Dzisiaj po porannym spotkaniu Sylwestrowym wybraliśmy się na lotnisko
Pogoda dopisała, a wrażeń dostarczyło nam awaryjne sprowadzenie SONIC'a na ziemię z niesprawnym sterem wysokości, przez pilota oblatywacza - "Pysia" (6:20) Nie widać tego wyraźnie na filmie, ale model leciał poniżej wierzchołków drzew, poza zasięgiem wzroku. Mimo to udało się go skierować na lotnisko. Uszkodzeniu uległo tylko śmigło i podwozie. Poza tym loty były spokojne
https://www.youtube.com/watch?v=9n18V6jdw3E