Skocz do zawartości

Boronator

Modelarz
  • Postów

    4
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0 Neutral

O Boronator

  • Urodziny 18.06.1997

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd
    Zabrze
  • Zainteresowania
    Interesuję się elektroniką, fascynują mnie nowinki techniczne. Tworzę animacje oraz efekty specjalne. Jestem fanem Gwiezdnych Wojen oraz Star Trek'a (tak, tego starego:)
  • Imię
    Jakub
  1. Niestety wyjeżdżam i na dogłębną analizę nie mam zbytnio czasu, na dodatek rodzice się uparli, że jest na gwarancji i nic nie mogę kleić... Dziękuję wszystkim za rady, na pewno okażą się pomocne
  2. Witam Zgodnie z radami zakupiłem V911, wczoraj doszedł kurierem, wszystko ładnie, pięknie. Już w pierwszym locie trochę go wyczułem i potrafiłem nim latać po pokoju choć do perfekcji daleko. Później przyszedł tata, też dobrze mu szło, niczym ode mnie nie odstawał, jednak nie wiedział, że drążek gazu nie powraca automatycznie do pozycji zero po puszczeniu gazu lub porostu nie zwrócił na to uwagi. Heli upadł na dywan, (taki z długimi włosami) zacząłem krzyczeć żeby wyłączył gaz ale chwile to trwało. Po podniesieniu zaczął się kręcić w kółko więc od razu zdjąłem tylni wirnik, oczyściłem i wsadziłem z powrotem, dodaje gazu i... ufff kryzys zażegnany, lata jak ta lala. Niestety sytuacja z drążkiem gazu się powtórzyła, choć tym razem nie upadł na dywan i tata szybciej niż poprzednio wyłączył gaz to jednak chwilę go przyblokował. No ale gra gitara, lata dalej lecz po chwili zaczął obniżać pułap (jakieś 15 sek.) - słaba bateria myślę, więc wsadziłem drugą choć już troszkę wylataną, jednak zadziałało helikopter oderwał się od ziemi do puki za jakieś 20-30 sek sytuacja się nie powtórzyła. Doszedłem do wniosku, że obie są puste i podłączyłem pod ładowarkę do laptopa, jak diody zgasły to wyciągnąłem, podłączyłem, wirnik zaczął się obracać lecz na tyle powoli że heli nie był w stanie oderwać się od podłoża. widzę, że coś jest nie tak ale było już dosyć późno stwierdziłem, że rano się tym zajmę. Rano sytuacja się powtórzyła, na żadnej baterii nie wzbił się w powietrze. Jako, że baterie w pilocie były już słabe to podłączyłem je do ładowania, myśląc, że może sygnał z radia jest zbyt słaby lecz dalej to samo. Na zębatce nie widać uszkodzeń, nie widzę także żadnych nici nawiniętych na wirnik choć na tylnym z początku też nie widziałem a jednak były i uniemożliwiały lot. Poniżej zamieszczam dwa filmiki (sory za jakość ale brakowało mi trzeciej ręki ;P) i uprzejmie proszę o pomoc: https://www.youtube.com/watch?v=qCmurg0hhOs&feature=youtu.be https://www.youtube.com/watch?v=2Di3LjQ96yw&feature=youtu.be
  3. Witam Może najpierw mały wstęp. Swój pierwszy i jak na razie jedyny helikopter kupiłem jeszcze w podstawówce. Była to taka mała 18cm-owa "pierdółka" za 100zł z allegro która dość szybko uległa awarii. Po roku czasu chciałem kupić coś większego, miał to być helikopter Honey Bee King 3. Transakcja finalnie do skutku nie doszła z powodu lenistwa, choć to może i lepiej, gdyż przy wyborze kierowałem się tym, że "był duży - to musi być dobry". W tym roku odkopałem mojego starego inwalidę i postanowiłem kupić lepszy sprzęt. I tutaj moje pytanie do was. Czy przy budżecie 600-700 zł max lepiej kupić helikopter czy quadrocopter? Quadrocoptery z tego co zaobserwowałem są droższe więc nie wiem czy w takim przedziale cenowym kupię coś fajnego (jak tacie pokarzę "biedronkę" to mnie wyśmieje ). Nie wiem czy można zadać takie pytanie ale "Który typ zapewni więcej frajdy z lotu?" Jak wygląda kwestia sterowania, którym łatwiej a którym trudniej się lata? Jeśli chodzi o wymiary helikoptera to coś większego, myślałem o jakiś 50cm dł, przy quadro zdaję się na was. Jeśli chodzi o moje umiejętności to jestem raczej początkujący, ale nie chciał bym zmieniać helikoptera jak nabiorę wprawy, gdyż ten by "wymiękał" czy coś w tym stylu. Jednak poczytałem też trochę o zastanawiam się czy nie kupić V911. Jeśli bym się na niego zdecydował to jaką wersjękupić? Normalną, nową V911 czy może V911-1 lub V99-v2 pro? Jakie są zasadniczo między nimi różnice? Co będzie najlepszym wyborem? Czekam na wasze propozycje i opinie na ten temat Jeśli można jeszcze pytanie bez nowego tematu. Możecie polecić jakąś małą "zabawkę" kwota do 200zł, heli lub quadro, łatwy do sterowania dla dziecka 5/6 do latania "z rodzicem"? Może V929?
  4. Witam! Nazywam się Jakub. Mieszkam w Zabrzu i mam 17 lat. Uczęszczam do technikum i z zawodu jestem elektronikiem. Od małego lubię majstrować oraz interesuję się nowinkami technicznymi. Jednak jeśli chodzi o modele latające jestem raczej amatorem. Live long and prosper!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.