Skocz do zawartości

Elkojote

Modelarz
  • Postów

    953
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Odpowiedzi opublikowane przez Elkojote

  1. Planujesz całość oklejać papierem na wikol ?? Takie kosmiczne konstrukcje lubią się kruszyć , łamać bo zawsze gdzieś coś wystaje .... robiłem czarownice latającą na miotle i właśnie tak była oklejona.

    post-14492-0-57069200-1511769970_thumb.jpg

  2. Brat się skusił na ten rodzaj wspomagania swoich umiejętności ,ja to instalowałem i oblatywałem. Te najprostsze (orange i te tanie z ABC RC ) pomogą przy mocnym podmuchu (dosyć szybko kontrują) ,ale szału nie ma. Sprzęt o którym pisze Tomek to bardzo fajny stabilizator .... alee mnie strasznie przeszkolił. Zamontowany został w Funcubie który lata jak marzenie i nie boję się nim latać . Po ustawieniu wszystkiego na stole przyszedł czas na lot testowy (nie miałem już wolnego kanału na zdalne wyłączenie stabilizatora) i na samym już początku "kopyrt" kapotaż przy starcie hmmm nigdy się tak nie zdarzyło. Za drugim razem wiecej gazu bomba w górę i zaczęła się jazda ... jak delfin ,straszna walka w powietrzu ,mało ciepły byłem. Nie mogłem diabła wytrymować .jak puszczałem na sekundę drążek od wysokości co by pstryknąć w trymer to nurkował jak opętany a i prosto lecieć straszna bida była.Udało się wylądować bez uszkodzeń ,ale dawka adrenaliny jak dla mnie prawie śmiertelna i co gorsze zacząłem się bać latać Funcubem. Co poszło nie tak hmmm ,samolot oblatany wytrymowany ,zainstalowałem tylko stabilizator ... ,zauważyłem że bez stabilizatora wszystkie stery ustawione równiutko ,a po wpięciu ster wysokości około 5mm w dół czyli oddany. Nie zauważyłem tego lub widziałem ale myślałem że pewnie tak było i tak ma być. Urządzenie za wszelką cenę chciało wyrównać samolot do pozycji jaką zaprogramowałem na stole ,ster był oddany więc franca natychmiast nurkowała ,jak zaciągałem mocniej ster wysokości żeby mieć czas pstryknąć w trymer to urządzenie znowu w ekspresowym tępie równało samolot ,a ster wysokości ciągnął go ku ziemi. Taka to moja historia ze stabilizatorami lotu . Na koniec dodam że po poprawnym ustawieniu stabilizator wart tej kasy ! ,dla kogoś kto nie czuję się zbyt pewnie to będzie to coś wspaniałego .

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.