Hej Radku, jak tam losy Twojego Fox'a? Ja powolutku składam swojego, a że nie jest to popularny model liczę nadal na informację od Ciebie z przecierania szlaków
Póki co, zakończyłem pracę nad wręgą silnikową - po wyfrezowaniu tej fabrycznej razem z ostatnimi odcinkami podłużnic i rozgrzaniu nosa, wcisnąłem nową wręgę i przez pierwsze minuty było super - potem pojawiło się pęknięcie na szwie, u góry. Tragedii jednak nie było - podkleiłem i zaszpachlowałem rysę i w sumie góra wyszła lepiej niż dół, który bez pęknięcia nie dopasował się aż tak ładnie do okrągłej wręgi.