Skocz do zawartości

majkelth

Modelarz
  • Postów

    20
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

2 Neutral

O majkelth

  • Urodziny 08.02.1988

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd
    Borne Sulinowo
  • Imię
    Michał
  1. Źródło: http://forbot.pl/blog/artykuly/podstawy/akumulatory-litowo-polimerowe-li-po-kompendium-id291 Bardzo dobry materiał, sam się w niego wczytywałem zaczynając przygodę z pakietami Lipo
  2. majkelth

    Szczecinek Aero Team RC

    Też nic nie pisałem bo pada i nie zamierza przestać
  3. Mój bixler na śmigle APC 6x4, z pakietem 3S 2200, lata spokojnie na 1/4 obrotów, a przy maksymalnym wychyleniu przepustnicy idzie w górę jak z armaty
  4. Również miałem okazję wpaść na 3 godzinki w sobotę. Na niektóre modele się napatrzeć nie mogłem ;-) Pozdrawiam Panów z "loży szyderców" obok których przysiadłem się na chwilę
  5. majkelth

    Szczecinek Aero Team RC

    Czołem, kiedy planujecie kolejne loty? Na Wilcze Laski mam 20 minut drogi samochodem, to też bym wpadł z modelem
  6. Dzięki Adrian. W sumie po napisaniu tego posta pomyślałem, że chyba jeszcze nie do końca załapałem idee modelarstwa Tu chodzi raczej nie o to, żeby kupić i żeby wszystko do siebie pasowało, tylko, żeby poprawić to co do siebie nie pasuje, tak żeby pasowało Ps. już mogę spać spokojnie razem z moimi pakietami w pokoju http://i.imgur.com/FYHVgrH.jpg http://i.imgur.com/G5Dz7is.jpg
  7. Mógłbyś rozwinąć? Sam taką aparaturę kupiłem i nie widzę, żeby czegoś jej brakowało (jestem tak na prawdę na początku drogi z modelarstwem, więc może dla tego )
  8. Dokładając kilka dyszek ( i kilka dni na wysyłkę, jak dużo zależnie od opcji dostawy) można kupić http://www.banggood.com/Wholesale-FlySky-Upgrade-FS-TH9X-FS-TH9XB-2_4G-9CH-RC-Remote-Control-Transmitter-Mode-2-p-47904.html?cur_warehouse=CN.
  9. Chciałbym wymienić fabryczne popychacze,snapy oraz wignie starów na lepsze, ale mam problem z dopasowaniem rozmiarów. Czy takie mocowanie --> http://abc-rc.pl/mocowanie-bowdena-na-serwo-2-1mm , będzie pasowało do tego zsetawu -> http://abc-rc.pl/MP-JET-2231 ? innymi słowy, czy średnica gwintu nie będzie za duża w stosunku do otworu? Jeśli nie będzie to pasowało, to prośba o podanie konkretnego zestawu, ponieważ już 2 razy zakupiłem nie takie jak powinienem Popychaczę chce zastosowac takie --> http://abc-rc.pl/HY016-00101B (oczywiście o róźnej długości). Może ktoś byłby w stanie też podac konkretny sposób montowania takiego popychacza do orczyka serwa. Jest kilka w internecie ( np. takie http://www.saumodelarnia.fora.pl/dzial-techniczny,20/baterflajowe-sztuczki-ciegna-i-bowdeny,385.html ) ale otwory w orczyku serwa są za małe i nie da ich sie rozwiercić aż tak bardzo, żeby wykorzystać ten sposób. Póki co zrobiłbym tak: http://i.imgur.com/dOTkkin.jpg Daje to stabilne połączenie, bez luzów, a jednocześnie wszystko swobodnie może pracować.
  10. Rafał, doradzam po wyregulowaniu zabezpieczyć wszystkie śrubki przed odkręceniem. Ja tego nie zrobiłem i dzisiaj podczas "checklisty" przed kolejnym lotem zauważyłem, że coś jest nie tak z silnikiem. Okazało się, że 3 z 4 śrubek mocujących silnik się odkręciły
