krzysiek.riese

Dawno nic nie pisałem, bo od ostatniego wpisu minęło prawie dwa miesiące ale temat nadal żyje, nie umarł. Trochę innych obowiązków miałem i właściwie mam nadal bo remontuję dom. Udało się złożyć kadłub na wręgach. Następnie będę robił garb oraz półki pod elektronikę i zbiornik paliwa.

Jak jest mocno zimno na dworze to w piwnicy też mam chłodno i do tego przy długich deszczach wilgoć ( ahh te stare budownictwo) ale rozwiązaniem na to jest piecyk koza i trochę opału. Kilka minut ognia w kozie i już jest ciepłu i ładnie wszystko schnie. Ale to się zdarza kilka razy w roku.

TV musi być, lubię dobre stare kino wojenne co widać na ekranie na jednym zdjęciu. Docelowo tv będzie gdzie indziej ale nie mam na niego jeszcze miejsca. Na pewno nie tam gdzie jest bo zasłania mi znaczną część narzędzi. Poza tym chce kupić se tokarkę i muszę na nią wykombinować miejsce.

Cześć pokażcie jak macie zrobione swoje pracownie. Ja mam warsztat w piwnicy około 24 metrów kwadratowych. Jeżeli chodzi o meble to nie wszystko jest jeszcze zrobione, brakuje kilku szafek i frontów ale to wszystko robię na bieżąco z odpadu po produkcji mebli bo tym się też zajmuję.

Pionowy skończony i pierwsze elementy kadłuba. Kratownica również z balsy 3mm.

lv_0_20240319232841.mp4 Tak jak planowałem. Usterzenie poziome skończyłem, jeszcze tylko delikatnie przeszlifuję ale to przed samym oklejaniem a to będę robił jak cały model będzie gotowy. Dodatkowo zrobiłem nacięcie w natarciu na pilarce formatowej pod listwę sosnową 5x3 dla wzmocnienia natarcia i wkleiłem listwę we wpust. lv_0_20240319232841.mp4

Cześć! Długo to wszystko trwało ale w końcu udało się zacząć roboty stolarsko- budowlane. Z początku chciałem zrobić usterzenie profilowe lecz stwierdziłem że skoro model trochę retro to niech jest płaskie. Efekty na zdjęciach. Jutro powinien być statecznik poziomy skończony.

No jasne że będą zmiany, już samo podzielenie skrzydła i łączenie na rurze duralowej wymusza pewne zmiany. Dodatkowo będzie na pewno drugi dźwigar około 65% cięciwy, przynajmniej do połowy skrzydła i porządnie wykonane dźwigary w które będzie bagnet wpuszczony.

Cześć wszystkim Po kilku latach przerwy postanowiłem coś znowu zbudować. Po przeanalizowaniu napędów i elektroniki którą posiadam wybór padł na model który już kiedyś miałem. Powiększyłem stare plany o 100 % na ksero. Kiedyś miałem go o rozpiętości skrzydeł 1.2 m i napędzane to było silnikiem żarowym 2T Thunder Tiger 4cm i latało to wyśmienicie. Teraz będzie 2.4 m rozpiętości i silnik RCGF 32. Konstrukcja klasyczna balsa i sklejka, wycinane po staremu ręcznie. Tak jak kiedyś w czasach gdy laserów i innych CNC nie było.

Panowie potrzebuję kontakt do Pana Mirka Galbarczyka z Lublina. Aktualna strona www nie działa a chciałbym zakupić że dwa zestawy od niego. Może ma ktoś numer telefonu to proszę na PW. Pozdrawiam Krzysztof Mandrysz

fajna ta Cobra ale mam jeden niesmak... wiesz gdzie był w oryginale silnik? mogłeś zadać sobie trochę trudu i tam go wsadzić gdzie powinien być, była by nie lada atrakcja.

Pawle popieram cię w 100% bo ja też nazywam rzeczy po imieniu a nie koloryzuję, jeśli ktoś jest debilem to debilem jest i tyle,a jeśli kobieta jest k...a to jest k...a a nie kochanką za pieniądze i zdania nie zmienię. też nie lubię czytać wypocin niektórych "bohaterów" tylko ja po prostu obserwuję to co mnie interesuje. tyle w temacie.

Panowie a czy Pan Piec naprawia też ładowarki? niestety moja C60 odmówiła posłuszeństwa już jakiś czas temu a że tania nie była to szkoda mi ją na śmietnik oddać. pozdrawiam. Chyba że znacie jakiegoś innego fachowca.

Kurde orlik zawsze się mi podobał, jeśli zestaw jest na sprzedaż to biorę bez zastanowienia