Skocz do zawartości

maniek89

Modelarz
  • Postów

    19
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0 Neutral

O maniek89

  • Urodziny 01.01.1989

Kontakt

  • WWW
    http://maniek1818.elektroda.eu

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd
    Olsztyn
  • Imię
    Mariusz
  1. Czy znowu się rozbiję?

  2. Rok temu złożyłem TOTO-0, nielot. Ale odłożyłem go na potem. Teraz mam FT Old Fogey'a, Prosty w budowie i poleciał odraz. Polatałem w lekki wiaterek i skrzydło wzmocnione węglem pękło. Ale już naprawione, zmieniłem silnik na CF2812 z założonym propsem 7035 https://www.youtube.com/watch?v=LxUYgPpfxzM
  3. Wczoraj wyszedłem z niedokończonym modelem (brak sterów) aby sprawdzić jak to lata bez silnika. no i jestem pod ogromnym wrażeniem. Jest jednak czuły na wiatr, więc rzuciwszy pod wiatr pięknie szybował, aż się zatrzymał i trochę mocno przyziemił. Kucnąłem i rzuciłem nim nie za mocno, przeleciał ponad 10m (z pełnym wyposażeniem). 18.06.2017r. Pękł mi dzwigar węglowy :/ Ale model zacny do nauki, latałem w wietrzna pogodę, może zbyt wietrzną. Naprawiony i film z oblotu: https://www.youtube.com/watch?v=LxUYgPpfxzM
  4. Zaopatrzyłem się jeszcze w dwie listewki węglowe i chyba jedną przetnę na pół, wzmocnie natarcie a drugą połowę wkleję w to zgięcie na Soudal. Co do wikolu, to mam złe doświadczenia, papier się kurczy i wichruje mi elementy. Testowałem inne połączenie: tektura z Soudalem. Taśma zaś uratowała mi skrzydło w TOTO-0, podczas pierwszego szaleńczego lotu.
  5. Zważyłem sam osprzęt u mnie waży 220g. Czyli planowo cała reszta piankowa powinna ważyć maksymalnie 130-150g. Wzmocnić chciałbym skrzydło, bo nie chciałbym aby się złamało podczas lotu nad drzewami.
  6. Witam, Odświeżę temat. Jakiś czas temu zbudowałem samolocik TOTO-0, jednak jego własności lotne nie bardzo sprzyjają mi z bezstresowym lataniu. Model dość ciężki i wydaje mi się dość szybki. Teraz nim nie latam, bo nie czuję się na siłach. Old Fogey wzruszył mnie swoim majestatycznym sposobem poruszania się w powietrzu. Posiadam pakiety 1000mAh 3S i silniczek 2212 980kV. Myślę, że to poleci, a jak nie to zmienię silnik na szybszy. Teraz jestem na etapie wycinania pianki i chcę się zapytać, czy dajecie jakieś dodatkowe wzmocnienia, o których nie było mowy na filmikach z Flitetest? Mam dwie listwy węglowe i listewki sosnowe 5x3mm. Planuję delikatnie wzmocnić płat, coby się nie złożył lub nie nadgryzł. Zespół napędowy wzmocnie tkaniną szklaną nasączona w żywicy. Nie wiem gdzie jeszcze powinien być zamocowany pakiet. Pokażecie tutaj wnętrzności waszych modeli?
  7. Na symku latałem bardzo dużo. Samo pierwsze ulotnienie modelu, jego niedoskonałość i adrenalina skutkują kretami. Wydaje mi się trochę za szybki, może za dużo gazu dawałem. Jeszcze mam drugie pytanie do autora tematu, ile jego model szybował w locie bezsilnikowym po wyrzucie z ręki? Mój to około 10-15 metrów. zwiększyłem wznios skrzydła i musiałem dociążyć tył modelu. Potem jeszcze skłon silnika dałem do góry (prawdopodobnie wręga silnikowa krzywko wklejona) i model ulotniłem, ale nie leciał tak jak ja tego chciałem.
  8. Ile ważył twój TOTO-0. Bo mój przy masie 650g przy każdym krecie robił sobie krzywdę. Teraz buduję coś prostszego i lżejszego, a mianowicie Old Fogey. TOTO-0 musi poczekać, aż będę gotowy go dosiąść, bo nie chcę go rozbić.
  9. Witam, Również wdzięczny byłbym za udostępnienie planów patyczaka. maniek89@notowany.pl
  10. Mój waży 530, i mam na tyle lekki ogon, że pakietem 3S 1000mAh nie mogę go wyważyć i musiałem ciężarki doczepić z tyłu. PIerwsze loty wykonałem z silnikiem, co kończyło się rozbijaniem modelu zaraz po starcie. Pewnie krzywko sklejony. Musiałem podnieść płat i zamiast skłonu w dół, silnik jest odchylony do góry i w prawo. Taki już urok modeli DiY. Pierwsze loty najlepiej nad dużą gęstą trawą, potem lepiej na trawniku nawet. Ładnie się ślizga.
  11. Witam, próbowałem lotu silnikowego. Kończy się to tym, że model jest ciągnięty w dół. Skłon wynosi około 3 stopnie w dół. Z wyłączomym silnikiem model leci te 10-15 metrów. Włącze silnik to się pochyla i wali w ziemie 5 metrów dalej
  12. Nauczyłem się chyba mocno rzucać. Za słaby wyrzut skutkował właśnie przechyłami. Robiłem to wpierw nad wysoką roślinnością, ale dwa razy model pokonał tą roślinność i usiadł dalej na brzuchu na trawniku. Nie skręca, i nie pochyla na boki. Nie wiem co znaczy zaś łagodne opadanie, jak pióro nie opadł. Ale też niczym nie zarył w Ziemię.
  13. Wyważenie znacząco się nie zmieniło, i tak wsadziłem kamyk w gąbkę. Podłożyłem listewkę 3mm na krawędź natarcia i model zaczął jako tako latać. Przy porządnym wyrzucie pokonuje około 10m. Czy to jest wartość prawidłowa?
  14. Wszystko zrobiłem wg planów. Zdjęcie robiłem z dość dużej odległości na zoomie. Model wg mnie nie lata. Podniosę skrzydło i pójdę na kartoflisko z nim. Bo bez napędu jak mówiłem odraz zalicza glebę. Nawet bez pakietu potestuję, zawsze trochę lżejszy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.