięcie na silnik ze śmigłem. Patrząc od tyłu Z góry Teraz muszę pomyśleć nad sterowaniem Tylne części kadłuba Jeszcze kilka ujęć I taki wymyśliłem sobie sposób sterowania lotkami i klapami. Myślę że taki sposób wygięcia bowdenów nie będzie kłopotliwy dla serw. Stateczniki poziome 3mm depron od spodu na skrzydłach zasłoni bowdeny Jeszcze nie przyklejone ale tak będzie wygladać Nakladki na klapy i lotki I tak w całości razem ze statecznikami Jeszcze tylko wszystko poprzyklejać.

Mam na imię Paweł. Modelarstwem RC zajmuję się od roku. wczesniej były modele kartonowe i plastikowe. Z lotnictwem związany jestem od dziecka. Obecnie od kilkunastu lat mam do czynienia z tym prawdziwym lotnictwem, a obecnie i z tym mniejszym. Ale najważniejsze że jest dobra zabawa. Pozdrawiam Wszystkich z lotniczym pozdrowieniem

Też posiadam TGY9X nic dodać, nic ująć.

Też mnie ciekawi odpowiedź na to pytanie bo mam zamiar zrobić ze zmiennym wektorem ciągu.

Dziękuję Wszystkim za wypowiedzi. Chyba jednak opcja z silnikiem za kadłubem jest najlepsza.

Dzień dobry. Buduję, może to za poważne określenie, ale składam z depronu tzn z paneli podłogowych 6 i 3 mm model F22. Nie typowy sylwetkowiec ale makietowy. Długość 1m i rozpiętość 71cm. Praktycznie robię go na bazie dwóch planów. Planów Steve Shumate i typowego sylwetkowca. Mam teraz mały problem gdzie umieścić napęd? Czy jak w planach Steve czyli z tyłu za statecznikami na listwie ze sklejki i w opcji zmiany wektora ciągu, czy jak w sylwetkowcu za dźwigarem ale wycinając miejsce w kadłubie na śmigło i to najwyżej 7x... Model pewnie będzie ważył dobre ponad 1kg, przewiduję nawet do 1,2kg. Posiadam pakiety Turnigy 1800 i 2200, regulator 36A no i nie wiem jaki zastosowac silnik przy tak małym śmigle aby to w miarę sprawnie latało. Problemu nie byłoby jakbym zastosował napęd z tyłu. Proszę o pomoc.

Buduję, może to za poważne określenie, ale składam z depronu tzn z paneli podłogowych 6 i 3 mm model F-22. Nie typowy sylwetkowiec ale makietowy. Długość 1m i rozpiętość 71cm. Praktycznie robię go na bazie dwóch planów. Planów Steve Shumate i typowego sylwetkowca. Mam teraz mały problem gdzie umieścić napęd? Czy jak w planach Steva czyli z tyłu za statecznikami na listwie ze sklejki i w opcji zmiany wektora ciągu, czy jak w sylwetkowcu za dźwigarem ale wycinając w kadłubie miejsce na śmigło i to najwyżej 7x4 lub 5,5. Model pewnie bedzie ważył ponad 1kg. przewiduję ok 1.2kg. Posiadam pakiety Turnigy 1800 i 2200, regulator 36A no i jaki dobrać silnik przy takim małym śmigle aby to w miarę sprawnie latało? Problemu nie byłoby istalując silnik całkiem z tyłu. Proszę o pomoc.