  11. Panowie, chciałbym się poradzić odnośnie zamontowania anteny w modelu/ustawienia anteny nadajnika. Po sobotniej przygodzie z utratą sygnału i rozbiciem samolotu, obecnie mam antenę odbiornika ustawioną jak na zdjęciu: http://i.imgur.com/13yWbKY.jpg , a antenę nadajnika obróconą o 90 stopni w lewo: http://i.imgur.com/2AwCwd0.jpg Na takim ustawieniu w sobotę wieczorem i w niedzielę przelatałem jakieś 2 godziny i nie zauważyłem problemów, ale może ktoś ma lepszy pomysł, jak zestawić obydwie anteny, żeby uzyskać jak najlepszy efekt?
  12. @Boguś(i reszta) dzięki za radę(rady). Odpuściłem sobie pomysł z ustawianiem startoff i postawiłem na poprawne wyważenie Ktoś (chyba na tym forum) napisał, że modelarstwo RC polega no rozbijaniu modeli i naprawianiu/montowaniu nowych. Po dzisiejszym dniu nie mogę się z tym nie zgodzić. Dzisiaj koło 10 rano, pełny entuzjazmu poszedłem polatać. Miejsca lepszego nie można mieć, bo mogę latać na lotnisku położonym 5 minut spaceru od miejsca zamieszkania Model wyważony jak ta lala, wszystko ustawione jak powinno być i lecimy. Start bezproblemowy. Po około 2 minutach lotu chwilowa utrata kontroli nad modelem(max 2 sekundy). Postanowiłem zawrócić i wylądować, bo może :coś się zaklinowało/zacięło w sterach. Nie zdążyłem. Ponowna utrata kontroli i prawie pionowe pikowanie w dół zakończyło poranny lot. Samolot złamany w pół, dosłownie. Okolice"kabiny pilota" powyginane i popękane ( znów...).O ile przy pierwszej kraksie wiedziałem, że błąd był mój(wleciałem w sosny) tak tutaj, nie miałem pojęcia o co chodzi. Po powrocie do domu oceniłem dokładnie straty i siadłem do komputera poszukać przyczyny mojej kraksy, bo jak wiadomo, "jeśli masz jakiś problem, poszukaj w internecie, bo pewnie ktoś już miał taki sam" Poszukałem, poczytałem i dowiedziałem, się jednej ważnej rzeczy - celowanie wyprostowaną anteną nadajnika w model to nie jest najlepszy pomysł Dla nowych którzy będą mieli okazję tu zajrzeć bardzo mocno polecam film: https://vimeo.com/8826952 Wg mojej bardzo nieprofesjonalnej analizy wyszło mi, że przez ustawienie anteny nadajnika oraz odbiornika w zły sposób model znalazł się w "martwej strefie" i przez to miałem co robić w sobotę, czyli "co cię nie zabije, to się sklei klejem i taśmą" Poskładałem i połatałem wszystko taśmą i klejem, zmieniłem koncepcję ułożenia osprzętu w modelu( w szczególności położenie anteny odbiornika )i wieczorem wróciłem na lotnisko. Test zasięgu nadajnika " za pomocą siostry" - dostała model w ręce i miała iść przed siebie. Po teście 2 pakiety wylatane, żadnego problemu z zasięgiem.Model po naprawie sprawuje się bez zarzutu. Warto by było napisać jakiś morał dla tych co przebrnęli do końca tego nudnego tekstu: "satysfakcja z naprawionego modelu jest wprost proporcjonalna do jego uszkodzeń"
  13. Powodem skrócenia śmigła było"dachowanie" z odpalonym silnikiem. Śmigło skróciło się w miarę równomiernie z obu stron, wiec nie wiem jak z wyważeniem. Zamówiłem już nowe, bo latanie z użyciem tego skróconego, może tylko zaszkodzić. Co do samego latania, to szło mi całkiem dobrze. Po władowaniu sie w sosny, wykonałem jeszcze 3 kilkuminutowe loty bez żadnych przygód. Lądowania( te planowane ) wychodzą mi całkiem dobrze, a 2 ostatnie były tam gdzie chciałem wylądować. Samolot za każdym razem startowałem sam, ale na filmiku widzę, że może