Drogi Michale to gdzie bywałem żadna tajemnica ,pisał będę co sobie będę chciał, a to że w zawodach nie startowałem...no fakt nic nie wiem...Trenowałem dużo i spaliłem nie jeden motor i utopiłem niejeden ślizg... ale nie byłem na zawodach....Jestem tylko nieudolnym amatorem.
Jak bym startował to bym był omnibusem wyrokującym ze zdjęcia jaki jest skład tej papki i na dodatek już by wiedział że to klejenie nic nie warte. Niech Ci będzie jesteś większym idolem niż Wróżbita Maciej. Jeśli już musisz coś skomentować to zrób to rzetelnie i konstruktywnie-jeśli potrafisz. Jeśli coś zarzucasz to uargumentuj-wszyscy odniesiemy korzyść.
Ale może nie potrafisz bo jesteś „miszczem”?
Ja wieczorem wrzucę fotki mojej nieudolności i niewiedzy.