Witam serdecznie
Szukam pomocy w zlokalizowaniu źródła zakłóceń w moim modelu. Podaję konfigurację
samolot YAK 54 z Seagulla
- silnik RCGF 20ccm + układ zapłonowy CDI Pegasus
- zasilanie zapłonu pakiet 4,8V Nimh zamontowany na dziobie modelu
- odbiornik Hitec Optima 7 - zamontowany daleko na ogonie
- aparatura Hitec Eclipse 2,4 Ghz
- zasilanie serw pakiet LiFe 6,6 V 2S
- włącznik zasilnia podwójny dla obu obwodów
Opis problemu
Samolot na glebie zachowuje się poprawnie, czasami tylko jakieś serwo zadrży, zdarzyło się też, że na apce pokazała się niebieska dioda, która chyba oznacza, że aparatura przestała się komunikować z odbiornikiem, ale szybko wszystko wracało do normy. Wykonałem modelem kilka udanych lotów, aż tu nagle podczas jednego niskiego przelotu blisko ode mnie samolot wykonał kilka nieprzewidywalnych wahnięć. Szybko wylądowałem i zacząłem dumać.
Podjęte działania:
- wymiana popychacza gazu na bowden o budowie drut, koszulka z tworzywa (biała ślizgowa) pancerzyk z tworzywa pomarańczowy snap z tworzywa. Zero kontaktu metalu z metalem
- wymiana świecy na Rxecel irydium ze zwykłej NGK CM6 (po tym zabiegu spadły mi obrotu o 200 obr/min i silnik zaczął gorzej pracować ? ?? )
- sprawdzenie odbiornika w innych samolotach (w innych samolotach elektryki , napędy żarowe działa OK)
- sprawdzenie styków i połączeń, wydaje się być OK
- zapięcie na fajce i świecy opaski zaciskowej (z tworzywa) by spowodować mniejsze wibracje i pewniejsze trzymanie fajki na świecy
efekty był taki, że zakłócenia w locie pojawiły się znowu mało to model na kilka sekund przestał reagować wogóle co o mało nie skończyło się katastrofą (cudem tylko podwozi wyrwałem)
Koledzy gdzie szukać ?????? Moje podejrzenia krążą gdzieś do okoła połączenia fajka świeca, gdyż jak się kiedyś zdarzyło że trochę za słabo nacisnąłem fajkę na świecę to model wariował jak ryba bez wody Jednak oba elementy są prawie nowe oryginalne typowe, więc czemu miałyby siać mało to dosztywniłem to połaczenie jeszcze rapem i nic
Pomóżcie ...