rzucam go trochę za słabo i mój model szybciej traci wysokość, ale nie nurkuje gwałtownie. inna sprawa, że nie wiem jaki pakiet jest w modelu na filmie- ja używam http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/__26715__Turnigy_2200mAh_3S_25C_Lipo_Pack_UK_Warehouse_.html i zgodnie z tym co proponowała większość zamontowałem go na przodzie samolotu. Na jutrzejsze latanie planuję ustawić jeden z przełączników tak, żeby wychylał ster wysokości lekko do góry, po to, aby model po wyrzucie nie opadał. Po wystartowaniu będę to wyłączał i sterował dalej samodzielnie. Adrian, problem w tym, że ja przed pierwszym ( i każdym kolejnym lotem sprawdzałem) działanie starów, ale nie wyłapałem, że ster wysokości działa odwrotnie niż powinien
  14. Pierwsze krety za płoty Pomimo wylatania kilku ładnych sesji na symulatorze, nie byłem gotowy na to co nadejdzie. Pierwsze próby startu modelu bez uruchomienia silnika skończyły się prawie pianowym runięciem w ziemie wspomaganym sterem wysokości. Po 3 próbie(z silnikiem- przez które skróciłem śmigło z każdej ze stron o ładnych kilka minimetrów) okazało się, że ster wysokości działał w drugą stronę Wszystko poustawiałem, a kierunek wychylenia tego steru wydawał mi się tak oczywisty, że tego nie sprawdziłem. Po odwróceniu kierunku start na połowę gazu i model spokojnie, trochę ospale poleciał w górę. Dawno sie niczym tak nie zestresowałem( pierwsze krety nie pomogły w zachowaniu spokoju ;-) ). Pierwsze 3 starty i lądowania(dosyć daleko od miejsca w którym planowałem wylądować), kilka spokojnych manewrów, wszystko wyglądało ok. Niestety podczas 4go lotu cos nie zagrało, zrobiłem malowniczą beczkę około metra nad ziemią, rozemocjonowany wzbiłem się wyżej i wleciałem w drzewa...Efekt- samolot lekko wybrzuszony w okolicach owiewki, owiewka roztrzaskana, jedno lekkie pęknięcie w kadłubie też w okolicach tej owiewki. Nie najgorzej jak na taki dzwon Po ocenie zniszczenie uznałem, że nazwę mojego Bixlera :Bixler-17 i jak na B-17 przystało, oderwę owiewkę, założę samą osłonę i lecę dalej tym razem dalej od drzew Kolejne 3 starty i lądowania, dużo dokładniejsze i wytrymowanie modelu, tak że leci prosto jak po sznurku(chyba, że dostanie podmuch wiatru). Wnioski z dzisiejszego dnia sa takie, że muszę uważać bardziej na drzewa, a przede wszystkim zmniejszyć trochę zakres i czułość wychylenia drążków, bo obecnie małe wychylenie powoduje sporą/nerwową zmianę. Jutro klejenie i naprawa, a w sobotę idę dalej szkolić moje umiejętności pilotażu, no i muszę kupić nowe śmigło
  15. Dzięki za odpowiedź. Wszystko poskładane, posklejane i chyba ustawione jak należy Jeśli jutro będzie pogoda, to po pracy ładuję pakiety i jadę "polatać" Jedyny problem jaki napotkałem to dopasowanie pakietu do nadajnika. Tzn. pakiet pasuje, ale jeśli go podłączę, wtedy wtyczka zachodzi na "gniazdo" baterii i pakiet już się nie mieści. Można przelutować końcówkę przy pakiecie na tą oryginalną od aparatury, ale ja jednak wolę nie ciąć kabli przy pakiecie i dolutuje do oryginalnej wtyczki złącze Futaba( jak na zdjęciu http://www.rcdiscuss.com/attachment.php?attachmentid=2755&stc=1&thumb=1&d=1329199629). Na jutrzejszy oblot zakupię baterie do aparatury
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.